Najnowsze artykuły
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz39
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać280
- Artykuły„U schyłku czasów“ . Weź udział w konkursie, aby wygrać książki!LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jean-Yves Potel
2
6,6/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), popularnonaukowa
Francuski dziennikarz, politolog, autor kilkunastu książek. Do lata 2005 r. był attaché kulturalnym w Warszawie. Potem kupił mieszkanie na warszawskim Mokotowie i mieszka na zmianę w Polsce i we Francji.
6,6/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Koniec niewinności Jean-Yves Potel
7,1
„Polska i jej przeszłość żydowska – oto niewyczerpany przedmiot rozmów i kłótni!”
Autor, francuski znawca problematyki Europy Środkowej, wykładowca uniwersytecki, a także ataché kulturalny przy Ambasadzie Francji w Warszawie, przekonał się o tym, obserwując zjawisko zderzania się dwóch pamięci – polskiej i żydowskiej. Zupełnie odmiennych, osobnych, niemających punktów wspólnych, często wrogich, a nawet sprzecznych. Sam wiele razy stawał pomiędzy tymi osobnymi widzeniami przeszłości , broniąc Polaków w dyskusji z Żydami, a Żydów w polemikach z Polakami. Zaczął zgłębiać ten problem braku porozumienia. W efekcie powstała publikacja o przełamywaniu barier i budowaniu wspólnej pamięci polsko-żydowskiej. Opowieść o ludziach po obu stronach muru, którzy próbują przebić się przez niego. Wstawiać drzwi i je otwierać do pamięci obiektywnej. Przejścia na mocy porozumienia, „za którymi aż roi się od mniej lub bardziej niewygodnych pytań”, niezadawanych do tej pory. W tym opracowaniu autor stara się na nie odpowiedzieć. Pokazać konkretnych ludzi i ich uświadamiające działania, poszerzające wiedzę, przypominające i upamiętniające wspólną przeszłość.
Z różnymi efektami!
Autor po wielu latach podróży po Polsce, rozmów z inicjatorami i ludźmi zaangażowanymi w porozumienie oraz współpracy z najważniejszymi organizatorami projektów, wskazuje na koniec niewinności Polaków, w którą tak wierzyliśmy dzięki historykom, którzy przedstawiali historię Polaków, ale nie Polski. Ta nowa historia uwzględniająca nieodłączną przeszłość żydowską była różnie przyjmowana, bo, obok działań przywracających istnienie Żydów w miejscach zapomnianych, opisuje również działania oskarżające o bierność oraz współudział w ich eksterminacji. Sięga do mordu w Jedwabnem, szumu medialnego i wrzawy społecznej wokół książki Jana Grossa „Strach”, a także procederu grabieży złota na terenach obozów koncentracyjnych opisanych przez tegoż samego autora w „Złotych żniwach”. To najbardziej bolesne rozdziały burzące tak bardzo wypielęgnowaną przez wieki tożsamość szlachetnego i przyzwoitego Polaka. Za to budujące „bolesną intensywność sporów wokół pamięci o tych wydarzeniach wewnątrz obu społeczności i pomiędzy nimi.” W dużej mierze wynikającej z niepamięci narzuconej przez komunistów i antysemickiego nastawienia Kościoła katolickiego.
Dlatego warto mówić o tych, którzy budują mosty.
Autor wymienia ich z nazwiska, opisując ich przedsięwzięcia. Historyków nowego pokolenia śmiało podejmujących tematy przemilczane, poszukując w źródłach do tej pory pomijanych, jak na przykład „Dzienniki” Klukowskiego. Reżyserów filmów dokumentalnych. Pisarzy, których wiersze i książki („Zdążyć przed Paniem Bogiem” Hanny Krall) trafiły na listę lektur z języka polskiego w polskich szkołach. Artystów wystaw i instalacji, jak Plac Zgody z krzesłami na krakowskim Podgórzu. Organizatorów Festiwalu Kultury Żydowskiej ma krakowskim Kazimierzu. Twórców muzeów na miejscu niemieckich obozów koncentracyjnych zlikwidowanych przez nazistów, jak Bełżec czy łódzkiego getta Radegast w Łodzi. Założycieli ośrodków i stowarzyszeń przywracających i upamiętniających pamięć o polskich Żydach takich, jak Ośrodek Brama Grodzka w Lublinie, Centrum Kultury Żydowskiej, „Otwarta Rzeczpospolita czy „Nigdy Więcej”. To tylko niektóre z przedstawionych działań.
Na pozór dużo!
A mimo to mam wrażenie, że to zaledwie kropla w morzu potrzeby zmiany mentalności ludzkiej. Widzę to w mowie nienawiści i pogardy wokół siebie, której autor poświęcił jeden rozdział opisujący prace badawcze w tym zakresie. W bezrefleksyjnym powtarzaniu sloganów, głęboko zakorzenionych schematów myślowych, odziedziczonych uprzedzeniach, hasłach i stereotypach widocznych w powiedzeniach, zwrotach, nazwach własnych czy „niewinnych” żartach. Mam wrażenie pęknięcia między postawą oficjalną, poprawną politycznie, której symbolem są przeprosiny prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w Jedwabnem a postawą przeciętnego Polaka z odziedziczonym antysemityzmem, którego często nie jest nawet świadomy. Polemizowałabym z autorem o tytułowym końcu niewinności. Ja ją nadal widzę wśród moich rozmówców przekonanych o „świętości” Polaków, dlatego po tytule postawiłabym znak zapytania. Dla mnie niewinność skończy się wraz z usunięciem obrazu Charles’a de Prévôta „Martyrologium Romanum”, przedstawiający mord rytualny dziecka chrześcijańskiego przez Żydów. Mimo że książka ukazała się dziewięć lat temu i opisywane projekty i plany zostały zrealizowane, jak Muzeum Historii Żydów Polskich, to nadal zmiana mentalności Polaków wymaga ogromnej pracy. To jeden z najtrudniejszych czynników niewinności wymagający lat działań nad zmianą myślenia, by kolejne pokolenia dziedziczyły go bez obciążeń rodziców.
By słowo „Żyd”, przestało być wyzwiskiem i obelgą wypisywaną na murach.
http://naostrzuksiazki.pl/