Jesteśmy społecznością, która kocha książki

(...) -Ano, posłuchaj ty o tym, że człowiek ma w życiu wolność wyboru, tylko że tego wyboru to on za bardzo nie ma, a przez to i ta wolność to silnie zniewolona jest. Może w życiu wybrać chytrość i zdradę, może wybrać siwki lub kare, ale trzech rzeczy on wybrać nie może: rodziców, miejsca urodzenia i urody(...)

Czasami lepiej nie wiedzieć. Bo nie wiedzieć to tylko cierpienie. A wiedzieć to nieszczęście.

Jesteśmy tacy, jak umiemy kochać.

Próżna to sprawa mieć żal do Boga, że człowiek nie dorósł do człowieczeństwa.

(...) -Ano, posłuchaj ty prawdy o tym, że w człowieku jest bezlitosne pragnienie, żeb' jego zawsze na wierzchu było. A jak ktoś za twoich młodych lat względem ciebie okaże sia zdradny, tak tobie przez całe życie żółć na niego zbiera sia, bo ty byś chciał zemsty na tym pierekińcu dokonać. Ale jak ty przeżyjesz te pięć wojen światowych, że o sąsiedzkich nie wspomnę, to ty pojmiesz, że kto tej złości nie odpuścił, ten swoją wątrobę dręczy i sam sobie szkodzi,i że nie warto wybijać zębów komuś, kto już je dawno bez twojej pomocy stracił...

Człowiekowi najtrudniej znieść, że już nic od niego nie zależy.

(...)-Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył, i potem on wciąż myśli, czy za nimi aby inny los go nie czekał. Każdy potrzebuje kogoś, kto akuratnie jego potrzebuje, ale świat tak już jest bezlitośnie urządzony, że kto pragnie gwiazdki z nieba, to dostaje koński nawóz w pudełku od tytoniu. Bo jakby każdy dostał to, co on sobie upatrzył, toby nie czuł, co on stracił(...)

Żaden czyn nie jest sam w sobie ani dobry ani zły. Wszystko zależy od motywów.

-Kiedyś to zrozumiesz, że wierność to coś bardziej trwałego niż porywy miłości.
-Kiedy to zrozumiem?
-Gdy obok ciebie zabraknie tego, kogo pokochałaś"...

A mężczyzna umiera, kiedy mówi to, w co nie wierzy.

(...)-Ano, posłuchaj ty o tym, że jedyne, czego człowiek nie ceni, a co jest cenniejsze czem złoto, to jest czas jemu dany. Ty tego do skarbonki odłożyć nie możesz, a jak ty nieuważnie żyjesz, tak ty ten skarb codziennie trwonisz. Człowiekowi ciężko jest pod prąd płynąć i kiedy on coś robi bez czułości serca swego, to on jest sam sobie przeciwny i w tu poru nawet miód jemu w gorycz zamienia sia. Czasem ty myślisz sobie: czemu Pan Bóg mi odebrał to, com ulubił, a dał to, o com się nie modlił?(...)

Bo wreszcie ja pojął, że w życiu jest wszystko pół na pół. Dobry nie jest taki dobry, jak sam o sobie myśli, źli nie są aż tak bezlitośnie źli, jak my ich widzimy, kiedy nam doskórzyli. Jakby nie było złych, toby święci nie byli potrzebni. Tak w ostatecznym rachunku wychodzi, że świat jest do przyjęcia, bo innego nie ma, i wszystko trzeba brać pół na pół, żeb' w bezlitosny gniew nie popaść

Kiedy rozlega się pierwszy krzyk noworodka, to znak, że odbyło się kolejne stworzenie świata. Bo świat tyle razy powstaje na nowo, ile razy spojrzą nań po raz pierwszy czyjeś oczy, i tyle razy umiera, ile razy ktoś ogląda go po raz ostatni.

Nieistnieniem jest nieobecność pamiętających.

Żyj tak, żeby nikt przez ciebie nie płakał.

Dla prawdy nie ma złej pory.

..pewne sprawy należą do swego czasu i ten, co się tylko do tyłu ogląda, sam się pcha Lucyferowi na widły.

(...) -Ano, posłuchaj ty o tym, że w życiu najważniejsze jest to, co dzieje się tylko raz. A takich rzeczy jest tylko trzy, bo raz ty w życiu rodzisz sia,raz kochasz i raz umierasz. Bo życie wedle mnie nie jest ani dobre, ani złe, tylko nieuniknione. Dużo trzeba przejść, żeb' pojąć, że nie ty światem rządzisz, tylko on tobą. Wszystko, co ty sobie wedle porządku bożego postanowisz, tak to bezlitośnie w plewy zamienia sia, jak tylko byle przypadek tobie drogę przetnie(...)

Całe życie to nie mnie bili, tylkom ja bił, nie mną rządzili, tylkom ja rządził, ale dopiero po latach ja pojął, że ten stał się prawdziwym człowiekiem, kto i nad grobem wroga potrafi zapłakać...

-Ano, posłuchaj ty o tym, że każdy ma swoje przeznaczenie i jak ty się z nim rozminiesz tak ty całe życie będziesz jak kołowaty chodził.

- Ano, posłuchaj ty o tym, że człowiek może w życiu wybrać chytrość i zdradę, może on pokochać babę albo konia, ale trzech rzeczy on wybrać nie może: rodziców, miejsca urodzenia i urody.

Ale w życiu tak już jest, że to, co pierwsze, nie będzie ostatnie i że wszystko, coś zdobył, to kiedyś utracisz, i przez to każdy żyje, jak umie...

Od siebie powiem ja tobie, że ten dobrze żył i życia nie zmarnował, kto na końcu żywota inny jest, jak był na początku...

Nic ty, człowiecze, na to nie poradzisz, że cudza chwała tobie nie w smak, a im bardziej ty swoją złością oczadziały, tym więcej szkody sobie robisz. ...A w życiu to, co tobie krzywdą wydaje sia, po latach śmiechu tylko jest warte, ale ja na to w tu poru za bardzo zapalczywy i durnowaty był, żeb' komuś odpuścić.

- Ano, posłuchaj ty o tym, że w życiu najważniejsze jest to, co dzieje się tylko raz. A takich rzeczy jest tylko trzy, bo raz ty w życiu rodzisz sia, raz kochasz i raz umierasz. Bo życie wedle mnie nie jest ani dobre, ani złe, tylko nieuniknione. Dużo trzeba przejść, żeb' pojąć, że nie ty światem rządzisz, tylko on tobą.

- Ano, posłuchaj ty bezlitosnej prawdy, że im więcej w człowieku złości, tym mniej w nim człowieka. Kto całe życie wojny prowadził, ten przetracił i tyle w nim sensu widział, co ktoś bleszczaty na oba oczy, bo dopiero po latach ty poznajesz tę bezlitosną prawdę, że nie ten wygrywa, kto cudzy los chce odwrócić, tylko ten, co umie własny wybrać.

Jaki Bóg się nami zaopiekuje, skoro go zewsząd wygnano?

Miłości znaleźć nie można, trzeba na nią zachorować.

Kto odchodzi nie będąc kochanym, ten nie żył wcale.

Przeszłością kobiety jest jej kochanek, przyszłością - mąż.