Co bowiem mogłoby ich skłonić do wejścia w związek małżeński z osobą, która ani nie ma pieniędzy czy urody, ani nie pochodzi z szanowanej ro...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Salwa Bakr
Źródło: www.shorouknews.com
1
6,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 01.01.1949
Salwa Bakr urodziła się w 1949 roku w Egipcie, w rodzinie z niższej klasy średniej. Opowieści i rytuały przekazywane przez jej wcześnie owdowiałą i niewykształconą matkę wpłynęły na zainteresowanie Salwy światem i językiem ubogich, prostych kobiet, które są głównymi bohaterkami jej powieści.
Pisarka ukończyła studia ekonomiczne na Uniwersytecie w Ajn Shams i uzyskała tytuł magistra w zakresie krytyki literatury w 1976 roku. Jej wczesne opowiadania dotyczyły głównie kobiet zepchniętych na margines społeczny z powodu ubóstwa. Zainteresowanie międzynarodowej krytyki zdobyła jednak dopiero dzięki swej powieści Złoty rydwan, w której używa technik narracyjnych podobnych do tych wykorzystywanych w opowieściach Szeherezady, aby pokazać życie kobiet zamkniętych w egipskim więzieniu. Eksperymentowanie z narracją oraz nacisk na poznawanie prywatnego świata kobiet to dwie cechy pisarstwa Salwy Bakr, które wywarły duży wpływ na pisarzy zarówno z jej pokolenia, jak i autorów młodszej generacji. Ona sama zaś podkreśla, że inspiracją dla jej twórczości były takie nazwiska w literaturze europejskiej, jak Czechow, Cervantes i Isabel Allende.
Pisarka ukończyła studia ekonomiczne na Uniwersytecie w Ajn Shams i uzyskała tytuł magistra w zakresie krytyki literatury w 1976 roku. Jej wczesne opowiadania dotyczyły głównie kobiet zepchniętych na margines społeczny z powodu ubóstwa. Zainteresowanie międzynarodowej krytyki zdobyła jednak dopiero dzięki swej powieści Złoty rydwan, w której używa technik narracyjnych podobnych do tych wykorzystywanych w opowieściach Szeherezady, aby pokazać życie kobiet zamkniętych w egipskim więzieniu. Eksperymentowanie z narracją oraz nacisk na poznawanie prywatnego świata kobiet to dwie cechy pisarstwa Salwy Bakr, które wywarły duży wpływ na pisarzy zarówno z jej pokolenia, jak i autorów młodszej generacji. Ona sama zaś podkreśla, że inspiracją dla jej twórczości były takie nazwiska w literaturze europejskiej, jak Czechow, Cervantes i Isabel Allende.
6,6/10średnia ocena książek autora
79 przeczytało książki autora
112 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Bo i na cóż rycerze zdadzą się tym, w których trudnym, codziennym życiu nie został ślad po cnocie moralnej, zastąpionej przez zdradliwą walk...
Bo i na cóż rycerze zdadzą się tym, w których trudnym, codziennym życiu nie został ślad po cnocie moralnej, zastąpionej przez zdradliwą walkę o przetrwanie?
1 osoba to lubiW Kairze poszli jeszcze do parku Al-Azbakijja i do zoo, gdzie Aziza po raz pierwszy w życiu zobaczyła zebrę i wspaniałe pawie - chciała nawe...
W Kairze poszli jeszcze do parku Al-Azbakijja i do zoo, gdzie Aziza po raz pierwszy w życiu zobaczyła zebrę i wspaniałe pawie - chciała nawet jednego na własność; z upływem czasu zrozumiała, że dla ojczyma była niczym więcej niźli takim właśnie pawiem.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Złoty rydwan Salwa Bakr
6,6
Wszędzie na świecie ludzie marzą o lepszym życiu. Może czasem tylko marzenia i nadzieja pozwalają przetrwać. Gdy sytuacja jest już beznadziejna, często stają się one coraz bardziej oderwane od rzeczywistości.
Nic więc dziwnego, że marzenia Azizy, więźniarki kairskiego więzienia, są tak piękne i zarazem nierealne. Kobieta wierzy, że pewnego dnia ona i wybrane przez nią kobiety z więzienia wsiądą do złotego rydwanu, który zabierze je wprost do nieba. To byłoby w pełni zasłużone wynagrodzenie. Po tym co przeszły, niebo wydaje się miejscem nie tylko upragnionym, ale też ze wszech miar dla nich słusznych. Bo przecież na ziemi musiały przeżywać niemal piekło.
Aziza ocenia swoje współwięźniarki i zastanawia się, czy zasłużyły, by wsiąść do złotego rydwanu. I raczej zasłużyły, bo choć niektóre odsiadują karę nawet za morderstwo, to przecież to nie są złe kobiety. Zresztą w dobrej książce takich postaci być nie powinno. Bohaterki „Złotego rydwanu” mają na swoim koncie poważne przestępstwa, ale czytelnik instynktownie czuje do nich sympatię. Te kobiety są winne tylko po części. Równie poważnie zawiniły schematy, w które są wtłaczane, uprzywilejowanie mężczyzny w ich społeczeństwie, prawa islamu. Większość z nich tkwiło w więzieniu jeszcze przed zapadnięciem wyroku. Tym więzieniem mogło być nieudane małżeństwo, miłość do nieodpowiedniego człowieka, brak szans na jakiekolwiek zmiany na lepsze w życiu.
Aziza rozmyślając o kobietach z jej więzienia, snuje bardzo ciekawe opowieści o ich życiu. Dostajemy więc mnóstwo barwnych historii – o miłości, małżeństwie, macierzyństwie, namiętnościach, ograniczeniach narzucanych kobiecie przez islam i o mężczyznach, oczywiście. W Egipcie kobiecie nie jest lekko. Ileż się o tym nie słyszało? Że w islamie kobiety są traktowane jak służące, maszyny do rodzenia dzieci, niewolnice? Sporo. Salwa Bakr zna ten problem zapewne od podszewki – sama jest przecież Egipcjanką.
Umm Radżab siedzi za drobne kradzieże i bardzo cierpi z powodu córki, która zmarła tragicznie, osierocając dwie córki. Hanna przez całe życie musiała być na każde zawołanie męża, który, mimo postępującego wieku, wciąż był niezaspokojony seksualnie. Mąż A’idy znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Zajnab zabiła szwagra, który chciał jej odebrać prawo do opieki nad dziećmi. Sama Aziza już jako podlotek była nieodwołalnie zakochana w swoim ojczymie. To przykłady, bo kobiet w tym kairskim więzieniu jest znacznie więcej, a są to zawsze sylwetki barwne i nietuzinkowe. Trzeba jednak zaznaczyć, że autorka nie oskarża religii, nie oskarża mężczyzn, którzy w większości przypadków są faktycznymi sprawcami nieszczęść bohaterek. To pełna bólu i cierpienia opowieść o kobiecych losach, tak. Ale nie ma tu użalania się nad sobą, ciskania gromów na sytuację kobiet w Egipcie. Jest za to pogodzenie się z losem. Bohaterki nie walczą o zmiany w pozycji kobiety – one raczej przyjmują stan rzeczy do wiadomości. Tylko że czasem już nie wytrzymują i biorą sprawy (albo nóż) w swoje ręce...
Salwa Bakr świetnie pisze – jej powieść jest barwna, żywa i nietuzinkowa. Na swoje bohaterki patrzy z łagodnością, ale też leciutkim humorem. Po historii jednej kobiety zaraz następuje następna. Te opowieści płyną i splatają się ze sobą, tworząc niezwykłą mozaikę kobiecych losów. „Złoty rydwan” jest niezwykle piękny, ale przede wszystkim straszny. Czytając, bohaterkom można tylko współczuć. I życzyć im z całego serca, aby faktycznie przybył złoty rydwan, który zabierze je do lepszego życia...
Złoty rydwan Salwa Bakr
6,6
To było moje pierwsze spotkanie z Salwą Bakr. Mam nadzieję, że nie ostatnie, bo książka okazała się ciekawa, choć bardzo smutna.
Składają się na nią historie wielu kobiet osadzonych w kairskim więzieniu. Przygnębiające jest to, że wszystkie one trafiły tam przez mężczyzn, od syna począwszy, poprzez męża, ojczyma, kochanka, brata, na ojcu skończywszy. Z każdej historii bije tak ogromny smutek, że serce chce pęknąć!
Z drugiej strony książka pokazuje, jak wielkim darem jest wyobraźnia ludzka, w którą można uciec nawet wtedy, a może szczególnie wtedy, gdy rzeczywistość jest nie do zniesienia.