Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sara Taylor
2
5,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
To pseudonim 36-letniej, polskiej pisarki, która zdecydowała się zadebiutować książką „…i wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej”.
Od ponad 10 lat nieprzerwanie pracuje w jednej z warszawskich korporacji, dlatego postanowiła się nie ujawniać. Jeszcze nie teraz. Ma jednak nadzieję, że to właśnie w pisaniu odnajdzie „swoje Bieszczady” i raz na zawsze porzuci pracę w korpo. Już teraz przygotowuje dla swoich czytelników pełnokrwistą powieść, która ukaże się we wrześniu 2018 roku.
Od ponad 10 lat nieprzerwanie pracuje w jednej z warszawskich korporacji, dlatego postanowiła się nie ujawniać. Jeszcze nie teraz. Ma jednak nadzieję, że to właśnie w pisaniu odnajdzie „swoje Bieszczady” i raz na zawsze porzuci pracę w korpo. Już teraz przygotowuje dla swoich czytelników pełnokrwistą powieść, która ukaże się we wrześniu 2018 roku.
5,7/10średnia ocena książek autora
55 przeczytało książki autora
63 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
I wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej
Sara Taylor
4,5 z 30 ocen
67 czytelników 10 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Tamte wakacje Sara Taylor
6,9
Ile razy wspomnienie wakacji przywołuje refleksję i ma się zwyczajnie ochotę sięgnąć po zdjęcia? Okazuje się jednak, że nie zawsze wakacje są czasem wymarzonym, szczególnie jeśli zamiast odpoczynku wybiera się pracę na niemal pełnych obrotach. Kiedy zaś spotyka się na swojej drodze kogoś, kto umiejętnie nas słucha, a dodatkowo staje się bratnią duszą do konstruktywnych rozmów, na bok odchodzą wszelkie konwenanse i odczucie, że robi się coś nieprawidłowego. Ta opowieść, prawdziwie szczera i głęboko poruszająca przystopuje rwący potok gorzkich słów, trudnych wspomnień oraz namacalne uczucie, jakiego szuka się gdzieś poza horyzontem i na wyciągnięcie ręki.
Bohaterka tej historii Marta to kobieta silna, niezależna, niezwykle charakterystyczna. Zdecydowana, wie czego chce od życia i co ona chce życiu dać w zamian. Jednak kiedy poznaje Tomasza świat odwraca się na inną stronę. Romans burzy poczucie pozornie spokojnego sumienia. Czy powodem i impulsem do do uwikłania się w emocjonalną płaszczyznę jest toksyczny związek?
Jedna decyzja i jedno wydarzenie zmieni wszystko. Kruszy się budowane latami bezpieczeństwo i otoczka normalności. Narastają wątpliwości i pytania.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to prosta, schematyczna opowieść. Tymczasem autorka pokazuje swoich bohaterów w nieprzypudrowanych maskach codzienności. Młodzi, piękni, niezależni, intrygujący, prawdziwi w swej szczerości. Świat biznesu, silnych osobowości, które w całej tej otoczce przychodzą z bagażem uczuć i emocji, stoją w progu z samotnością serca i próbują zwrócić na siebie uwagę, dać nam do zrozumienia, że to, czego nie mamy na co dzień szukamy w zupełnie innym kierunku.
Sara Taylor daje nam się poznać z nowej, interesującej strony. Jest mocno, bezpośrednio i z przytupem. „Tamte wakacje” zapadają w pamięci, budują psychologiczne sylwetki bohaterów, którzy co prawda otwierają nam swoje drzwi, dzielą się z nami swoimi obawami, uczuciami i marzeniami, ale nieustannie skrywają sekrety i tajemnice, o których woleliby szybko zapomnieć. Poznajcie je i Wy. Warto! Szczerze polecam!
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/10/patronat-medialny-tamte-wakacje-sara.html?fbclid=IwAR1mrLq1ChktHzeIw0mijVFxP2Ybay05DqV66P6fuD0S4GyAxZwTiAsuUo0
Tamte wakacje Sara Taylor
6,9
Bardzo przyjemna książka, szybko się ją czyta i ma wciągającą fabułę. Wszystko jednak trzeba tutaj brać z dużym przymrużeniem oka. Jak to możliwe, że Marta, kobieta sukcesu adorowana i uwielbiana przez współpracowników w domu ma co ma. Rozumiem, że życie prywatne bardzo różni się od pracy i ciężko jest stosować techniki np. biznesowe w domu, no ale tutaj to jest przesada. Poza tym sądząc po opisie na okładce to właśnie tutaj mamy poczuć się swojsko, w polskich realiach. Niekonsekwencja autorki aż bije w oczy. Przecież nowoczesne związki młodych, wykształconych z "warszaffki" chyba po to są luźne, żeby można było w razie czego bezboleśnie i bez konsekwencji je zakończyć. Jestem nieco zniesmaczony tym śmiesznym wątkiem. Mimo to książkę polecam, czytanie jej jest trochę jak oglądanie programów typu "Trudne sprawy", dostarcza mnóstwo odmóżdżającej rozrywki.