cytaty z książek autora "Hugh Aynesworth"
Ale wydaje mi się, że zdarzały się momenty, w których ... on czuł się wręcz odporny na wykrycie. [...]
Nie uważał, że jest, yyy, niewidzialny czy coś takiego. Ale czasami miał wrażenie, że nieważne, jak spier*oli, nic złego się nie stanie.
Nie obchodzi mnie, co napiszecie byle byście zrobili to jak należy i żeby się sprzedało.
Społeczeństwo pragnie wierzyć, że potrafi wskazać ludzi nikczemnych albo złych, lub szkodliwych, ale to tak nie działa. (...) Da się ich określić dopiero, gdy coś zrobią. Do tego momentu nie można nic przewidzieć.
Okoliczności każdego człowieka są zmienne, a zmiany wynikają z przemyśleń albo z doświadczenia, lub też po prostu z upływu czasu. Nie mają konkretnych przyczyn.
Podejście wygląda, dajmy na to, tak: "Nigdy więcej tego nie rób". Ale z biegiem czasu nacisk przesuwa się na: "Nie daj się złapać".
Fantazje, które temu towarzyszyły i generowały ... Wyczekiwanie poprzedzające zbrodnię jest zawsze bardziej stymulujące niż pierwsze chwile po jej popełnieniu.
Ludzie myślą, że przestępcy to garbate, zezowate potwory, prześlizgujące się gdzieś w mroku i pozostawiające za sobą śluzowate ślady. A jednak są oni istotami ludzkimi.
Patrzysz im w oczy i zasadniczo osoba w takiej sytuacji jest Bogiem! Po tym je posiadasz i już na zawsze będą częścią ciebie. A miejsca, w których je zabijasz lub zostawiasz staja się dla ciebie święte i zawsze będzie cię do nich ciągnęło.