Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 20 września 2024LubimyCzytać150
- Artykuły„Niektórzy chcą postępować właściwie, a inni nie” – rozmowa z autorką powieści „Prawda czy wyzwanie”BarbaraDorosz1
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Śnieżka musi umrzeć“ Nele NeuhausLubimyCzytać15
- ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Rzeczy niezbędne” z Katarzyną Warnke i Dagmarą DomińczykLubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paweł Borudzki
1
5,9/10
Pisze książki: horror, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czarna Kokarda Dawid Kain
5,9
www.ujrzecslowa.pl
Antologia jest bardzo trudna w ocenie, ponieważ z jednej strony chciałabym ocenić poszczególne opowiadania, lecz wyszłaby z tego bardzo długa recenzja. A w tym przypadku, gdy opowiadanie znajduje się na kilku stronach, to niezwykle ciężko z krótkiej prozy, wyciągać jakieś konkretne smaczki. Każdy z tych tekstów jest osobnym dziełem, pisanym przez kogoś innego, można tutaj dostrzec inny styl, kompletnie inną wyobraźnię, lecz łączy je jedno: makabra, horror czy frenezja.
Często zdarza się, że nie są one równe. Dla jednego opowiadanie trzecie będzie najlepsze, a inny odnajdzie się w ostatnim tytule. A dla mnie, każde opowiadanie było świetną historią, które przeczytałabym w szerszym spektrum. Krótka proza ma to do siebie, że już od pierwszych słów musi zaciekawić czytelnika. Ze wszystkich jedenastu opowiadań, mi nie spodobało się jedno, według mnie było za mało w nim magnesu, który bez reszty by mnie przyciągnął.
Nie potrafię również zrozumieć, dlaczego wygranym, jak i tytułowym tekstem jest czarna kokarda. Sądzę, że nie było to najlepsze opowiadanie znajdujące się w tej antologii. Chociaż było niesamowicie abstrakcyjne i z niesłychanym przekazem, że niezależnie od tego czy to rzeczywistość, czy raczej fikcja, to i tak nie chcielibyśmy być w skórze głównej bohaterki, numeru 325.00
Istna makabra wyziewa z tej antologii, oblepiając jego macki wokół waszych mózgów. Znajdziemy tutaj ludzi chorych psychicznie, osoby, które mają w sobie cząstkę Hanibala Lecktera, parę tekstów inspirowanych innymi tytułami filmów, czy tekstów gdzieś zasłyszanych. Ale nie martwcie się, każdy z autorów prześciga się by wywołać w was cząstkę strachu, a w większości przypadków obrzydzenia. Ja uwielbiam, gdy flaki plączą mi się pod nogami, zapach krwi unosi się w powietrzu, czy przez krótką chwilę dostrzegam, jacy ludzie mogą być porąbani. Bo naprawdę sądzę, że tacy ludzie na świecie istnieją, tylko miejmy nadzieje, że nigdy nie staniemy im na drodze.
Jeżeli mogłabym wybrać tylko trzy opowiadania, które zaskarbiły moją rządzę krwi, to zdecydowanie wybrałabym: Amator, Ona i On. Historia miłosna, Gra. Takie historie mogłabym czytać bez końca, bo jest w nich odpowiednio zarysowana fabuła, no i co z tego, że wiem, co się dalej wydarzy. Chodzi o całą konstrukcję ich zdań, kreacja postaci, wszystko w tych historiach ma swój określony cel – a celem jest przerażenie czytelnika. Chociaż w moim przypadku przestraszenie i zdziwienie mnie graniczy z cudem, to jednak ta antologia zasłużyła sobie na ocenę bardzo dobrą.
Jeżeli macie w sobie odrobinę zimnej krwi, nie brzydzą was makabryczne sceny, mówiące o tym, jakie wnętrzności są pyszne, to sądzę, że będziecie zadowoleni. Tym bardziej, że jest to krótka lektura, która pochłonie was na dwie – trzy godziny.
Czarna Kokarda Dawid Kain
5,9
Do tej antologii podchodziłem dość sceptycznie, z uwagi na opinie i recenzje wskazujące, że to dość przeciętny zbiór. Te obawy okazały się niesłuszne, bo to bardzo dobrze napisane krótkie opowiastki z dreszczykiem. Mimo niedużej objętości (zaledwie 180 stron),mamy 11 opowiadań, tylko polskich autorów. Postaram się pokrótce przybliżyć z jakimi najlepszymi historiami mamy do czynienia.
* "Amator" Huberta Szychowiaka - pewien reżyser postanawia nakręcić pierwszy polski slasher, wzorowany na klasykach VHS rodem z USA, a miejscem akcji ma być mazurskie jezioro (temat na czasie, bo ostatnio dostaliśmy przecież "W lesie dziś nie zaśnie nikt"). Jak to bywa w tego typu historiach, sprawy nieco się pokomplikują, ale nie chcąc zanadto spojlerować, odsyłam do własnego zapoznania. Warto!
* "Czarna kokarda" Elizy Berło - tytułowe opowiadanie, to taki korpohorror, z elementami kanibalizmu. Brzmi ciekawie, prawda?
* "Gra" Tomasza Graczyka - kto oglądał horror "Stay Alive" będzie wiedział o czym jest ta opowiastka. W skrócie: nastolatki zaczynają grać w brutalną grę komputerową, która niestety nie jest tylko wirtualną rozgrywką, a stawka o którą zagrają, jest największa z możliwych...
* "Zmieniacz" Pawła Borudzkiego - historia chirurga plastycznego, specjalizującego się w przeszczepach twarzy. Pewnego dnia coś w nim pęka, co doprowadza do łańcucha nieprzewidzianych zdarzeń.
* "Krwavissimo" Roberta Cichowlasa - książki tego autora znam i bardzo cenię, ale o tym utworze dotąd nie słyszałem. Mamy tu snuff, gore, parę wyuzdanych kochanków i odwieczną rywalizację pomiędzy kobietą a mężczyzną. Dodam, że w tym wypadku wynik nie jest z góry przesądzony.
Z pozostałych sześciu historii - dwie, może trzy niezbyt przypadły mi do gustu, ale nie zdradzę jakie,bo nie chce byście miał uprzedzenia.
"Czarna kokarda" została wydana niemal równo 11 lat temu w limitowanym, zapewne niewielkim nakładzie (niestety nie wiem dokładnie jakim). W moim posiadaniu jest 63 egzemplarz. Obecnie to dość spory rarytas w wersji papierowej (sam zapłaciłem za niego jakoś czas temu całkiem spore pieniądze),ale w internecie można znaleźć tą antologię za darmo w wersji PDF, więc gorąco zachęcam do pobrania jej i przeczytania. Świetna rozrywka na 1-2 wieczory.