Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Josep Ramon Casafont
1
6,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zygmunt Freud Josep Ramon Casafont
6,3
Dziś swoje urodziny obchodziłby Freud, gdyby żył.
Albo wcale by ich nie obchodził, bo nie lubił świętować tracąc czas, który mógłby wykorzystać na nowe odkrycia zagłębiając się w psychice człowieka. Napisane przeze mnie zdanie, to namiastka informacji, zdradzająca wiele na temat Doktora z Wiednia, wskazująca na to, że praca była dla niego przyjemnością. Sam nazwałby to sublimacją, impulsem zastępczym, przybierającym postać akceptowalnej społecznie czynności, w zamian za wyparte do nieświadomości pragnienia. Których wcale nie musiał poznać, ale mógł odnaleźć chociażby w marzeniach sennych. Tak więc zwróciwszy uwagę na to, że nauka przynosi mu przyjemność, która jest formą nagrody, postanowił rozwijać się w tym kierunku.
Bez wątpienia największym dokonaniem Freuda było odkrycie nieświadomości. Pokazanie nam wszystkim, że w głębinach ludzkiej psychiki istnieje strefa niedostępna świadomości. Że my ludzie, nie wiemy wielu rzeczy o sobie samych. A śnienie?, ono też dzięki Freudowi stało się przedmiotem badań i zostało powiązane z działaniem nieświadomości. Należy też dodać ze dzięki stworzonej przez Freuda psychoanalizie, narodził się zupełnie nowy sposób postrzegania i rozumienia pierwszorzędnego znaczenia dzieciństwa i relacji międzyludzkich.
Nie pozwolę sobie na podważanie teorii Freuda, ale jestem obserwatorem, analizuje swoje zachowania i relacje interpersonalne. Doktor z Wiednia twierdzi, że człowiek jest samotnikiem, tu się z nim zgodzę, jednakże kiedy zaszył się w swoim prywatnym okopie spekulując i pisząc stwierdził, że człowiek nie potrzebuje oparcia w rzeczywistości zewnętrznej, aby cieszyć się zadowoleniem wewnętrznym i spokojem. Po czym ubolewając nad śmiercią przyrodniego brata napisał: “Jestem teraz bardziej samotny niż kiedykolwiek”. Owa strata przyczyniła się do tego, aby zakopał się w pracy, czyli była ucieczką, zapomnieniem. Tak więc jest nam potrzebny świat zewnętrzny, z którego czerpiemy bodźce.
SPOILER
.
.
.
.
.
Chcecie wiedzieć co wiedział o kobietach? A no już spieszę z tym, aby powiedzieć, że nic nie wiedział. A życie seksualne Freuda? Noo myślicie zapewne, że te było burzliwe - nic z tego. W 40 roku swojego życia zaprzestał oddawania się uciechom cielesnym. Wcześniej, też nie było bogato w przeżycia i doświadczenia. Sam nie odnalazł w tym radości. Czy umiał kochać? Ależ skąd, żonę na odległość, kiedy to jeszcze żoną nie była i wymieniali się uczuciami listownie. W swojej korespondencji był szalonym zazdrośnikiem, zaborczym i władczym Sigim. Kochał i nienawidził, co w późniejszych swoich teoriach wytłumaczył jako zjawisko zupełnie naturalne. Miłował swojego wnuka i psa, a nawet 3 psy które towarzyszyły mu w ostatnich latach życia. Uczucia potrafił też okazywać swoim przyjaciołom, którzy zgadzali się z odkrywanymi przezeń teoriami i wspólnie oddawali się nauce. W życiu potrzebował jednego przyjaciela i jednego wroga, którego mógłby nienawidzić. Zawsze umiał znaleźć i jednego i drugiego.Tracił ich jednak po kolei, raczej bez większego żalu, odchodzili , lub sam ich odpychał.
Nie lubił muzyki, dla niego mogłaby w ogóle nie istnieć. Uwielbiał palić, był namiętnym palaczem przez całe swoje życie. Mało towarzyski Freud lubił podróżować. Jego pasją było kolekcjonerstwo, zbierał najlepszą światowa literaturę i figurki, najchętniej te z okresu starożytności. Pośmiertnie został spalony, a jego prochy zostały pochowane w wazie pochodzącej sprzed dwudziestu dwóch wieków.