cytaty z książek autora "Karlheinz Deschner"
Od czasów Konstantyna cechami, po których rozpoznaje się ten Kościół, są obłuda i przemoc; codzienną praktyką tej religii stała się masowa zagłada. Surowo zakazywano zabijania pojedynczych osób, ale uśmiercanie tysięcy ludzi było dziełem miłym Bogu. To nie obłęd, to jest chrześcijaństwo.
Jeszcze dziś większa część mądrości kleru wynika z głupoty świeckich.
A nawiasem mówiąć, kiedyż to Kościół zwalczał z równym zapałem przemysł zbrojeniowy? Kiedyż to określał go jako "zasługujący na wyklęcie", "zbrodniczy"? (...)
Dlatego trzeba było wypowiedzieć prezerwatywom wojnę. Ale nigdy nie wypowiedziano wojny wojnie! Taka jest moralność Kościoła, któa chwali rzezie i ludobójstwa jako służbę Bogu - ale nadal zakazuje sanitariuszom wydawania środków antykoncepcyjnych: niech raczej żołnierze zapadają na kiłę i rzeżączkę. I na AIDS".
Tylko ludziom nie obeznanym z katolickim sposobem myślenia może się wydawać absurdalne istnienie świętych chrześcijańskich w czasach przedchrystusowych; zwłaszcza jeśli są tak beznadziejnie trzeźwi, by czynić logikę podstawą wyciągania wniosków.
Nie kto inny niż kardynał Wyszyński, którego Jan Paweł II publicznie sławił jako "człowieka niezwykłego formatu" i chwalił, że stanowi on "zwornik całego Kościoła w Polsce" i wyraża "moc fundamentu, na którym opiera się Kościół", nawet ten późniejszy kardynał i prymas Polski jeszcze w 1938 w redagowanym przez siebie czasopiśmie Ateneum Kapłańskie pozwolił napisać: "Dzisiejsza Trzecia Rzesza reprezentuje nie tylko określony system polityczny. Podejmuje ona tytaniczną próbę urzeczywistnienia wielkich idei, mających przynieść odrodzenie ludzkości... Dzięki temu Niemcy obok Włoch stały się rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim. Umocniły swą pozycję polityczną przez opór wobec międzynarodowego komunizmu... Dzięki swej antykomunistycznej postawie niemiecki narodowy socjalizm przyczynił się do tego, aby położyć tamę Zagrożeniu Europy przez bolszewizm. W tym względzie ma zasługi dla całej ludzkości.".
Zboczenia seksualne często (...) wynikają z takiej moralności, która zabrania wszelkich kontaktów przed i pozamałżeńskich, a nawet ogranicza stosunki małżeńskie, która zohydza i nazywa grzechem to, co jest jak najbardziej naturalne i oczywiste. Dlatego natura szuka sobie dróg wyjścia.
W całych dziejach świata chrześcijańskiego kobieta była w ogóle źle traktowana(...). Parlament niemiecki odrzucił projekt ustawy o prawie głosu dla kobiet jeszcze w sierpniu 1918 roku. We Francji kobiety uzyskują czynne i bierne prawo wyborcze dopiero w roku 1955. A w kraju pochodzenia papieża istniało i po tej dacie dojakie ustawodastwo dotyczące jednej i drugiej płci, a mianowicie zdrada męza (...) nie była nawet wykroczeniem, natomiast zdrada kobiety uchodziła za przestępstwo...
Objaśnianie znaczy jednak zgorszenie: kto objaśnia świat, uwidacznia jego brud.
...Ale papież obstaje przy swoim: "Ludzie nas potrzebują, niezmiernie nas potrzebują." To też nieprawda. Bo ludzie nie potrzebują Kościoła. Ludzie mogą doskonale żyć bez Kościoła. Miliony ich są tego dowodem. Natomiast Kościół, duchowieństwo, nie mogą żyć bez ludzi. Przecież taka jest prawda. Papież jak to zwykle robi się w jego kręgach, stawia sprawę na głowie.
Przez całe średniowiecze nie ustawano w potępianiu dzieci księży, niezależnie od tego, czy pochodziły one ze związku legalnego czy nielegalnego, ba - potępienie to przenoszono także na wnuki. (…)
Kościół katolicki uniemożliwiał też księżom jakiekolwiek rodzinne czy ludzkie kontakty z dziećmi. Zabronił ojcom zatrzymywania przy sobie zarówno synów, jak córek i wychowywania ich w domu, zabronił im udziału w zaręczynach, ślubach czy pogrzebach dzieci i wnuków. Zabronił oddawania córek za mąż księżom lub ich synom, przy czym z córką księdza nie miał prawa żenić się żaden świecki. W połowie XVI w. Sobór Trydencki postanowił, że synowie księży nie mają prawa do posiadania prebend swych ojców, nawet jeśli ojcowie zrezygnują na ich korzyść. W 1567 r. wyszło zarządzenie zabraniające pochówków księży i ich synów w tym samym miejscu i nakazujące wymazanie z nagrobków jakichkolwiek słów wzmiankujących potomstwo. Jeszcze w XVII w. synod w Tyrnau postanawiał, że synowie i córki księży mają być „na zawsze pozbawieni czci”, a oni sami „na zawsze wtrąceni do więzienia”.