cytaty z książek autora "Richard Brautigan"
Expressing a human need, I always wanted to write a book that ended with the word Mayonnaise.
Wydaje mi się, że ostatnie pozostające pytanie brzmi: a co z sombrero? Wciąż tam leży, leży na ulicy, ale jego temperatura wróciła do -24 stopni i na szczęście dla Ameryki już się nie zmienia. Wokół niego spacerowały miliony turystów, ale żaden z nich go nie widział, chociaż jest na widoku. Jak możesz przegapić bardzo zimne białe sombrero leżące na głównej ulicy miasta? Innymi słowy: w życiu jest coś więcej niż widać na pierwszy rzut oka.
Także za parę dni pojawią się zdjęcia prezydenta, stojącego nad świeżo zapełnionym grobem. A później nad mogiłą postawi się bardzo elegancki pomnik, że zdjęć pomnika nad zbiorowym grobem zrobi się tysiące pocztówek, które będą się cieszyć sporą popularnością.
Pomnik będzie prawdziwym dziełem sztuki, zamówionym przez rząd federalny z wykorzystaniem talentów najbardziej znanych rzeźbiarzy amerykańskich.
Po jakimś czasie bezustanna wirtuozeria daje ten sam efekt, co bezustanna nuda.
Te łzy musiały się skądś brać, więc może z ukrytych źródeł płaczu, co tryskają z głębi ziemi i płyną z wszelkich odległości, co zaczynają się na cmentarzach i w tanich pokojach hotelowych, których jedyną ozdobą jest samotność i rozpacz.
Będę bardzo ostrożna, kiedy następnym razem się zakocham , powiedziała sobie. Złożyła też sobie obietnicę, której zamierzała dotrzymać. Nigdy nie zamierzała spotykać się z innym pisarzem: bez względu na to, jak czarujący, wrażliwy, pomysłowy czy zabawny mógłby być. Na dłuższą metę nie były tego warte. Były emocjonalnie zbyt drogie, a ich utrzymanie było skomplikowane. Byli jak odkurzacz, który cały czas się zepsuł i tylko Einstein mógł to naprawić. Chciała, żeby jej następny kochanek był miotłą.
Now in San Francisco, with the cold autumn wind upon them, they had decided that the future held only two directions:
They were either going to open up a flea circus or commit themselves to an insane asylum.
Ah, yes, there was a future in the insane asylum. No winter spent there could be a total loss.
He descended upon North Beach like a chapter from the Old Testament. He was the reason birds migrate in the autumn. They have to. He was the cold turning of the earth; the bad wind that blows off sugar.
The creek was like 12,845 telephone booths in a row with high Victorian ceilings and all the doors taken off and all the backs of the booths knocked out.