cytaty z książek autora "Janusz Korwin-Mikke"
Jak gdzieś jedzie czołg, a ludzie ostrzeżeni się nie usuwają – to ich prawo. Wolny człowiek w wolnym kraju ma prawo dać się rozjechać. Na tym polega liberalizm.
Co to jest demokracja: rządy ludzi, którzy nie znają się na niczym i decydują o wszystkim
Generalnie rzecz biorąc, ja jestem w jednej dziedzinie za równouprawnieniem, a mianowicie: żeby w małżeństwie było 50% mężczyzn i 50% kobiet.
Ludzie Epoki Telewizyjnej nie widzą świata takim jaki jest,tylko takim jakim im go pokażą na szklanym ekranie.
Istnieją cztery rodzaje białej śmierci: cukier, sól, kokaina i służba zdrowia.
Generalnie ustroje wyglądają tak:
– Maoizm: mam trzy krowy; rząd zabiera wszystkie, zabija i mięso dzieli po równo.
– Komunizm: mam trzy krowy; rząd zabiera je do kołchozu, gdzie zdychają.
– Narodowy socjalizm: mam trzy krowy; rząd zabiera dwie i zamienia je na armaty.
– Faszyzm: mam trzy krowy; rząd ustanawia cenę maksymalną na mleko, a krowy każe zakolczykować, bym ich nielegalnie nie zjadł.
– Socjalizm: mam trzy krowy; rząd odbiera mi pod przymusem mleko, które potem mogę kupić w państwowym sklepie na kartki.
– Socjaldemokracja: mam trzy krowy; rząd skupuje ode mnie mleko i rozdaje za darmo w szkołach, gdzie dzieci wylewają je do zlewu.
– Państwo opiekuńcze: mam trzy krowy; muszę sprzedać jedną, by starczyło na badania weterynaryjne i podatki od dwóch pozostałych.
– Eurosocjalizm: mam trzy krowy; rząd każe mi zabić jedną, bo krów jest za dużo – i drugą, bo krowa sąsiada jest chora na pryszczycę.
– Kapitalizm: mam trzy krowy; sprzedaję jedną i kupuję byka!
Idiota z dyplomem to taki sam idiota, jak przedtem – tylko z pretensjami.
Nigdy-przenigdy nie daj w siebie wmówić, że kobiecie potrzebny jest sport albo inne ćwiczenia fizyczne. Oznaczają one zmęczenie i stratę czasu. Widziałaś kiedyś kotkę? Nieprzekarmiana jest zgrabna i szczupła, choć całymi dniami się wyleguje. Nie bój się odpoczynku.
Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych.
Państwa nie mają przyjażni tylko interesy-
Winston Churchill
Nie ma problemów społecznych. Jeżeli człowiek jest chory na grypę, jest to jego problem. Jak milion ludzi jest chorych na grypę, jest to milion indywidualnych problemów, a nie problem społeczny, do którego rozwiązania trzeba będzie zatrudnić 10 urzędników i wydać kilka milionów z kasy państwowej.
Lewak woli mieć mało - byle kto inny nie miał więcej od niego.
ludzie nie mają świadomości,bo sa trzymani w zagrodzie medialnej,w której sa poddawani dezinformacji,indoktrynacji,która zawęża im pole widzenia,słyszenia i postrzegania rzeczywistości.do tego nie mają wyobraźni.
Jedyną książką jaką warto przeczytać jest Ojciec chrzestny-ta jedna opowiada jak świat jest naprawdę rządzony.
Gdybyśmy płacili tym, których stuknął samochód, a nie płacili tym, których stuknął meteoryt – to byłoby niesprawiedliwe. A to, że meteoryty walą rzadko, a samochody często – nie jest żadnym argumentem, Sprawiedliwość nie zależy od częstości.
Zaglądanie do podręcznika to specjalność kobieca. Kobiety wolą bezpieczną przeciętność niż twórcze ryzyko.
Oczywiście, żadna szanująca się kobieta nie poszłaby do fabryki lub biura, by dać się obsztorcowywać rozmaitym szefom-gburom. W pracy bowiem jest tak, że szef musi od czasu do czasu ochrzanić pracownika. Jeśli podwładna jest kobieta - są dwie możliwości: pierwsza: obsztorcuje - i ona traci godność; druga: nie obsztorcuje - i zakład pracy diabli wezmą.
Dla dobra naszego i gospodarki powinnyśmy się więc trzymać od tego z daleka".
W Polsce poltykę finansują gangi np ci od afery alkoholowej,paliwowej,fozz ,węglowej czy ostatnio hazardowej.
Bardzo częstym obrazkiem jest dziś matka krzycząca na dziecko, szarpiąca je, bijąca. To widok wysoce nieestetyczny i zachowanie takie bywa bardzo szkodliwe dla rozwoju dziecka, które w matce winno widzieć osobę kochającą
zawsze i wszędzie, pomimo wszelkich grzeszków.
Odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą, rzecz jasna, mężczyźni. Jedną z niewątpliwie ważnych przyczyn jest wyprowadzenie kobiet do pracy poza domem — gdzie się brutalizują, ale -przede wszystkim po prostu nie mają czasu dla dzieci. Za to nie ponosimy odpowiedzialności ani ja, ani Pan, lecz ci, co w imię dogmatów lub zwykłej wygody (by mieć pod ręką obiekty seksualne) do tego doprowadzili. Jednak inna przyczyna leży w nas i przed dalszym czytaniem proponuję wysłuchanie pani Danuty Rinn w piosence: Gdzie ci mężczyźni... ?
Jest taki artykuł KK, który mówi, kto przemocą lub podstępem skłania inną osobę do niekorzystnego rozporządzania się własnym, cudzym mieniem podlega karze. Otóż, kto głosował w Sejmie za przymusem ubezpieczeń, ten zmuszał mnie do niekorzystnego rozporządzania własnym mieniem, a więc pójdzie siedzieć.
Próby ingerencji w naturalny mechanizm doprowadzą do tego, że będzie Pan miał inteligentną córkę, ale nie będzie Pan miał wnuków.
Jest rzeczą oczywistą, że normalny inteligentny człowiek oszalałby prowadząc dyskusje na poziomie dziecinnym. Natura więc zadbała, by poziom umysłowy kobiety jeszcze przed urodzeniem dziecka dopasował się do niego.
Dziewczynki są zazwyczaj znacznie subtelniejsze, stąd i kary powinny być odpowiednio dobrane. Napomnienie ustne łagodnie udzielone albo solidny klaps raz na jakiś czas powinien wystarczyć.
Niech Pan sobie wybije z głowy, że poprzez proces rozumowy cokolwiek uda się Panu zmienić. Kobiety są znacznie bliżej Natury niż my — i działania
instynktowne mają u nich zawsze pierwszeństwo przed racjonalnymi.
Kiedy zabije się amebę, jej kawałki rozlatują się na wszystkie strony. Wykonują rozpaczliwe, potem coraz bardziej skoordynowane ruchy. Wreszcie w miejsce jednej ameby powstają setki małych ameb - które z wolna rosną...rosną...rosną...
Istotą ameby nie jest bowiem jej aktualne ciało - lecz kod genetyczny, dzięki któremu może ona przerobić kawałek materii w swoją komórkę, ukształtowaną mniej więcej tak jak komórka macierzysta.
Podobnie z Imperium Zła. Składało się ono z ludzi- ale nie oni są jego istotą. Ludzie przychodzą i odchodzą. Istotą Imperium Zła jest jego ideologia. Nowi ludzie, którym ta ideologia jest wpajana, są jeszcze lepszym elementem niż starzy. Starzy się do ideologii - rozczarowują. Zło mimo to trwa.
Czaszka noworodka — olbrzymia! — wypełniona jest masą głuszącą, chroniącą mózg właściwy od wstrząsów. Ciało elastyczne dobrze amortyzuje wstrząsy.
Dlatego właśnie powinien Pan być bezwzględny, by nie rzec: okrutny. Jeśli za jakieś przewinienie wlepi Pan dzieciakowi lekkiego klapsa, a za inne — drugiego, to efekt będzie nie tylko mizerny, ale i nad wyraz nieprzyjemny dla delikwenta. Natomiast spranie raz, a porządnie, zapewni Panu i żonie spokój na pół roku (nie powinno się to zdarzać częściej!) i w sumie dziecko oberwie mniej, niż gdyby co drugi dzień dostawało raz paskiem.
Póki co w Polsce dominuje koedukacja. W wyniku tego dziewczęta wchodzą w życie bardzo późno (dziewiętnastolatka bywała ongiś uważana za nieledwie starą pannę!!) z bagażem wiedzy zupełnie zbędnej (vide MATEMATYKA), którą to
wiedzę mądra Natura w ciągu miesiąca od zdania matury usuwa z ich główek. Za to nie mają zupełnie wiedzy im potrzebnej, w dodatku wiedzy zgodnej z ich zainteresowaniami i zdolnościami.
W Polsce tradycyjnie siedmiolatek przechodził pod władzę ojca. Pan również od tego wieku powinien odebrać żonie prawo karania synów. Kobiety rzadko potrafią być sprawiedliwe, kierują się raczej emocjami. Kobiety również mają zwyczaj tu szturchnąć, tu za czuprynę lub ucho pociągnąć, tu klapsa dać, tam pokrzyczeć — w rezultacie dziecko zamiast bać się kar uodparnia się na nie (vide MŁYNARZ ŚPIĄCY) i potem nawet pasek nie pomoże.
Pewna surowość wobec dzieci jest Pana obowiązkiem! Nic w przyrodzie nie ginie (vide HOMEOSTAZA) i jeśli Pan nie będzie agresywny, to agresywna stanie się żona oraz dzieci w stosunkach między sobą. Dlatego że Panu nie chce się być brutalem — zbrutalizuje Pan całe życie rodzinne. Chce Pan być kochany, a będzie Pan pogardzanym safandułą.