George Hagen

Przyznam,się że już dawno nie czytałem tak...nie równej książki.Bo zaczyna się ona naprawdę bardzo dobrze.Mamy oto Lamentów ( to nazwisko),mama i tata,oraz dzieci. I oni nie mogą nigdzie zagrzać miejsca, stale się gdzieś przenoszą. Rodezja Południowa,Wyspy Brytyjskie czy też Stany. Są takimi nomadami :-) Z tym,że zamiast koni mają samochód. Z tym,że na początku do mi się podobało,te ich przygody. Zwłaszcza, te z Anglii. Ale te z USA były,no po prostu nudne. Czułem się potem, bardzo rozczarowany. Myślę,że książka zasługuję na szansę. Mimo wszystko.