Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rich Cohen
2
6,9/10
Pisze książki: powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
To tylko rock’n’roll. Zawsze The Rolling Stones
Rich Cohen
7,5 z 25 ocen
71 czytelników 9 opinii
2022
Twardzi Żydzi. Ojcowie, synowie, sny o gangsterach
Rich Cohen
6,3 z 14 ocen
57 czytelników 2 opinie
2003
Najnowsze opinie o książkach autora
To tylko rock’n’roll. Zawsze The Rolling Stones Rich Cohen
7,5
Kilka informacji o moim życiu w jednym zdaniu.
Widziałam Twój samochód. Trochę śmiesznie. Guns ‘n’ Roses i Psi Patrol. Pomyślałam, że to zestawienie znakomicie podsumowuje moje życie. Trochę hardkorowo, trochę groteskowo. Bittersweet symphony. Ostatnio w ogóle nie mam ochoty na fabułę, ale z chęcią sięgam po poradniki i takie publikacje, które normalnie może niekoniecznie by mnie zainteresowały. Tym razem padło na „To tylko rock ‘n’ roll. Zawsze The Rolling Stones” Richa Cohena. Uwielbiam ją całym moim czarnym sercem.
„Prawie każdy istotny brytyjski muzyk rockowy lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych pamięta, jak leżał w łóżku i słuchał amerykańskiego radia, a Król rozświetlał nocne niebo”.
Podróż Richa Cohena
Autor był współpracownikiem magazynu „Rolling Stone” i „Vanity Fair”, ale na swoim koncie ma również kilka książek z gatunku non fiction. Miał tę przyjemność być bardzo blisko kultowego zespołu, a jako ich wierny fan, tym bardziej dał się pochłonąć tej niezwykłej rzeczywistości. Zaczynamy oczywiście od mitu założycielskiego, ale proza życia jest przecież zupełnie inna. Zanim The Rolling Stones dotarli na szczyt, na scenie muzycznej wiele się działo. Trzeba było na przykład zmierzyć się z kultem The Beatles. Okazało się jednak, że Stonesi byli tak charakterystyczni, że nie można było ich przegapić.
Historia zza kulis
Rich Cohen bardzo ciekawie opisuje swoją dziennikarsko-muzyczną podróż. Był z nimi w trasie, a więc niezwykle blisko wzlotów i upadków. Widział wszystko nie tylko w świetle reflektorów, ale także wtedy, gdy cały ten blichtr przygasał. Nie był jednak tylko i wyłącznie biernym obserwatorem, ale i nawiązał dość bliskie relacje ze słynnymi muzykami. W tej książce znajdziemy nie tylko narkotyki, życie na krawędzi i mnóstwo problemów, z jakimi mierzą się wielkie sławy, ale także dużo w niej przyjaźni, a nawet miłości. Jeśli chcecie poznać tajemnicę długowieczności The Rolling Stones, to koniecznie sięgnijcie po tę publikację od Wydawnictwa Poznańskiego.
„Nadal gram źle, ale nie aż tak źle jak kiedyś”.
To tylko rock’n’roll. Zawsze The Rolling Stones Rich Cohen
7,5
„Zajmuję się historią Stonesów całe dotychczasowe życie. Studiuję ją, jak starożytni studiowali wojnę. Są moim Hemingwayem, Dickensem, Homerem. Czytam książkę, słucham winyli, obserwuję z bliska – a jednak wciąż mnie zaskakują. Zawsze znajdzie się coś nowego i dziwnego.”
Rich Cohen
Wspaniała książka, napisana przez dziennikarza magazynu „Rolling Stone”, który w latach dziewięćdziesiątych został zaproszony przez zespół do uczestniczenia i opisywania ich trasy koncertowej, co dało mu nieograniczony kontakt z członkami The Rolling Stones i możliwość przyjrzenia się tej funkcjonującej, jak przedsiębiorstwo rockandrollowej instytucji z bardzo bliska. Autor we własnym zakresie odbył też swoisty grand tour śladami grupy, „wszędzie, gdzie Stonesi robili próby i nagrywali, odnosili rany i je lizali, żyli i umierali, ładowali herę i wychodzili na prostą – i tworzyli muzykę”.
W „To tylko rock’n’roll. Zawsze The Rolling Stones” Cohen skupia się głównie na opisaniu etapu ich kariery od początków, czyli mitycznego spotkania Jaggera i Richardsa na dworcu w Dartford, aż do momentu, gdy po rozwiązaniu The Beatles, w złotym okresie działalności pomiędzy płytami „Beggar's Banquet” i „Exile on Main Street” stali się oni najważniejszym składem na światowej scenie rockowej. W książce znalazły się szczegóły dotyczące powstania takich hitów, jak „Satisfaction” czy „Sympathy for the Devil”, opisy słynnych sesji nagraniowych, zmian personalnych czy kłopotów członków zespołu w życiu osobistym i zmagań z uzależnieniami i organami ścigania. Dużo miejsca poświęcono powolnemu upadkowi i śmierci Braina Jonesa oraz zakończonemu tragedią festiwalowi w Altamont, wskutek którego rock stracił niewinność, a organizowanie masowych koncertów zmieniło się na zawsze.
Wydawnictwo sygnowane przez amerykańskiego dziennikarza dla wszystkich fanów muzyki popularnej, a szczególnie dla miłośników zespołu, który właśnie świętuje 60. rocznicę działalności jest czymś na kształt biblii. Nawet jeśli zdaniem autora Stonesi z jednych z głównych motorów rewolucji obyczajowej zmienili się w monstrum, które z tworu artystycznego ewoluowało z czasem w coś bliższego cyrkowi, działającemu na zasadach wielkiej korporacji, to nie zmienia faktu, że ich historia to fascynująca podróż przez drugą połowę XX. i początek XXI wieku. Dla kilku pokoleń jest przecież to kapela, która zgodnie z oryginalnym tytułem książki („Słońce, Księżyc i The Rolling Stones”) istnieje, od kiedy sięgają pamięcią.