Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wciągnąłem się w życie bohaterki i błyskawicznie przeczytałem 'Nigdy, przenigdy' Akcja sunie do przodu z szybkością Pendolino, zmieniają się podejrzani, ciągle nie wiadomo co wydarzyło się w Tuscon przed przybyciem Emmy. Dziewczyny mają swoje tajemnice, życie niektórych nie jest tak różowe jak mogłoby się wydawać a mimo to nie rezygnują ze swoich szalonych zabaw. Fakt, że niektóre zabawy kończą się nieomal tragedią nie zniechęca bohaterek do kontynuowania gier. Co się naprawdę stało z Sutton ? Kto jest winny (o ile w ogóle ktoś taki istnieje) jej śmierci (?),zniknięcia (?),zaginięcia (?). Nie oczekując arcydzieła, powieść pani Shepard daje czytelnikowi porcję naprawdę godziwej rozrywki. 8/10.