Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Bukowski
1
6,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
152 przeczytało książki autora
110 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Obiekt R/W0036 Tomasz Bukowski
6,5
Pomysł dość dobry,wykonanie trochę gorsze. Próba zmiksowania horroru z realiami powstania warszawskiego. Warszawa 1944 .Powstanie warszawskie.W podziemiach od 5 wieków tkwi zamurowany bazyliszek-mityczny stwór podobny do krokodyla.Na skutek ostrzału miasta w podziemiach powstaje szczelina.Jedna z łączniczek idąca kanałami zaintrygowana wchodzi do starej piwnicy…Książka na dłuższą metę mnie nudziła,bo realnie to tak wyglądało:Strona nr 20 straszliwy stwór w warszawskich podziemiach przegryza czaszki i ciała powstańcom i nazistom, środkowa część książki :stwór w dalszym ciągu grasuje po podziemiach i przegryza ciała i głowy powstańcom i nazistom ,książka zbliża się do końca ,a stwór w dalszym ciągu w podziemiach przegryza ciała powstańcom i nazistom.Mamy te same opisy ran ,krwi, pękających kości .To na dłuższą metę nudziło.Na samym końcu książki autor zostawił sobie furtkę by nazistów zastąpić sowietom ,ale to i tak nie zamaskowało żadnego pomysłu autora na jakieś sensowne rozwinięcie swojego pomysłu.
Obiekt R/W0036 Tomasz Bukowski
6,5
Pomysł świetny! Wpasowanie akcji do historii Powstania Warszawskiego i to całkiem zgodnie z prawdziwymi wydarzeniami - duży plus, do tego legenda o bazyliszku - chwytliwe. Co do reszty to oprócz dynamicznej akcji to trochę lekki horror klasy Be z wszędzie latającymi częściami ludzkiego ciała. Czyli reszta dużo słabiej, a szkoda
Debiut całkiem udany, choć książka mogła by być bardziej rozbudowana no i fajnie że autor zostawił sobie furtkę do kontynuacji... ;)