(ur. 8 stycznia 1941 w Leicester, zm. 4 października 1989 w Maidstone) – angielski aktor komediowy, jeden z założycieli i członków sześcioosobowej komediowej grupy Monty Python. Chapman jest autorem wielu najsłynniejszych skeczy, m.in. Martwej papugi, Nauki latania, Raymonta luksusowy jacht. Zapisał się w pamięci szczególnie jako postać wpadającego znikąd i nagle pułkownika, który przerywał skecz, tłumacząc, że jest on too silly (tłum. zbyt głupi),żeby go kontynuować. Graham zawsze pisał razem z Johnem Cleese'em. Ich skecze charakteryzowały się głównie tym, że padało w nich wiele ostrych słów, zwroty akcji były nieoczekiwane i przeważnie zupełnie absurdalne. Nie oszczędzał nikogo i niczego. W skeczu pt. Molluscs – Live TV Documentary (trzeci sezon Latającego Cyrku...),napisał tekst, który jednoznacznie obraża i potępia homoseksualistów, i który jest dosadnie recytowany przez Cleese'a, a dotyczy... małż i ślimaków.
Sięgając po tę xiążkę wydawało mi się, że sięgam po zbiór skeczów, z rzadka okraszonych jakimś faktem lub opinią. Tymczasem było dokładnie na odwrót.
Ta wspaniała xiążka to skrupulatnie opisana historia kultowej szóstki Pytonów, zawierająca mnóstwo faktów oraz opinii wyrażonych przez samych bohaterów. Żarty są nienachalne i ściśle związane z opisywanymi wydarzeniami.
Największą siłą tej pracy jest obraz Pytonów jako bardzo odmiennych, często skonfliktowanych, kierujących się jakże innymi pobudkami i interesami gwiazd kabaretu. Na ekranie wydawali mi się tacy zgodni, tymczasem ich działalność to nieustanne spory, sojusze i kontrsojusze, niesnaski i zwykła walka "o swoje".
Dla mnie kultowa xiążka o kultowej grupie.
Przyznam - nie wierzyłem, że autobiografia naprawdę będzie autobiografią. Nie w przypadku Monty Pythona. Tymczasem fakty z życia i nieżycia zalewają czytelnika niczym absolutnie nie czytelna czcionka, często na tle zdjęć. Pythoni gadają lub piszą, a my słuchamy jak urzeczeni.
Co Python to opinia. Jakkolwiek nieco męczące jest wspominanie afgańskiego płaszcza Giliama czy narzekanie na Chapmana, tak wszystkie sprawy określone są z niezwykle pełnej ilości perspektyw. Nie ma mitologizowania, jest sporo gorzkich słów. Alkoholizm Chapmana, "konserwatywność" Johna, wyraźne podziały w szajce - nikt nie ucieka od tych tematów. Wszyscy wspominają bez tkliwości, bez legendaryzowania. A i kwiatków nie brakuje, uśmiechniesz się Czytelniku nie raz, nie dwa, ale trzy.
To, co przeszkadza, to powtórzenia i skład. Gigantyczna ilość zdjęć, często publikowanych po raz pierwszy - dla nich samych warto kupić tę księgę! - przesłania tekst. Parokrotnie musiałem nieźle się wysilić, by rozczytać słowa nadrukowane na wizerunku któregoś z Pythonów. Ale te grafiki, zdjęcia zza kulis, dokumentacja! Niby autobiografia tylko, a dokumentacja przeznakomita, prawdziwe kompedium.
Nadto docenić trzeba tłumacza - Filip Łobodziński stanął na wysokości zadania i dodał sporo od siebie. Doskonałe przypisy, krytyczne i ciekawostkowe, uzupełniające. Doprawdy, kłaniam się.
Fani i tak przeczytają. A że jeśli ktoś raz polubił Latający Cyrk, będzie chciał więcej... I tak zajrzycie. I słusznie, trochę historii się przyda. Poza tym, doskonała okazja, by odświeżyć sobie parę skeczy...