Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marek Boszko-Rudnicki
5
7,4/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
81 przeczytało książki autora
133 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Krwawy bursztyn Marek Boszko-Rudnicki
6,1
Muszę szczerze przyznać, że zmęczyłam się tą książką. Za dużo nazewnictwa tajnych służb, za wiele pojawiających się bohaterów i mnóstwo niejasnych między nimi relacji i zależności, przez co nieustannie gubiłam się w wątkach, musiałam sobie przypominać kto kim był i do czego przynależał. Ilość pojawiających się intryg jest tak mnoga, że już sama nie wiedziałam kto stoi po dobrej stronie, a kto po tej złej. Niewątpliwie jest to mądrze napisana powieść z ciekawym zamysłem jednak zupełnie nie wpasowała się w moje upodobania. Miłośnicy militariów czy też historii na pewno będą zachwyceni lekturą.
Krwawy bursztyn Marek Boszko-Rudnicki
6,1
Rejon obwodu kaliningradzkiego. Wiem o tej enklawie Rosji tyle, że ulokowana jest nad Morzem Bałtyckim i graniczy z naszym krajem od północy. Tam autor książki, Marek Boszko-Rudnicki umiejscowił miejsce akcji swojej najnowszej powieści. Autor, znany z takich powieści, jak Szpony diabła i Remedium 111, zabiera w nas w niebezpieczną podróż na wody naszego morza i jego okolic. Okolic, które w dawnych czasach nosiły nazwę Sambia.
Wtedy to (w X wieku) na tych terenach zamieszkiwali Prusowie, a sama Sambia stanowiła centrum handlowe tego plemiona. Stąd eksportowano... bursztyn, który bardzo ściśle związany jest z lekturą.
Sama okładka zdecydowanie przyciąga wzrok. Nie znam się na bursztynach, ale ten okładkowy jest bardzo czerwony i jak dla mnie nierzeczywisty. Tytuł mówi jednak wszystko. Jest to krwawy bursztyn. Przenieśmy się na tereny nadbałtyckie, w okolice Mierzei Kurońskiej, gdzie trwają pewne wykopaliska.
Czas powieści - współczesny. Na początku powieści można pogubić się w ilości postaci, kto z kim, a kto przeciw. Do tego nie mogłem poradzić sobie z tymi wszystkimi służbami. Niestety tylko zainteresowani taką historią będą od razu wiedzieć, o co chodzi. Ja do końca nie pojąłem, kto za tym wszystkim stoi. O czym więc jest ta powieść?
Podczas wykopalisk w okolicach Mierzei Kurońskiej zdarzył się niefortunny wypadek. W trudnych do zrozumienia okolicznościach ginie profesor Kasjanow, który zajmował się pracami wykopaliskowymi. Wszystko wskazuje, że wypadek samochodowy nie był przypadkiem, bo profesor był ostrożnym człowiekiem, a samochód, którym się poruszał, było niezawodnym, szwedzkim Volvo. Dlaczego zginął?
Szybko okazuje się, że profesor odkrył coś, co było związane z KGB. W kopalni, w której prowadził badania, odnalazł laboratorium i pewne dokumenty. Na miejscu pojawiają się ludzie ze służb specjalnych. To nie wróży nic dobrego. Ba! W jego przypadku skończyło się przedwczesną śmiercią. Wydaje się, że najbardziej zdesperowani są ci, którzy byli związani z działaniem tajnego laboratorium. Jest też pewna grupa naukowców, która wraz z dziennikarzem z Polski, policjantem i córką profesora, która chce poznać prawdę, o tym, co tu się wydarzyło.
No właśnie. Co tu właściwie się wydarzyło? Musicie sami przeczytać. Książka będzie nie lada gratką, którzy uwielbiają wojskowość, militaria i nazewnictwo z nią związane. Są też postaci, które w obecnych czasach mają ogromny wpływ na sytuację świata. Na pewno mówi Wam coś to nazwisko - Putin.