Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel2
- ArtykułyW dobrym true crime czytelnik sam ma wyrobić sobie zdanie – twierdzi John GlattAgata Teperek5
- ArtykułyMiliony dla spółki Olgi Tokarczuk. Chodzi o technologię do tworzenia gierKonrad Wrzesiński26
- ArtykułyKto zdobędzie literackiego Nobla 2024? Wytypuj i wygraj książki!LubimyCzytać58
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sławomir Bral
Znany jako: Yáckta-Oya
4
7,3/10
Yackta-Oya (właśc. Sławomir Bral) – pisarz, pasjonat, zafascynowany historią Kanady i losami plemion indiańskich. Pisał książki dla młodzieży o tematyce indiańskiej.
7,3/10średnia ocena książek autora
225 przeczytało książki autora
103 chce przeczytać książki autora
10fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Leśny Goniec Sławomir Bral
7,4
Biały wychowany przez indian- lekki ukłon w stronę J.F.Cooper-zostaje po dotarciu do dorosłości handlarzem futer.
W ówczesnych czasach niezwykle intratne, co niebezpieczne zajęcie.
Ksiązka, która nie nudzi- kiedy juz wydaje się, że wszystko jest przegrane lub chyli sie ku upadkowi bohater wyrywa kolejną garść szczęścia od losu.
Yackata-Oya i tutaj nie zawodzi pod względem jakosci opisów, zwyczajów, czy też zachowań indian.
Nie mozna zapomnmieć o występujacym również wątku miłosnym.
Kolejna godna polecenia zarówno dla fanów jak i kompletnych lajkoników literarury indiańskiej.
na plus
Złoty Potok Sławomir Bral
7,2
"Droga Bess...
...Przywieź też dużo amunicji, żebysmy naszego potoku i dobytku mogli bronić przed złymi ludźmi...,...A jak córko wyjdziesz za mąż za Dana, bo tobie juz czas,a on się nie sprzeciwia...."
Brat z siostrą podążają śladem ojca, który razem ze swym wspólnikiem Danem odkrywają złotonośny potok. Niestety byłoby zbyt łatwo, albowiem na drodze do potoku piętrzą się niezliczone przeszkody wliczając w to braki finansowe młodocianych bohaterów, pojawiają się również śliscy, chętni do pomocy ochotnicy, wyrastający jak grzyby po deszczu na wieść o potoku.
Potok, potok, potok -niestety jedno z najczęstszych słów w dialogach i narracji.
Ciekawie rozwijąca się akcja, pomału nabierająca tempa zmierzająca z wielkim hukiem ku finałowi. Odrobinę odmienne od znanych połączenie powieści przygodowej z nutką kryminału w tle, gdzie nie do końca wiadomo,które postaci są czarne, a które białe.
zdecydowanie na plus