Dobry pomysł, by następne tomy miały innych głownych bohaterów. Szczególnie, że ci z tej części wydawali się o wiele bardziej ciekawi. Tym razem opisane są losy władcy Mrocznego Dworu oraz powiązanych z nim osób. Irial do mnie trafil, gdyż pomimo otaczającego go okrucieństwa, dba o bliskie sobie osoby oraz swoich poddanych.
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Niby nie była całkiem zła, ale w moim odczuciu bardzo chaotyczna. Mimo że poprzedni tom mnie nie zachwycił, to jednak trochę bardziej mi się podobał - może ze względu na zakończenie, które w mojej ocenie było bardziej pozytywne. Zaczynam przypuszczać, że autorka lubi takie słodko-gorzkie zakończenia. Niestety w tym tomie było bardziej gorzko...
Ostatecznie książka nie jest zła i raczej sięgną po inne tomy, chociaż może nie od razu.