cytaty z książek autora "Jean-Claude Carrière"
- Dlaczego ludzie się buntują?
- By znaleźć piękno: W życiu lub w śmierci.
Mistrzu, wyjaw mi tajemnicę życia, prosi uczeń. Nie mogę. Dlaczego? Bo to jest tajemnica.
Z "Mahabharaty":Dwa polana płyną po oceanie, spotykają się
i od razu rozchodzą się w różne strony.
Tak samo twoja matka i ty, twój brat i ty,
twoja żona i ty, twój syn i ty.
Mówisz do nich: żono, ojcze, przyjacielu,
a przecież tylko spotkałeś ich w drodze.
Ten świat obraca się jak koło,
to przechód w wielkim oceanie czasu,
w którym krążą dwa rekiny, starość i śmierć.
Nic nie trwa, nawet twoje ciało.
Rozkosz, ból - wszystko jest nadane.
Nic nie pozostaje, nic nie powraca.
Masz, czego pragniesz,
Masz, czego nie pragniesz,
a nikt nie wie dlaczego.
Nic nie zapewni szczęścia człowiekowi.
Gdzie jestem? Dokąd pójdę? Kim jestem? Dlaczego?
I nad czym miałbym płakać?
Z "Mahabharaty":Dwa polana płyną po oceanie, spotykają się
i od razu rozchodzą się w różne strony.
Tak samo twoja matka i ty, twój brat i ty,
twoja żona i ty, twój syn i ty.
Mówisz do nich: żono, ojcze, przyjacielu,
a przecież tylko spotkałeś ich w drodze.
Ten świat obraca się jak koło,
to przechód w wielkim oceanie czasu,
w którym krążą dwa rekiny, starość i śmierć.
Nic nie trwa, nawet twoje ciało.
Rozkosz, ból - wszystko jest nadane.
Nic nie pozostaje, nic nie powraca.
Masz, czego pragniesz,
Masz, czego nie pragniesz,
a nikt nie wie dlaczego.
Nic nie zapewni szczęścia człowiekowi.
Gdzie jestem? Dokąd pójdę? Kim jestem? Dlaczego?
I nad czym miałbym płakać?
Kiedy się pisze dla filmu, jest się ocenianym przez 1 tylko sędziego - przez ten tajemniczy "teatr wewnętrzny", ową najciemniejszą z sal, którą każdy z nas ma w sobie. Kiedy wyobraźnia buduje film, tam odbywa się niedoskonała i pełna wahań pierwsza projekcja. W tej samotnej, trudnej do opisania wizji, którą próbują rządzić po swojemu nasza miłość własna, duma, oczarowanie, okazujemy się wierni scenariuszowym receptom a inne łamiemy na oślep, często nieświadomie. (ĆWICZENIA ZE SCENARIUSZA).
Bogowie lubią samotną modlitwę, ale nade wszystko kochają tłum. Można powiedzieć , że skupienie mas ludzkich potrafi sprawić, by chwilami zadrżało wokół nas przelotne istnienie boskości. Jeszcze jedna postać złudzenia.
Miała wtedy osiemdziesiąt jeden lat. I rzeczywiście, kiedy weszła, przede wszystkim uderzyło nas, że jest piękna. Ubrana była w strój z jasnej bawełny, długie białe włosy spadały jej do pasa, oczy miała wciąż czarne, nie robiła nic, by ukryć swój wiek. Nie miałą żadnego makijażu i opierała się na lasce. Ale była jak światło wpadające do pokoju.
Ponieważ życie jest złudzeniem, moglibyśmy sądzić, że w Indiach łatwiej je stracić, niż gdzie indziej. I to jest prawda: śmierć to coś zwykłego, banalnego. Nie towarzyszy jej płacz ani gesty rozpaczy. Związane z nią obrzędy są uproszczone.Śmierć jest faktem.
Powiedziałem kiedyś pewnemu indyjskiemu przyjacielowi, że zawsze czuję się w Delhi nieco zagubiony, a nawet zdezorientowany, nie umiem wskazać, gdzie jest północ czy wschód. Odpowiedział mi, że to normalne, bo Delhi nie istnieje.
Z "Żywotu Aleksandra" Plutarcha: - Co było wcześniej, noc czy dzień? - Dzień był wcześniej, ale tylko o jeden dzień.