Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Thomas Brinx
1
5,8/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
225 przeczytało książki autora
25 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
E-mail z buziakiem Thomas Brinx
5,8
Więcej recenzji : http://bookada.blogspot.com
Tytuł : E-mail z buziakiem – A nie mówiłam !
Autor : Thomas Brinx, Anja Kömmerling
Wydawnictwo : Adamus
Ilość stron : 169
Ocena : 5/10
Status : moja (kupiona za 4.99 w Biedronce)
Aż wstyd się przyznać ale książkę kupiłam bo nie było nic innego. Okładka odstrasza, opis jest taki sobie ale wierzcie mi, była najnormalniejszą książką z tej wyprzedaży. A co tam ? Mama kupi to wezmę :P
Opowiada ona o dwóch przyjaciółkach Elli i Fridzie, które mają pewne młodzieżowe oczywiście problemy. Ella koresponduje w ramach międzynarodowego projektu z Justinem, który mieszka w Anglii i podaje się za hrabię. Oczywiście dziewczyny uznają, że chłopak zmyśla i same też zamierzają nagiąć prawdę. Jakie skutki to przyniesie ? Kiedy Justin nieoczekiwanie przyjeżdża do Niemiec dziewczyny są przerażone. Ale reszty dowiecie się jak przeczytacie. Frida jest wmieszana w historię z Justinem ale jej własne przygody też są ciekawe. W sumie nawet nie wiem czy można je nazwać przygodami ale powiedzmy, że tak :P
Książkę czytamy z naprzemiennych perspektyw przyjaciółek. Opisy są krótkie ale wystarczające a dialogi zadowalające. Fabuła jest pomysłowa ale przewidywalna niestety. Książka nadaje się dla osób do 15 lat czyli niestety ja się już nie łapię. Nie było w niej nic zaskakującego, szalonego, żadnego zagrożenia – po prostu książka, którą się przeczytało ale nic nie wniosła do naszego życia.
Ogółem rzecz biorąc dla osób, które wymagają czegoś więcej od książki nie polecam. Ale dla nastolatek lubiących czytać o miłosnych problemach to jak najbardziej ;)
E-mail z buziakiem Thomas Brinx
5,8
Po raz kolejny sięgnęłam po literaturę dla młodszych czytelników. Tym razem poznałam historię Elli i jej kumpeli. Główna bohaterka w ramach szkolnego projektu, prowadzi korespondencję e-mailową z obcym chłopakiem z angielskiej szkoły partnerskiej. Nie biorąc całej sprawy na poważnie, opowiada mu głupoty, wysyła zdjęcie swojej psiapsióły, wciskając mu kit, że to ona we własnej osobie. Sytuacja się komplikuje, gdy chłopak nagle przyjeżdża...
Historia jakich dziś nie brakuje, a jednak przyjemnie się ją czytało. Fabuła nie była skomplikowana, zakończenie dość przewidywalne, ale i tak do zaakceptowania. Jeśli chodzi o bohaterów... o tu można się już doczepić. Elli to niezwykle ciekawa osóbka - zafascynowana światem roślin czternastolatka, miła, choć niezbyt inteligentna... problem w tym, że słucha swojej "cudownej" kumpeli, przez którą robi sobie mnóstwo kłopotów. Mowa o Fridzie - jej rówieśniczce, rozpieszczonej dziewczynie, która uwielbia być w centrum uwagi i rządzić ludźmi. To ona podsuwa przyjaciółce kłamstwa... i to ona później całuje się z facetem, w którym zakochała się Elli.
Co mnie zdziwiło to reakcja Elli na "zdradę" swojej przyjaciółki - obraziła się na kilka chwil, a potem jak gdyby nigdy nic pogodziła się z nią i obydwie razem zaczęły obmyślać zemstę na "niewiernym" chłopaku. Czemu na nim? Co on Bogu winien? Frida go podrywała, Frida okłamywała przyjaciółkę, Frida manipulowała kumpelą, ale i tak Frida wyszła z tego obronną ręką. Elli ciamajda uwierzyła jej we wszystko. No trudno, jakaś czarna owca zawsze musi się znaleźć.
Podsumowując, historia o Elli to całkiem fajna książka, gdyby nie to, że autorzy zrobili z niej kozła ofiarnego i czar, klimat prysł. Zapowiadało się całkiem nieźle, potem się coś popsuło, na szczęście sytuację uratował Finn (całkiem ciekawa postać, ale więcej info o nim nie zdradzę) i dość kreatywne, choć przewidywalne zakończenie. Polecam młodszym czytelnikom, jako przestrogę przed kłamstewkami (które prędzej czy później wychodzą na jaw) i fałszywymi kumpelami takimi jak Frida.