cytaty z książek autora "Rafał Krzysztof Jaworowski"
Już doświadczony trzydziestodziewięcioletni polityk potrzebował chwili relaksu. Pijąc whisky, czuł się jak pan życia. Finansowo osiągnął już bardzo wiele. Większość pieniędzy trzymał na zagranicznych kontach. Ktoś mógłby pomyśleć: kimże jest wójt?
Może ciebie, suko, nie szanuję jako człowieka, ale szanuję jako sportowca.
Jacek był ślimakiem bez kręgosłupa moralnego - aby pokonać przeciwnika, zrobiłby wszystko. Jednak rodzinę kochał nad życie, a także dla niej zawsze był bohaterem.
Cieszę się, tylko pamiętaj, że paru osobom za wsparcie kampanii trzeba będzie zapłacić. Ksiądz, który nas wsparł, chciałby co najmniej osiemdziesiąt milionów na swoje projekty.
- I jak, jesteś tym ministrem czy nie jesteś?
- Jestem, ale edukacji - mruknął Jacek
- Przecież kiedyś marzyłeś, aby być ministrem edukacji.
- Kiedyś byłem głupi i naiwny, a teraz wiem, że to najgorsze ministerstwo.
Poseł Adam również był na sali. Patrzył ze łzami w oczach na reakcje ludzi. "Pamiętam, jak byłeś młody i chciałeś zmienić świat. Trudno mi uwierzyć, że dla pieniędzy i sławy poświęciłeś duszę. Stałeś się ślimakiem bez kręgosłupa moralnego! Wszyscy się cieszą, wszyscy się cieszą, tylko Polski żal!" - pomyślał poseł, a potem opuścił salę.
Dziś chcemy wybrać osobę, aby naszym rodakom żyło się lepiej. Każdy Polak zasługuje, aby prawdziwy Polak patriota piastował ten urząd.
Podziękuję byłemu prezydentowi za jego pracę na rzecz Rzeczpospolitej Polskiej. Oczywiście nie ze wszystkim się z nim zgadzam i uważam, że nasza partia zrobiłaby wiele rzeczy lepiej, jednak trzeba oddać szacunek poprzednikowi.
Przede wszystkim będę traktował wszystkich równo. Nie chcę być prezydentem tylko dla rządu. W chwili gdy zostanę prezydentem, zrezygnuję ze swojego mandatu i stanę się prezydentem wszystkich Polaków. Chcę być osobą, która będzie łączyć, a nie dzielić.
Prezes jest osoba nieprzewidywalną. Niby siedemdziesięciolatek, ale nigdy nie wiesz, co on naprawdę planuje.
Powiem wam, drodzy widzowie, że ja Roberta nie znałem. Współczuję Jankowi, że stracił brata. Nawet nie chcę sobie wyobrażać tego, co on teraz czuje. Jednak pamiętajcie, „show must go on”. Nadszedł czas na walki i na dymy! Kurwa, jazda!!!
To był zwykły seks, bez miłości. Ja tylko ciebie kocham!
(...) jak większość youtuberów i instagramowców zakładał maskę i odgrywał postać, aby zarabiać na tym pieniądze.
Dla wielu swoich widzów był jednak autorytetem — a raczej była nim postać, którą wykreował i stworzył.
Jako silny naród powinniśmy bronić polskich interesów, wstając z kolan, nie tak jak nasi poprzednicy.
Spuścizna Jana Pawła nigdy nie przeminie, a my dzięki niemu możemy stawać się lepszymi ludźmi.
Prezydent stoi na straży Konstytucji i jeśli widzi, że coś jest dla Polski niekorzystne, to powinien zawetować taką ustawę.
Nie ma znaczenia, czy masz styl, reputację czy pieniądze. Jeśli nie masz dobrego serca, nie jesteś niczego wart. — Louis de Funès.
Kluczowe muszą być dramy — prawdziwe albo sztuczne.
Jacek leżał w łóżku, myśląc cały czas o ojcu. Od kiedy zachorowała, prawie każdy weekend syn spędzał w rodzinnym domu. Nie mógł sobie poradzić z myślą, że jego ukochany ojciec może umrzeć i już go nie zobaczy. Wierzył w Boga i wierzył w życie po śmierci, ale potrzebował swojego ojca tutaj, na ziemi.
Jednak najważniejszy jest show, więc fajnie, gdybyśmy walczyli z naszymi odwiecznymi rywalami.
Wiesz, że ja nie odpuszczam i nie wybaczam. Jak ktoś nie gra tak, jak chcę, ma przejebane.