cytaty z książek autora "Michał Chruściel"
Miał własny świat, który trzymał w tajemnicy. Nie lubił zwierzeń i litości, był skryty. Jako małe dziecko rozumiał, że trzeba życie przetrwać, bo nie jest ono łatwe, jest wręcz brutalne.
Norbert zaczął wątpić w swoje możliwości, miał stany załamania, nie wierzył, że to, co robi, ma sens. Zachowywał się tak może trochę ze strachu, a może z braku pewności siebie. Lęk blokował mu pozytywne myśli.
Wiedział, że Aga jest ważniejsza niż jego pierwsza sympatia z podstawówki. Trochę zadręczał się myślami, czy powinien wyznać jej miłość tak od razu, czy poczekać. Czasami się zastanawiał, czy jest to prawdziwe uczucie czy tylko zauroczenie. Jednak serce podpowiadało mu, że jest to wielka, romantyczna miłość, która zdarza się może tylko raz w życiu. O takie uczucie należy dbać i pielęgnować je, bo w przeciwnym razie umrze. Trzeba walczyć każdego dnia, nawet jeśli nie wszystko układa się tak, jakbyśmy tego chcieli.
Gdy pijany ojciec wracał do domu, Norbert natychmiast zamykał drzwi do swojego pokoju na klucz. Czasami alkoholik przychodził i szarpał za klamkę. Kiedyś nawet przyszedł z małą siekierką do rąbania mięsa i zaczął tłuc w drzwi, aż drewno pękło, a klamka się wygięła. Wtedy Norbert wpadł w szał, otworzył drzwi, dopadł ojca, przewrócił go na podłogę i zaczął kopać po twarzy, aż krew pryskała na ściany. Alkoholik wył i płakał z bólu. Norbert złapał go za włosy oraz koszulę i przeciągnął do pokoju, rwąc mu przy tym ubranie w strzępy.
Życie stawało się coraz trudniejsze, bez żadnego celu, żadnych perspektyw. Norbert myślał, że zwariuje. W domu miał piekło, w szkole piekło. Bał się ludzi, powoli zaczął popadać w depresję. Coraz częściej siedział w kącie i zadręczał się pytaniami: Ile można? Kiedy to się skończy? – Chciał nawet przeprowadzić się w rodzinne strony matki i tam chodzić do szkoły, ale przeczuwał, że i tam nie wytrzyma.