Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sharon Davey
1
8,1/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nie lubię książek. Koniec kropka Sharon Davey
8,1
Michalina nie przepadała za książkami, dlatego każda otrzymana w prezencie książka wywoływała w niej dość posępną minę. Dziewczynka nie lubiła czytać, więc wykorzystywała zgromadzone tytuły na inne sposoby. Wszystkie były dla niej jedynie zabawkami aż do pewnej nocy, kiedy to książki postanowiły się zbuntować. Michalina niespodziewania sama stała się... no właśnie, kim? Sięgnij po ten tytuł i sam się przekonaj!
"Nie lubię książek. Koniec kropka" zawładnęła moim serduchem i momentalnie po odłożeniu przeczytanej pozycji na bok, znalazła się na liście moich ulubieńców. Na pewno zakupię sobie własny egzemplarz, bo chciałabym mieć tę historię na półce.
Emma Perry w ciekawy sposób pokazała najmłodszym, że książki warto czytać. Czytanie jest super, przecież my to wiemy, prawda? Podrzućcie tę pozycję tym, którzy jeszcze tego nie wiedzą. Może historia Michaliny ich o tym przekona.
Prosta, łatwa w odbiorze za sprawą uroczych ilustracji i przyjemna. Czego chcieć więcej?
Nie lubię książek. Koniec kropka Sharon Davey
8,1
Mnie osobiście nie trzeba przekonywać, że książki są najlepszą rozrywką, jaką ludzkość mogła sobie wymyślić. Staram się tą prawdę przekazywać swoim dzieciom, jednak z umiarkowanymi sukcesami. Książki jednak często przegrywają z telewizją, nad czym ogromnie boleję, bo dla mnie telewizor mógłby nie istnieć. Wypatrzyłam wśród nowości wydawniczych piękną książkę Emmy Perry pod tytułem „Nie lubię książek. Koniec kropka”, w której ilustracje wykonała Sharon Davey i przy pierwszej okazji pokazałam moim czterolatkom. Nie zakończyło się to wybuchem nieograniczonej miłości do czytania, jednak dało im do myślenia, wzbudziło zainteresowanie historiami, które można przeżyć razem z bohaterami poznawanych opowieści.
Bohaterką książki jest Michalina, która posiada mnóstwo książek i choć za nimi nie przepada, to dostaje kolejne przy każdej okazji, a nawet bez okazji. Nie czyta ich jednak wcale, za to wykorzystuje w różnych celach – wchodzi na nie, by sięgnąć coś z górnych półek, zastawia drzwi, by młodszy brat jej nie przeszkadzał, wykorzystuje jako sanki, na których zjeżdża po schodach (konieczne ostrzeżenie dla rodziców, których dzieci lubią czerpać niemądre pomysły z czytanych lektur). Wszystko do momentu, kiedy książki się zbuntowały stwierdzając, że mają tego dość. Przecież służą do czytania! Postanowiły coś z tym zrobić. Udowodnić, że są pełne fantastycznych przygód, które z pewnością chciałaby przeżyć tak rezolutna, odważna i ciekawska dziewczynka jak Michalina.
Nie dość, że książka ma realną moc przekonywania dzieci do czytania, to została jeszcze pięknie wydana. Duży, niemal kwadratowy format picturebooka z jasnymi stronami, które zostały ozdobione pastelowymi ilustracjami pozbawionymi konturów, jakby rysowanymi kredkami świetnie oddają nastrój głównej bohaterki. Ich sposób wykonania kojarzy mi się z serią o przygodach Basi, która przecież cieszy się zasłużoną popularnością. Na każdej stronie znajdziemy tylko kilka zdań tekstu, czasem nawet tylko jedno. Często jedno zdanie zaczyna się na jednej stronie, a kończy na drugiej, tak byśmy musieli ją odwrócić, aby poznać jego treść.
Czytanie jest wspaniałą przygodą i opowieść o Michalinie utwierdza nas w tym przekonaniu. Jeśli więc chcecie zachęcić swoje dzieci do czytania, warto im podsunąć tę książkę, by przekonali się, że tracą mnóstwo dobrej zabawy, kiedy wybierają inne rozrywki. Będzie ciekawą propozycją dla dzieci od trzeciego roku życia.