Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Kraińska
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
0,0/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 473 (02/2022) Naomi Novik
6,9
A rok 2022 miał być lepszy…
Na szczęście ponownie zatopiłem się w Wiedźmina (tym razem konsolowego) i taki eskapizm znacznie mi pomógł. Przeszkadzał tylko w czytaniu.
Toteż bez lania wody – garść uwag nt. dawno przeczytanego lutowego numeru NF.
Proza polska:
„Delfi” Piotra Jedlińskego – ciężko brnęło mi się przez ten tekst. Może to wina Geralta, może braku koncentracji, ale za dużo tu słów, choć sam temat i pomysł niezwykle ciekawy. Ale opisy odlotów po różnych specyfikach nigdy nie były moimi faworytami, a tu jest ich jak dla mnie zbyt wiele.
„Zapach snu” Katarzyny Kraińskiej – pochwała eskapizmu w czystej postaci. Nieźle opowiedziane, nawiązania do Szekspira zawsze mile widziane, ale temat oklepany okrutnie. Acz czytało się przyjemnie.
„Ostatnie dni starej nocy” Michaela Swanwicka – w sumie: bajka. I jak to bajka, wiadomo, o co w niej chodzi. Pytanie, jak to zostało opowiedziane. A tu opowiedziane jest sprawnie. Czysto rozrywkowa literatura. Można, ale nie trzeba.
„Vici” Naomi Novik – to też rozrywka, ale głównie dla tych, którzy spotkali się już z Temeraire’m i wiedzą co nieco o starożytnym Rzymie. Wtedy tekst bawi znacznie bardziej. Ale i dla nowicjuszy – ciekawa lektura.
Bardzo mi się!
„Elegia dla Gabrielle” Kelly Barnhill – kolejna bajka, tym razem dla dorosłych. Kolejna lektura z cyklu: można, ale nie trzeba. Choć przyznać muszę, że czytało się nadzwyczaj płynnie i bez bólu, ze sporym zaciekawieniem.
W publicystyce – niezmiernie podobał mi się wywiad z panią Karoliną Żebrowską. Nie spodziewałem się, że gorsety to taki ciekawy temat. I choć z fantastyką związek jest mocno umowny, proszę o więcej takich pasjonatów.
Filmy to dla mnie z reguły materia daleka, więc oceniał nie będę. Natomiast psychoanaliza Geralta przypomina mi wypracowania szkolne na temat „co poeta miał na myśli?”. Niespecjalnie mi się podobało.
Wyjątkowo skrótową recenzję lutowego numeru Fantastyki na tym kończę.