cytaty z książek autora "Bogusław Pawłowski"
Ogólnie uważa się, że cechy twarzy, które reprezentują bardziej młody wygląd, postrzegane są jako najbardziej atrakcyjne (Cunningham 1986).
Atrakcyjność fizyczna ma znaczący wpływ na postrzeganie kompetencji osób dorosłych. Dorośli, którzy odznaczają się bardziej atrakcyjnym wyglądem, oceniani są jako bardziej inteligentni i zaradni oraz bardziej przyjacielscy w porównaniu z osobami mniej atrakcyjnymi.
Za atrakcyjne uważane są twarze kobiet oraz dzieci wykazujące wysoki stopień "udziecięcenia", czyli neotenii (Ritter i in. 1991, Jones 1995).
Lorenz (1943) sformułował hipotezę, zgodnie z którą pewne cechy dziecięce mają za zadanie wywoływać u dorosłych zachowania opiekuńcze. Co więcej, uważał, że cechy te mogą działać jako swoiste supresory zachowań agresywnych w stosunku do dzieci. Do tych cech, nazwanych potem dziecięcymi, zaliczył on: małe rozmiary, pulchne ciało z relatywnie krótkimi kończynami i dużą głową, delikatną skórę, bezradne zachowanie - czyli niezgrabne ruchy i płacz. Innymi charakterystycznymi cechami dziecięcymi są: względnie duże oczy, okrągłe policzki, wysunięte i wysokie czoło, krótka twarz, mały nos, usta i broda (Budykis 1981). Tak zwany "schemat dziecięcości", łączony głównie z takimi przymiotnikami jak "słodki", "śliczny", ale też "bezbronny", "słaby" (Sanefuji i in. 2007), wyzwala u dorosłych instynkt opiekuńczy.
Mniej atrakcyjne dzieci postrzegane są jako starsze niż ich bardziej atrakcyjni rówieśnicy (Ritter i Casey 1996). Opiekunowie oczekują też, że mniej atrakcyjne dzieci (jako pozornie starsze), będą wykazywać bardziej zaawansowane zdolności poznawcze w porównaniu z bardziej atrakcyjnymi. Ritter i in. (1991) również badali zależności między poziomem atrakcyjności, percypowanym wiekiem oraz oczekiwaniami dorosłych wobec sześciomiesięcznych dzieci. Wiek atrakcyjnych dzieci był prawidłowo percypowany przez dorosłych, natomiast wiek dzieci nieatrakcyjnych był konsekwentnie zawyżany. W związku z tym od dzieci postrzeganych jako starsze oczekiwano bardziej rozwiniętych umiejętności komunikacyjnych, poznawczych czy motorycznych. W porównaniu z normalnie rozwiniętymi dziećmi, oczekiwania rodziców względem dzieci mniej atrakcyjnych (pozornie starszych) były nierealistyczne i znacząco zawyżone. Od dzieci bardziej atrakcyjnych, a więc pozornie młodszych, nie oczekiwano zbyt dużych kompetencji. Dzieci atrakcyjne były więc ogólnie lepiej oceniane, gdyż w tych samych obszarach rozwoju otrzymywały lepsze oceny, a także były faworyzowane w porównaniu z mniej atrakcyjnymi (Ritter i in. 1991).
Grupa 116 studentów biorących udział w badaniu miała za zadanie ocenić atrakcyjność 24 niemowląt na zdjęciach, w trzech, prezentujących różny wyraz twarzy, ujęciach. Zdjęcia skategoryzowano wcześniej według schematu: negatywny, neutralny lub pozytywny wyraz twarzy. Analizy wykazały, że choć pozytywny wyraz twarzy w pewnym stopniu podnosi ocenę atrakcyjności, to jednak nie jest jednoznacznym jej wyznacznikiem. Hildebrandt (1983) sprawdziła również, czy nieatrakcyjne dziecko z pozytywnym wyrazem twarzy będzie lepiej ocenione niż dziecko atrakcyjne, ale o negatywnym wyrazie twarzy. Okazało się, że dzieci, które ogólnie zostały uznane za atrakcyjne, nawet na najgorszym zdjęciu (z negatywnym wyrazem twarzy) były oceniane wyżej niż nieatrakcyjne w najlepszych ujęciach (z pozytywnym wyrazem twarzy). Co więcej, różnice w ocenie atrakcyjności dokonywane przez studentów dla jednego dziecka były mniejsze niż dla różnych dzieci, innymi słowy, studenci byli zgodni w ocenie ogólnej atrakcyjności danego dziecka niezależnie od typu zdjęcia. Wnioskować więc można, że ogólna morfologia (specyficzna konfiguracja cech twarzy) ma większe znaczenie dla postrzeganej atrakcyjności niż specyficzny wyraz twarzy danego dziecka (Hildebrandt 1983).
Na przykład, hipoteza bezpiecznego środowiska (...) zaproponowana przez Pettijohna i Tessera (1999) wydaje się wyjaśniać wpływ czynników ekologicznych (ekonomicznych) na fluktuacje preferencji w stosunku zarówno do pewnych cech twarzy kobiety, jak i wielkości czy kształtu jej ciała. W trudniejszych czy bardziej niepewnych ekonomicznie latach preferowane są twarze kobiet o mniej dziecięcych cechach (mniejsze oczy, duża broda, węższe twarze) niż w latach ekonomicznie bezpiecznych (Pettijohn i Tesser 1999). W latach "chudych" preferowane też są kobiety wyższe, o większej masie ciała i o większym obwodzie w talii, a w latach ekonomicznej prosperity - odwrotnie (Pettijohn i Jungeberg 2004).
To doprawdy niesłychane, że w szkole na lekcjach biologii uczy się o mitozie i mejozie, na religii - o bogu, ale nauczyciele nie tłumaczą młodym ludziom, dlaczego jesteśmy tacy... jacy jesteśmy.
Na preferencje estetyczne kobiet i mężczyzn może mieć wpływ również wygląd twarzy rodzica płci przeciwnej. Stwierdzono bowiem, że twarz żony mężczyzny jest do pewnego stopnia podobna do twarzy jego matki. Efekt ten był szczególnie zauważalny, gdy relacje syn-matka cechowały dobre stosunki.
Zgodnie z teorią Triversa (1972) rodzice, aby zwiększyć swój sukces reprodukcyjny, powinni różnicować swoje inwestycje w potomków, zależnie od ich biologicznej jakości oraz potencjału reprodukcyjnego. Rodzice powinni lokować więcej energii, zasobów i czasu w potomstwo wyższej jakości biologicznej. Jeżeli więc atrakcyjność jest wskaźnikiem lepszej jakości, rodzice powinni więcej inwestować w potomstwo bardziej atrakcyjne fizycznie.