Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leszek Kawa
1
6,3/10
Pisze książki: militaria, wojskowość
Kucharz, pasjonat o ogromnej wiedzy kulinarnej. Członek EURO-TOQUES Polska. Znawca i propagator dawnej polskiej kuchni. Jeden z niewielu znawców wojskowej kuchni historycznej.
6,3/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wojna widziana z kuchni... i kuchnia na wojnie
Krzysztof Mroczkowski, Leszek Kawa
6,3 z 3 ocen
19 czytelników 2 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojna widziana z kuchni... i kuchnia na wojnie Krzysztof Mroczkowski
6,3
Po książkę sięgnęłam zainspirowana audycją Łukasza Modelskiego "Droga przez mąkę", goszczącego jej autorów. Spodziewałam się jakiejś rzetelnej syntezy dziejów wojskowej kuchni, ale niestety srodze się rozczarowałam. Jedynie pierwszy rozdział to bardzo pobieżna historia tematu, reszta dotyczy w 80% II wojny światowej. Niestety, sposób w jaki książka jest napisana to istny groch z kapustą. W dodatku zawiera tyle nieistotnych informacji - np., autor zdeklarowany miłośnik lotnictwa, uznał za niezbędne wymienienie wszystkich typów samolotów stacjonujących podczas wojny na Malcie. Podawanie miar - raz w gramach, a raz w funtach oraz nad wyraz niestaranna korekta, niestety nie ułatwiały mi czytania. Prawdziwym kwiatkiem jest zdanie ze str. 153: "Każdy ZAMĘŻNY żołnierz miał obowiązek pobierać [...] wikt z domu..."
Wojna widziana z kuchni... i kuchnia na wojnie Krzysztof Mroczkowski
6,3
Książka niewątpliwie bardzo ciekawa. Pierwszy rozdział to przybliżenie historii rozwoju garkuchni wojskowych, od wieku osiemnastego do lat powojennych. W kolejnych rozdziałach autorzy opisują systemy karmienia żołnierzy a to w polu, a to w garnizonach. Są rozdziały o tym, jak radzono sobie przy problemach z żywnością (Stalingrad itp),jest rozdział o Świętach w okopach... Są opisy racji żywnościowych, od XIX wieku po czasy obecne. Dużo wspomnień, publikowanych wcześniej jak i i niepublikowanych. Jest rozdział o żywieniu w obozach jenieckich i koncentracyjnych, jest o przypadkach kanibalizmu. Jest o żywieniu na okrętach w miarę rozwoju flot (ze szczególnym uwzględnieniem U-bootów). Jest i o roli alkoholu - od grogu po okupacyjny bimber.
Ogólnie jest bardzo dobrze, ale mam też sporo zastrzeżeń.
Książka to straszny "miszung", na jednej stronie autorzy przeskakują od wojny na Kubie pod koniec XIX wieku, przez Wielką Wojnę, Wietnam, po znowu czasy wojny secesyjnej. I tak w prawie każdym rozdziale. Żeby jeszcze było to jakoś oddzielone, choćby akapitami. Niestety, nie zawsze.
Kolejne "ale". Wydawnictwo "Gaj" specjalizuje się w książkach o zdrowiu, kuchni itp. To ich chyba pierwsza książka o tematyce wojskowej. Korekta potraktowała ją po macoszemu. Jest dużo literówek. słynne niemieckie suchary raz są Zwiebackiem, a raz Zweibackiem. Błędy w nazwiskach zdarzają się bardzo często. Niekiedy na końcu zdania brakuje kropek.
Niemniej książkę bardzo gorąco polecam, jeżeli kogoś nie zrazi informacyjny "groch z kapustą" i literówki.
Powinno być 8/10, za powyższe uchybienia, które trochę utrudniały mi czytanie, obniżyłem o jedną gwiazdkę. I tak nota jest bardzo wysoka. Książka o wiele lepsza od np. "Okupacji od kuchni".
Czekam na następną książkę autorów.