Popularne wyszukiwania
Polecamy
Łukasz Matysiak
1
7,9/10
Pisze książki: horror
Urodzony: 1984 (data przybliżona)
Urodzony we Wrocławiu, fan horrorów, thrillerów i powieści kryminalnych, wzorujący się na takich pisarzach, jak Masterton, Darda czy Chmielarz. Uwielbia zabawę formą. Swoistą radość odnajduje w tworzeniu powieści grozy, które dają możliwość kreowania sytuacji niemożliwych w realnym życiu. Przygodę z pisaniem rozpoczął od poezji, obecnie skupia się na tworzeniu krótkich form ‒ jedną z nich można przeczytać w zbiorze opowiadań Wydawnictwa Borgis pt. Opowieści naszych dni. Tom 1. Prywatnie ojciec małego rozbrykanego chłopca i opiekun jeszcze bardziej szalonego owczarka niemieckiego. Mieszka wraz z partnerką w Jelczu-Laskowicach, niewielkiej miejscowości pod Wrocławiem.
7,9/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
24 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Przysionek wieczności Łukasz Matysiak
7,9
Lubicie czuć dreszczyk emocji podczas lektury?
Delikatny niepokój, ciarki na plecach, a w głowie lekki mętlik, do tego wciągająca historia, która nie daje odpuścić, dopóki nie poznasz zakończenia. Emocje, które wynikają z zaistniałych sytuacji, emocje, które chcesz zrozumieć. Historia, która nie przytłacza brutalnością i lejącą się wszędzie krwią, historia, która powoduje u czytelnika pewien dyskomfort, narastające poczucie niepokoju i strachu, kto jeszcze musi ucierpieć, aby dawno temu przeklęta rodzina, zapłaciła za zbrodnię, która wydarzyła się wieki temu.
Opętanie, magia, okultyzm, klątwa, która krąży od "sławetnych czasów" palenia na stosie, za domniemane uprawianie czarów, przez które wiele niewinnych osób zginęło w męczarniach. Nadprzyrodzone moce, które nie są dla nas zrozumiałe, ani których nie pojmujemy, chyba że jesteśmy medium, ale podejrzewam, że niewielu tu takich ;)
Wciągnęła mnie opowieść Pana Matysiaka, lubię kiedy Autor nie podaje nam wszystkich informacji na początku, dawkowanie historii kolejnych osób świetnie tu się sprawdziło, pomysł na samą książkę jakby już znany, ale poprowadzony oryginalnie i nieoczywiście, powoduje, że z chęcią zagłębiamy się w losy bohaterów. Zebranie tych różnych ludzi, połączenie w spójną całość, ta ciągła obawa, gdzie tym razem zaatakuje zjawa, w jaki sposób rozprawi się z żyjącymi członkami rodziny, egzorcyzmy i inne nieprzewidywalne sytuacje, powodują, że chcesz czytać i zobaczyć co będzie dalej, jak się to wszystko potoczy, kto będzie górą w tej nierównej walce.
Polecam wszystkim czytelnikom, którzy lubią powieści grozy, ale zapewniam, że fanom kryminałów też powinna przypaść do gustu.
Czytajcie!
Przysionek wieczności Łukasz Matysiak
7,9
W horrorach nie zawsze najważniejsze są potwory, demony, czy nadprzyrodzone moce. Najistotniejszy jest klimat. Klimat, który sprawia, że widz lub czytelnik, poznając kolejne rozdziały danej historii siedzi na krawędzi swojego fotela i w każdej chwili może z niego podskoczyć w przypływie emocji. Takiej atmosfery uświadczycie w książce autorstwa Łukasza Matysiaka zatytułowanej Przysionek wieczności.
Przysionek wieczności przywodzi na myśl niejeden horror, który miałem okazję obejrzeć. Książka opowiada bowiem historię gdzieś z pogranicza świata nadprzyrodzonego, a wręcz duchowego oraz naszej zwykłej, szarej codzienności. Mamy tajemniczy początek, który nasuwa wiele pytań. Następnie przyglądamy się jak bohaterowie odkrywają kolejne sekrety, próbując połączyć ze sobą elementy tej układanki w całość i w końcu pozbyć się zmory.
Choć szybko zorientowałem się, że obcowałem z podobnymi opowieściami, to wcale nie oznacza to, że się znudziłem. Autor fantastycznie buduje klimat pisanej przez siebie historii. Przede wszystkim sprawia, że czytelnik jest skłonny uwierzyć, że gdzieś, może nawet w naszej okolicy taki niezwykły dramat jak ten, który spotkał bohaterów jego książki, się rozgrywa.
Łukasz Matysiak świetnie dzieli opowieść na czytelne rozdziały. Z pozoru część z nich może w pierwszej chwili wydać się niepowiązana, ale z czasem dostrzegamy, łączącą je nić. Aż do samego końca nie wychodzimy z podziwu jak to wszystko zostało zgrabnie i inteligentnie ze sobą połączone.
Dużą zaletą książki jest jej tempo. Akcja toczy się szybko i dynamicznie. Nie ma tu miejsca na zbędne rozbudowane opisy. Może właśnie dlatego Przysionek wieczności tak trzyma w napięciu i wciąga niemal od początku. Na pewno pomagają w tym świetne, wiarygodne dialogi. Postaci nie zachowują się jak rodem ze sci-fi, tylko tak jak byśmy wyobrazili to sobie w prawdziwym świecie. Jest tu również odpowiedni poziom dramaturgii, pozwalający utożsamić się z ich położeniem.
Oczywiście, nie zabrakło pewnego elementu nadprzyrodzonego. Clue całej powieści jest tajemnicza zmora. Do tego mamy medium, kobietę bez której nie dałoby się posunąć całej fabuły do przodu. Elementy fantastyczne zostały jednak odpowiednio wyważone. Bardziej mają wywoływać ciarki na całym ciele niż zaskakiwać efektownością, co bardzo cenię. Dodatkowo, autor dokłada nam element duchowy, gdyż pojawia się egzorcysta.
Przysionek wieczności to książka w bardzo dobrym guście. Do tego ma ciekawie skonstruowany finał oraz powiązany z nim epilog, które sprawiają, że chcielibyśmy w przyszłości powrócić do tego świata. Najnowsza książka wydawnictwa Borgis to bardzo pozytywne zaskoczenie, tytuł który powinien usatysfakcjonować wielu fanów powieści grozy.