Niepokój. Detektywistyczna seria o Axelu Steenie Jesper Stein 6,4
ocenił(a) na 64 lata temu Niepokój to pierwszy tom otwierający cykl opowieści o detektywie, wicekomisarzu Alexie Steenie. Bohater jest dość kontrowersyjny, jest gliniarzem z krwi, kości i powołania, dla niego nie ma kompromisów i zawsze dąży do wyjaśnienia spraw, nawet jeśli nie wszystkim jest to na rękę. Wicekomisarz jest samotnikiem, po rozpadzie jego związku, najważniejszą osobą w jego życiu jest córka, Emily, którą się opiekuje do spółki z była żoną. Steen jest bardzo dociekliwy, nieugięty, więc niespecjalnie lubiany przez współpracowników - co mu zupełnie nie przeszkadza, ma swoje kontakty i ludzi, którym może ufać i liczyć na pomoc. Jego metody śledcze nie zawsze są zgodne z wytycznymi, czasem lekko nagina zasady, ale zawsze w słusznym celu, co pokazuje, że nie jest chodzącym ideałem tylko człowiekiem zaangażowanym w swoją pracę. Teraz stanęło przed nim kolejne wyzwanie, niełatwe, bo możliwe, ze przestępcą może być policjant....
Mamy początek marca 2007 roku, w Kopenhadze dochodzi do rozruchów ulicznych, niedaleko mieszkania Steena, w związku z eksmisją budynki Ungdomhuset. Młodzi ludzie walczą w obronie miejsca, które dla nich jest kultowe, a policja realizuje wyznaczone zadanie. Na ulicach jest niebezpiecznie, a demonstracje przeradzają się w walkę. Steen zostaje wezwany do nieboszczyka znalezionego niedaleko miejsca rozruchów, przy cmentarzu. Ciało oparte jest o mur w pozycji siedzącej, na twarzy ma kominiarkę, a strój nawiązuje do demonstrantów. Jak się okazuje sprawa jest głębsza niż się początkowo wydaje. Denat okazuje się być deportowanym przed laty przestępcą, a na filmie, który udaje się uzyskać Steenowi widać policjantów. Kto naprawdę zabił zamieszanego w narkotyki przestępcę i komu zależy na skierowaniu podejrzenia na policję? To musi wyjaśnić Steen, a nie ułatwia mu tego wymuszona współpraca z PET (Policyjna Służba Wywiadowcza) ani nagonka ze strony prasy.
Niepokój to intrygujący kryminał, w którym nie ma nic oczywistego ani jasnego na pierwszy rzut oka. Autor zwodzi czytelnika, miesza tropy, aby zaskoczyć na finale. Powieść jest wciągająca, choć niełatwa. Postacie są mocno zarysowane i dokładnie zaprezentowane czytelnikowi, a intryga rozwija się i zaskakuje zwrotami akcji. Patrząc, ze to debiut literacki Jespera Steina należy wybaczyć dość toporną czasami formę, ale pomysł na fabułę rekompensuje te niedogodności. Mnie zaciekawiła i spędziłam z Niepokojem całkiem przyjemne popołudnie.
https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2020/01/10-niepokoj-detektywistyczna-seria-o.html