Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel2
- ArtykułyW dobrym true crime czytelnik sam ma wyrobić sobie zdanie – twierdzi John GlattAgata Teperek5
- ArtykułyMiliony dla spółki Olgi Tokarczuk. Chodzi o technologię do tworzenia gierKonrad Wrzesiński26
- ArtykułyKto zdobędzie literackiego Nobla 2024? Wytypuj i wygraj książki!LubimyCzytać58
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Dróżdż
2
6,2/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
85 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Borodino 1812 Piotr Dróżdż
6,1
Co do książki mam mieszane uczucia, gdyż z jednej strony dostaje uporządkowaną historiografię czynów Napoleona to jednak zajmuje ona (wraz z polską sprawą) to zajmuje jakieś 2/3 książki, a do tytułowego Borodino jeszcze daleko. Tak samo opis samej bitwy został potraktowany po macoszemu i mapy na ostatnich stronach. Niezbyt dobrze. Również kwestia manewrów wojsk Kutuzowa po bitwie została olana przez autora, bo to właśnie ona (i braki w zaopatrzeniu) spowodowały odwrót Wielkiej Armii. Żeby nie było tak negatywnie to jest opis uzbrojenia walczących stron.
Borodino 1812 Piotr Dróżdż
6,1
Najpierw przydługi wstęp, bowiem autor omawia całą drogę Napoleona od Tulonu poczynając. Potem przychodzi czas na opis wojsk francuskich. Niestety mamy tu trochę błędów i niedociągnięć, a całość chwilami wygląda na kopiowanie "Wielkiej Armii" Bieleckiego. Warto dodać, że autor robi to dość bezkrytycznie, do tego chwilami stosuje nadmierne uproszczenia, a to zwykle nie prowadzi do niczego dobrego.
Potem sprawa polska, sytuacja międzynarodowa i to wszystko zajmuje 60% treści książki, a granicy z Rosją jeszcze nie przekroczono. Pierwsze strzały pod Borodino padają dopiero, gdy licznik stron zbliża się do 75%. Opis samej bitwy nie budzi moich zastrzeżeń, ale też nie dysponuję wiedzą pozwalającą na weryfikację tegoż. Na temat skutków i następstw bitwy napisano raczej niewiele, co może stanowić zaskoczenie po tak dogłębnym wstępie.
Książka rozszerza moją wiedzę, pewne rzeczy pozwoliła mi uporządkować, napisana jest przystępnie. Na minus zapisuję przesunięcie środka ciężkości na rozbudowany wstęp, który właściwie stanowi konsekwentny opis wojen napoleońskich do 1812 roku. Surowa krytyka broni francuskiej na tle oręża innych państw jest może typowa dla okresu, w którym książka powstała, choć dziś wiemy, że było raczej odwrotnie. Pojawia się też dyskusyjna teza zakładająca, że powstanie formacji grenadierskich i woltyżerskich spowodowane było niedoborem stanów ciężkiej i lekkiej jazdy. Podobnych twierdzeń sprawiających, że czytelnikowi mimowolnie podnosi się brew jest niestety sporo.
Podsumowując - czyta się dobrze, ale są błędy i niedociągnięcia, a w książce o Borodino samego Borodino jest chyba trochę mało.