Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant879
- ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: maj 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać132
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Monika Vasquez
1
8,6/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,6/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W Dolinie Żałobników, czyli jak uporać się ze stratą bliskiej osoby
Monika Vasquez
8,6 z 15 ocen
26 czytelników 6 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
W Dolinie Żałobników, czyli jak uporać się ze stratą bliskiej osoby Monika Vasquez
8,6
Niewielkich rozmiarów książeczka traktująca w ujęciu alegorycznym o sprawach. nieuniknionych. Każdy z nas umrze, każdy też zapewne w swoim życiu pożegna niejedną osobę. Jednakże, gdy umiera ktoś szczególnie bliski, emocje sięgają zenitu. Autorka przybliża etapy żałoby, próbuje je nazwać i spersonalizować. To interesująca pozycja ale jej wartość terapeutyczna, w moim odczuciu, jest znikoma, raczej służy autoterapii samej autorki, której zmarła mama. Choć etapy przeżywania żałoby mogą być podobne, to każdy doświadcza tego indywidualnie. Można ewentualnie, wzorując się na autorce samemu uporać się z traumą w podobny sposób.
W Dolinie Żałobników, czyli jak uporać się ze stratą bliskiej osoby Monika Vasquez
8,6
M. Vazquez "W Dolinie Żałobników”
Książka “W Dolinie Żałobników” czyli jak uporać się ze stratą bliskiej osoby, została wydana w wydawnictwie Novae Res, w 2023 roku. Autorka jest socjolożką, która interesuje się rozwojem osobistym. Jak można się domyślić - główną przyczyną i powodem napisania książki z takiej tematyki była śmierć i to w dodatku jednej z najważniejszych osób w życiu - mamy. Jest to publikacja, która z racji “obszerności” sprawia wrażenie drobnej, lecz ze względu na treść i ważne informacje jest bardzo zasobna. Porusza tematykę jakże ważną, ponieważ każdy z nas prędzej czy później się nią zetknie, śmierć jest bowiem nieunikniona. Nie ma na to wpływu wiek, zasobność portfela czy miejsce zamieszkania. Monika Vasquez w bardzo ciekawy sposób przedstawiła tematykę żałoby i straty bliskiej osoby podkreślając, że przeżywane wtedy emocje, nasz nastrój jest bardzo indywidualną kwestią i nie należy się tego wstydzić, ani ukrywać.
Przechodząc do konkretów i samej treści to autorka w krótkich rozdziałach opisuje różne etapy przechodzenia żałoby. Był to bardzo obrazowy, metaforyczny i niespotykany sposób przedstawienia fabuły, który na pewno może pomóc lepiej rozjaśnić powody swoich zachowań i emocji, które przeżywamy w tak trudnym okresie. Gdy umiera ktoś bliski, z naszego najbliższego otoczenia to odczuwamy wtedy różne, często przeciwstawne emocje. Często mamy również mętlik w głowie, nie potrafimy skupić się na najprostszych czynnościach, rozpamiętujemy przeszłość, przypominamy sobie wspólnie spędzone chwilę z osobą, która zmarła... Jak podkreśla Vasquez kluczem jest zaakceptowanie tego stanu.
Bohaterka książki na kartach swojej publikacji wyrusza w niezwykłą podróż po tytułowej Dolinie Żałobników. Odwiedza takich bohaterów jak Pan i Pani Śmierć, Smutek i Panią Stratę i wielu innych. Rozdziały są przeplatane - odwiedza raz pozytywne, alegoryczne postacie (np. Współczucie i Bliskość),by potem przejść do tych mniej przyjemnych (np. Cisza, Tęsknota, Pustka czy Niezgoda). Spotykane postacie pozwalają dostrzec różnorakie, wielowymiarowe aspekty i części składowe przeżywanej żałoby. Dzięki przedstawionej, niejako w ten sposób fabuły możemy odnaleźć sens i odpowiednio zdystansować się. Pomysł autorki, aby użyć wielu alegorii i metafor to moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Warto podkreślić, że podróż po tytułowej “Dolinie Żałobników” jest właśnie metaforą “podróży” po stracie bliskiej osoby.
Przechodząc płynnie to podsumowania pozycji “W Dolinie Żałobników” to książkę chciałbym bardzo polecić wszystkim - bez względu na wiek, czy wyznawane wartości. Jest to publikacja uniwersalna, bowiem dotyczy każdego z nas i bardzo potrzebna na rynku wydawniczym. Mało kto podejmuje się pisać o tak trudnym i zawiłym temacie. Dziękuję autorce, że podjęła się opisu tak trudnej i zarazem delikatnej tematyki. Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo przy pomocy takich użytych środków przekazu jak metafory czy alegorie autorka w bardzo szczegółowy sposób opisała emocje, które towarzyszą na różnych etapach żałoby. Całość dopełniła dedykacja dla mamy, którą autorka zawarła w książce. Co warte podkreślenia, dodane jest również na końcu ćwiczenie (część zdań do uzupełnienia),które jak sama autorka wspomina może stanowić rytuał wewnętrznego pożegnania z bliską osobą. Moim zdaniem możemy w ten sposób uzyskać swoiste katharsis, czyli oczyszczenie, uwolnienie od zablokowanych, tłumionych emocji. Na koniec jeszcze raz chciałbym polecić wszystkich tę pasjonującą, mądrą lekturę. Obiecuję, że będzie to pasjonującą podróż!
Książkę otrzymałem dzięki Stowarzyszeniu Sztukater, za co dziękuję.