cytaty z książek autora " Gil Courtemanche"
Jestem stary, a starość, podobnie jak dzieciństwo, ma to do siebie, że człowiek broi: maluch obżera się lodami, a w sześćdziesiąt lat później zapija się winem. Czy to znaczy, że należałoby zakazać dzieciom lodów, a staruszkom wina?!
Liczyliśmy w głębi duszy, że śmierć zakradnie się i ulotni po cichu jak złodziej. Ale na nieszczęście taty, mamy i w pewnym sensie reszty rodziny złodziej, zamiast uciec z łupem, zadomowił się u nas na dobre.
Nie zestarzejemy się razem
Oto dzień
O jeden za dużo: czas się przelewa
Moja miłośc tak lekka ciąży niczym męka".
Paul Eluard, Le temps deborde
Nastolatki, to po prostu duże dzieci, którym przyznaje się prawa młodych dorosłych, żeby nie trzeba było z nimi wojować i przypominać im, że wciąż są dziećmi.
Co sobie myśli starzec czekający na śmierć, któremu tłumaczą, przytaczając niepowtarzalne naukowe argumenty, że jeśli chce żyć parę lat dłużej, musi właśnie przestać żyć, jak najmniej się ruszać, jeść to, czego nie lubi, i unikać silnych emocji. Starzeć się, nie żyjąc? Gwiżdżę na tych parę dni, które by zyskał, słuchając ich pouczeń.