cytaty z książek autora "Ted Chiang"
Cztery są rzeczy, które nigdy nie wracają: wypowiedziane słowo, wypuszczona z łuku strzała, minione życie i zmarnowana okazja".
Ludzie składają się z opowieści. Wspomnienia nie są bezstronnym zapisem każdej sekundy naszego życia, lecz narracją, którą układamy z wybranych chwil. Dlatego właśnie, nawet gdy doświadczyliśmy tych samych wydarzeń co inne osoby, nigdy nie tworzymy identycznych historii. Każdy z nas stosuje inne kryteria doboru elementów narracji, będące odbiciem naszych osobowości. Wszyscy dostrzegamy to, co przyciągnęło naszą uwagę, i zapamiętujemy to, co uważamy za ważne, a powstałe w ten sposób opowieści kształtują z kolei naszą osobowość.
Nasz wszechświat mógł osiągnąć równowagę, nie produkując niczego poza cichym sykiem. Fakt, że stworzył tak wiele, jest cudem, któremu może dorównać jedynie wszechświat, który zrodził Ciebie.
Podobnie jak po dorośnięciu nieraz uświadamiamy sobie wartość obyczajów, które w młodości uważaliśmy za absurdalne, Hassan zrozumiał, że ukrywanie informacji może mieć wartość równie wielką, jak jej ujawnienie.
(...) piękno jest narkotykiem, który każdy zażywa, chyba że dosłownie nie odmyka oczu.
(...) odgrywane przez ludzi role stają się rozpoznawalne dopiero przy większej dojrzałości.
Nic nie zdoła wymazać przeszłość. Jest skrucha i jest pokuta, a także przebaczenie. To wszystko, ale to wystarczy.
Istnienie wolnej woli oznacza, że nie możemy znać przyszłości. A wiemy, że wolna wola istnieje, gdyż sami doświadczamy jej działania. Jest ona nieodłączną częścią świadomości.
(...) przeszłość i przyszłość niczym się od siebie nie różnią. Nie możemy zmienić żadnej z nich, a co najwyżej lepiej je poznać.
(...) szerzy propagandę, jaka pada z ust wszystkich okupantów; nie będziemy was zniewalać, tylko chronić.
Wiedziałem, że to lekkomyślny plan, albowiem doświadczeni ludzie powiadają: „Cztery są rzeczy, które nigdy nie wracają: wypowiedziane słowo, wypuszczona z łuku strzała, minione życie i zmarnowana okazja.
Po raz pierwszy zobaczył, czym jest noc: cieniem samej ziemi, rzucanym na niebo.
Bez względu na to, czy powietrze napędzające twój mózg będzie tym samym, które kiedyś przechodziło przez mój, gdy przeczytasz moje słowa, wzorzec twoich myśli stanie się na moment imitacją dawnego wzorca moich. Tak oto ożyję znowu poprzez ciebie.
Raduje mnie myśl, że powietrze, które kiedyś dostarczało mi mocy, może się w przyszłości stać jej źródłem dla innych, że oddech umożliwiający mi rycie tych słów przepłynie któregoś dnia przez ciało kogoś innego. Nie łudzę się myślą, że sam będę mógł kiedyś żyć znowu, nie jestem bowiem tym powietrzem, lecz ulotnym wzorcem jego ruchów. Wzorzec, którym jestem, zniknie bez śladu, razem z innymi składającymi się na mój świat.
Każdy, kto zmarnował wiele godzin na przeglądanie internetu, wie, że technologia często prowadzi do złych nawyków.
(...) szukanie winnego nie jest rozwiązaniem. Dwoje partnerów musi nawzajem zrozumieć swoje uczucia i wspólnie rozwiązać problem.
Kontempluj cud, jakim jest byt, i raduj się faktem, że możesz to robić.
(...) moje wspomnienia narastały jak popiół z papierosa, podążający za nieskończenie cienką linią spalania, którą była moja świadomość, wyznaczająca sekwencyjną teraźniejszość.
W chwili obecnej każdy z nas jest dla siebie kulturą opartą na przekazie ustnym. Przepisujemy swą przeszłość na nowo, stosownie do odczuwanych potrzeb, by wzmocnić narrację o sobie. Gdy chodzi o nasze własne wspomnienia, wszyscy ulegamy wigowskiemu mitowi historycznemu, widząc w poprzednich wersjach własnej osobowości kroki na drodze do wspaniałej wersji współczesnej.
Bardziej prawdopodobne wydaje się, że sfabrykowałem to wspomnienie, gdy po raz pierwszy pokazano mi zdjęcia, i z czasem nasyciłem je emocjami, jakie w swej opinii powinienem wówczas odczuwać. W ten sposób, oglądając raz po raz te same zdjęcia, stworzyłem dla siebie szczęśliwą reminiscencję.
Jednego dnia widzimy więcej pięknych rzeczy niż nasi przodkowie od narodzin do śmierci.
Z „Co ma cieszyć oczy”.
Zamiar i zbieg okoliczności to dwie strony tego samego arrasu — odparł z uśmiechem Bashaarat. — Jedna z nich może wydawać ci się piękniejsza od drugiej, ale nie można stwierdzić, że jedna jest prawdą, a druga fałszem.
Wyrazy nie były tylko fragmentami mowy, lecz również kawałkami myśli. Po ich zapisaniu można było ująć
własne myśli w dłonie niczym cegły i ustawiać je na różne sposoby. Pisanie pozwalało spojrzeć na nie w sposób, jakiego mowa nie umożliwiała, a gdy już je zobaczył, mógł dodać im siły i złożoności.
Jednakże Kościół jako instytucja zawsze umiał czerpać siłę z dowodów, gdy były użyteczne, a ignorować je, gdy wydawały się szkodliwe.
(...) liczy się wyłącznie wasza wiara, zaś wiara w kłamstwo jest jedynym sposobem uniknięcia świadomej śpiączki.
Podczas lat ich małżeństwa jego opinia o życiu poprawiła się wydatnie.
Sprawiana przez ciebie przyjemność równa się tej, którą otrzymujesz w zamian.
Podobnie jak w dorosłości nieraz uświadamiamy sobie wartość obyczajów, które w młodości uważaliśmy za absurdalne, Hassan zrozumiał, że ukrywanie informacji może mieć wartość równie wielką jak jej ujawnienie.