W tej podwodnej godzinie Emiliano Poddi 7,3
Niezwykła konfrontacja w niezwykłych okolicznościach dwóch nietuzinkowych kobiet - Leni Riefenstahl oraz biolożki morskiej Marthy. Finalnie znajdziemy się pod urokiem zarówno opisów bogactwa podwodnego świata, jak i wpływem nad wyraz niebanalnych i charyzmatycznych bohaterek.
.
Gałązki koralowców, złote rybki, wielobarwne muszle i perły są świadkami przewodu sądowego w podwodnym trybunale. Oskarżoną jest Leni- tragiczna heroina, pełna pasji, blasku i polotu, której do stóp rzucali się Hitler, Goebbels i inni kreatorzy nazistowskiej rzeczywistości. Ale przecież była tylko tancerką, aktorką z górskich filmów, reżyserką i fotografką. Cóż więc takiego sprawia, że pod wpływem przeszłości ciśnienie krwi u Marthy tężeje, poczucie krzywdy nabiera coraz bardziej realnych kształtów, czas zatrzymuje się na roku 1941, a ból przechodzi z matki na córkę- żywy jak nigdy dotąd? Życie bywa przewrotne i echo wydarzeń z czasów II wojny światowej wybrzmiewa w tej podwodnej głębinie oraz godzinie nad wyraz wyraźnie. Zaczyna się "trybunał denazyfikacyjny" nad przeszłością...
.
Autor niezwykle barwnie kreśli obraz Leni Riefenstahl. Korzystając z jej pamiętników, autobiografii i innych źródeł tworzy kompilację fikcji oraz faktów (w tym cytatów),pokazując barwny i bogaty życiorys. Zgłębianie jego tajników rzuca jednak inne światło na jej osobowość. Meandrując przez widowiskowy obraz życia Leni dostrzegamy brutalną prawdę o nieludzkich aspektach świadomej obojętności na rzeczywistość oraz los innych ludzi. Coś, co nie zostało nazwane nazizmem- budzi jednak gniew, sprzeciw, odbiera oddech, wywołuje poczucie okrutnej niesprawiedliwości dziejów. Autor za pomocą niezwykle plastycznej narracji "rozpuszcza" historię życia obu bohaterek w słonej oceanicznej wodzie. Chłoniemy ten podwodny świat ze wszelkimi jego aspektami i bogactwem metafor, zaciągając się klimatyczną, refleksyjną, emocjonalną, meandryczną prozą, która uświadamia nam, jak cienka jest granica między czynieniem dobra i zła... Polecam.