Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Szymański
1
7,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
39 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Książki, przez które zginiesz Jan Szymański
7,5
Jeżeli tak, jak ja uwielbiacie książki, w których akcja rozgrywa się wokół ciekawych zabytków, trudnych do złamania pradawnych tajemnic oraz w egzotycznych krajach, to książka „Książki, przez które zginiesz” jest dla Was najlepszym wyborem na lekturę.
W książce, napisanej przez Jana Szymańskiego, poznajemy Pawła – młodego archeologa z Polski, który podczas swojej podróży poznaje nietuzinkową Australijkę Annie, która na co dzień jest pilotem. Dziewczyna od pierwszych chwil zaskakuje Pawła, ponieważ nie zadaje sztampowych pytań o jego zawód i wbrew pozorom jest bardzo zainteresowana tym, o czym opowiada i jakie zabytki jej pokazuje. Dziewczyna zaraża go optymizmem i ciekawym podejściem do otaczającego świata. To wszystko sprawia, że z łatwością odnajdują swoistą nić porozumienia, która sprawia, że dalszą podróż odbywają wspólnie.
Jednak wszystko się komplikuje, kiedy na „horyzoncie” pojawiają się podejrzani mężczyźni, którzy nie planują niczego dobrego. O tym, co wyniknie z tego, że Paweł i Annie pojawiają się przez przypadek w złym miejscu i czasie oraz tajemnicy prastarej księgi, dowiecie się, czytając książkę, do której lektury serdecznie zapraszam.
Dlaczego warto sięgnąć po „Książki, przez które zginiesz”?
Przede wszystkim jest to świetna historia, opisana w niezwykle ciekawy sposób. Nie brakuje tutaj tajemniczości i wspaniałych miejsc, w których rozgrywa się akcja, jaką porównać można do świetnego filmu przygodowego.
Wartością dodaną książki są także bohaterowie. To, co warto podkreślić, to, że stanowią bardzo miłą parę, nie drażnią Czytelnika swoim zachowaniem, a nie odpychają. Sprawiają wręcz wrażenie bardzo sympatycznych młodych ludzi, pasjonatów historii i przygód.
Trzeba podkreślić, że „Książki, przez które zginiesz” to zabawna i bardzo interesująca opowieść, gdzie nie zabrakło także wątku kryminalnego i tajemniczości. Lektura stanowi przyjemną odskocznię od szarej codzienności za oknem. Archeologia, podróże, przygody, egzotyczne miejsca, ludzie, zwierzęta, zabytki, drogocenne znaleziska, wykopaliska, gangsterskie porachunki, miłość i wiele innych to walory tej książki z kolorową czaszką na okładce, która na pewno przyciąga wzrok.
Na koniec nie pozostaje mi nic innego, tylko polecenie Wam tej książki i mam nadzieję, że się Wam spodoba, tak jak mnie.
https://swiat-w-okularach-lucci.blogspot.com/2019/03/ksiazki-przez-ktore-zginiesz-jan.html
Książki, przez które zginiesz Jan Szymański
7,5
Opis fabuły
Paweł wyjeżdża do Meksyku, kraju, w którym zwykle pracuje jako archeolog. Tym razem chce jednak odpocząć, odwiedzić starych znajomych. W hostelu poznaje Australijkę Annie. Od razu rodzi się między nimi nic porozumienia i postanawiają wspólne wyruszyć ku przygodzie. W tym samym czasie w centrum Tegucigalpa Jorge, utalentowany złodziej, ma poważne kłopoty. Okazuje się, że miejscowa mafia ma dla niego zlecenie, które chłopak, chcąc nie chcąc, musi przyjąć. Jak potoczą się losy turystów i młodego miłośnika literatury? Na czym tak bardzo zależy gwatemalskiej mafii?
Opinia
Przyznam się bez bicia, że po tę powieść sięgnęłam z powodu miejsca akcji, którym jest Meksyk i Gwatemala. Nie ukrywam, że Ameryka Środkowa i Południowa to moje ulubione części świata ze względu na wspaniałą kulturę, zabytki oraz niesamowitych ludzi.
Główny wątek stanowią oczywiście losy Pawła, Annie i Jorge, których opisy występują w naprzemiennych rozdziałach, by później się połączyć. Autor zdecydował się na narrację trzecioosobową ze szczególnym uwzględnieniem dostępu do myśli polskiego archeologa oraz złodziejaszka z Tegucigalpa.
Paweł jest bohaterem dość specyficznym, mającym, jak sam przyznaje, lekkie roztrojenie jaźni. Różne osobowości, charakteryzujące się odmiennymi punktami widzenia, walczą o władzę w jego umyśle, co zdecydowanie nie wzbudzało mojej sympatii. O wiele bardziej chciałabym poznać prawdziwe uczucia bohatera aniżeli rozterki wewnętrzne, na temat tego, kto powinien przemówić w danej chwili. Podobała mi się jednak relacja archeologa z jego nową przyjaciółką, ponieważ Annie okazała się bardzo zaradną osobą, mimo że czytelnikowi nie jest dane dowiedzieć się o niej czegoś więcej niż to, co ona sama zdradza Pawłowi. Czytelnicy moich recenzji wiedzą, że zwykle udaje mi się znaleźć w książkach ulubionego bohatera i tym razem nie było inaczej. Mowa tutaj o Jorge, który jest naprawdę fascynującym człowiekiem, nie tylko ze względu na swoje talenty akrobatyczne i przeżyte przygody, ale także miłość do książek. Czuję, że bez problemu byśmy się dogadali, a wycieczka po jednym z największych miast Gwatemali u boku złodzieja byłaby niezapomnianym przeżyciem.
Już od samego początku widać, że autor pochodzi ze środowiska związanego z archeologią i interesuje się Mezoameryką, ponieważ posiada on wiedzę, jakiej nie można znaleźć ot tak w książkach. Ponadto, nie traktuje on czytelnika jak kogoś głupszego od siebie, ale z pasją dzieli się swoim doświadczeniem i ciekawostkami. W dodatku umieścił on tajemnicę związaną z kulturą Majów w centrum swojej powieści, co tym bardziej podbiło moje serce. Niestety, czasem wydawało mi się, że wyjaśnienia niektórych sytuacji są trochę przekombinowane - jakby Szymański chciał połączyć poszczególne wątki, ale coś w pewnym momencie nie wyszło. Widać także, że autor nie ma jeszcze doświadczenia w pisaniu, ponieważ język powieści jest czasem dość trudny, ale kiedy tylko się wciągniemy, nie możemy się od niej oderwać. Jeśli mam być szczera to widzę Jana Szymańskiego jako jedno z ciekawszych nazwisk polskiej powieści sensacyjno-archeologicznej i mam nadzieję przeczytać jeszcze niejedną pozycję spod jego pióra.
Autor posługuje się bardzo plastycznym i opisowym językiem, ale jak wspomniałam - należy się do niego przyzwyczaić, by móc czerpać przyjemność z lektury. Bardzo podobało mi się uwiarygodnienie opisywanej sytuacji poprzez używanie zwrotów w języku hiszpańskim lub angielskim.
Jako ogromna miłośniczka czaszek, zwłaszcza tych meksykańskich, nie mogę nie zachwycać się wydaniem. Znajdują się one w zewnętrznych górnych rogach każdej ze stron, co podkreśla dbałość o wygląd publikacji. Dodatkowo, wydaje mi się, że udało się całkowicie uniknąć błędów wynikających ze słabej korekty lub redakcji. Książka ma też dość nietypowy format - jest szersza niż większość pozycji na półkach - i to sprawia, że czyta się ją wolniej, ponieważ na jednej stronie mieści się więcej tekstu.
Podsumowując, stwierdzam, że Książki, przez które zginiesz to dobra, ciekawa powieść napisana przez człowieka z ogromną wiedzą, któremu brakuje po prostu praktyki w pisaniu. Polecam wszystkim lubiącym zagadki i przygody oraz nietypowych bohaterów.
Ines de Castro