Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jadwiga Chamiec
![Jadwiga Chamiec](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/41137/935784-140x200.jpg)
Źródło: https://nakanapie.pl/autorzy/jadwiga-chamiec
18
6,6/10
Urodzona: 15.10.1900Zmarła: 30.10.1995
Jadwiga Chamiec (z domu Mierzejewska) - polska pisarka.
Absolwentka Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie.
Autorka książek i słuchowisk radiowych dla dzieci i młodzieży.
Była członkiem Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Laureatka Nagrody Prezesa Rady Ministrów za twórczość artystyczną dla dzieci i młodzieży.
Wybrane książki: "Bajka o chłopcu, piesku, kotku i kwiatku" (Nasza Księgarnia, 1951),"Gniewko z Turoboi" (z Anną Chamiec, Nasza Księgarnia, 1965),"Trójkolorowa kokarda" (Nasza Księgarnia, 1966),"Cięższą podajcie mi zbroję" (Czytelnik, 1988),"Żelazne wrota" (Czytelnik, 1988)
Mąż: Bronisław Jaxa-Chamiec (od 1919),2 dzieci: córka Anna i syn Krzysztof Chamiec (ur. 02.02.1930)
Absolwentka Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie.
Autorka książek i słuchowisk radiowych dla dzieci i młodzieży.
Była członkiem Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Laureatka Nagrody Prezesa Rady Ministrów za twórczość artystyczną dla dzieci i młodzieży.
Wybrane książki: "Bajka o chłopcu, piesku, kotku i kwiatku" (Nasza Księgarnia, 1951),"Gniewko z Turoboi" (z Anną Chamiec, Nasza Księgarnia, 1965),"Trójkolorowa kokarda" (Nasza Księgarnia, 1966),"Cięższą podajcie mi zbroję" (Czytelnik, 1988),"Żelazne wrota" (Czytelnik, 1988)
Mąż: Bronisław Jaxa-Chamiec (od 1919),2 dzieci: córka Anna i syn Krzysztof Chamiec (ur. 02.02.1930)
6,6/10średnia ocena książek autora
133 przeczytało książki autora
104 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Cięższą podajcie mi zbroję : powieść o młodości Adama
Jadwiga Chamiec
6,4 z 16 ocen
42 czytelników 3 opinie
1988
Najnowsze opinie o książkach autora
Gniewko z Turoboi Jadwiga Chamiec ![Gniewko z Turoboi](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/102000/102667/352x500.jpg)
5,0
![Gniewko z Turoboi](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/102000/102667/352x500.jpg)
Bardzo mi przypadła do gustu ta pozycja. Nie jest to bowiem zbiór baśni ale zbiór opowiadań, których akcja osadzona jest w realiach Polski piastowskiej. Autorki starały się uchwycić realia tamtych czasów zarówno opisując stroje i zwyczaje, jak i stosując nieco archaiczny język. Szczęśliwie zabiegi te nie utrudniają odbioru maluchom, a wyjaśnienia niezrozumiałych (nawet dla dorosłych) słów można znaleźć w zamieszczonym na końcu książki słowniku.
Dzieci, chłopów, mieszczan i rycerzy, które są bohaterami tych opowiastek, postawione są w różnych sytuacjach życiowych, a to zabawnych, a to doniosłych, a to dramatycznych, a to pełnych okrucieństwa. Perypetie i przygody bohaterów opowiadań ukazują dobre, szlachetne i odpowiedzialne postępowanie, przeciwstawiając je złu, ale w sposób wyważony i nieprzerysowany.
Trójkolorowa kokarda Jadwiga Chamiec ![Trójkolorowa kokarda](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/73000/73995/352x500.jpg)
6,3
![Trójkolorowa kokarda](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/73000/73995/352x500.jpg)
W streszczeniu zdanie „fabułę uatrakcyjnia motyw porwania dziecka” wypadło dziwnie.
Przeczytałam raz pierwszy w podstawówce.
Janek wędruje z listem do Lajosa (czyli Ludwika) Csokoi, właściciela ziemskiego i filantropa.
Po dotarciu do jakiegoś miasteczka Janek poznaje wędrowne trio: skrzypka Johanna, będącego w jego wieku, młodszą śpiewaczkę Laurę i jej małpkę Perditę (co po włosku znaczy Utracona). Zachłanny drab Allopeo zgarnia zyski za ich występy. Podniecony powodzeniem przebiera małpkę za honweda (węgierskiego wojaka) i każe jej maszerować bębniąc. Widownia wygląda na zawiedzioną, jak z spod ziemi wyrasta prawdziwy honwed i odpowiednio ruga draba. Janek nie znał węgierskiego, lecz domyślił się z łatwością o co chodzi.
Po występie spróbował zagadnąć Laurę, znał tylko niemiecki.
– Kim jesteś? – zapytała.
– Przyjacielem.
– Przecież ja ciebie nie znam.
– Czy przyjaciół koniecznie trzeba znać? Ja też mam takich, których prawie nie znam.
Przez ścianę pokoju w zajeździe Janek słyszy, jak drab wrzeszczy na swe trio.
Po jego wyjściu Janek wchodzi tam przez okno i namawia do wspólnej ucieczki.
Drab już niemal ich doścignął, gdy zjawia się Csokoi w towarzystwie dwu honwedów wyższych stopniem.
Ponieważ często wyrzucam innym nieumiejętność cytowania, zaznaczam, że skracam, lecz sens zachowuję:
- Porwano moją córeczkę – zaczyna drab – jestem Aleksandro Allopeo, a ty jesteś moją córeczką, prawda?
Laura potwierdza, lecz oczami mówi co innego.
- Prze panów, on kłamie, wcale nie jest jej ojcem – zawołał Johann – To oszust, przywłaszczył mojego Stradivariusa.
- A ty mały, skąd miałbyś Stradivariusa?
Stradivariusy są rzadkie, dla odróżnienia od innych noszą własne imiona, gdy mowa o takim instrumencie należy spytać o jego miano. Skrzypce, na których rzępolił Holmes, też podobno były Stradivariusem, co prawda Watsonowi, nie znającemu się na instrumentach muzycznych, łatwo było to wmówić, a może to licentia poetica. Tu zapewne też.
- Odziedziczyłem po ojcu, sławnym muzyku.
- Poważnie? A maestro cóż na to?
- A tak, ów muzyk powierzył bezcenny instrument mej opiece.
- Acha... a ma jakieś zaświadczenie tożsamości?
- Gdzieś miałem, musiałbym poszukać.
- Przypominam, że toczymy wojnę, radziłbym się pospieszyć.
Drab gorączkowo przetrząsa kieszenie.
- Proszę.
- Tak myślałem. Paszport wystawiony został na jakiegoś Alfreda Peltza. Maestro zechce to wyjaśnić?
- Allopeo to mój pseudonim artystyczny.
- Zatem, jak sam przyznaje, nie jest Włochem. Nadal będzie obstawać, że jest ojcem tej małej?
- Ja ... ten tego...
- Starczy tego gadania. Maestro pozwoli z nami.
- Panie władzo, ja przecież...
- Na komendzie się będzie tłumaczył.
Drab zostaje zamknięty za konszachty z wrogiem, raczej marnym był szpiegiem, skoro przyciągał uwagę.
Następnie Janek spotyka Margo, zwaną Królową Amazonek ...