Julia Navarro powraca w przejmującej powieści „Moje miejsce na ziemi”

BarbaraDorosz BarbaraDorosz
16.03.2022

Życie to długa i nieprzewidywana podróż, pełna zakrętów i nieplanowanych przystanków na drodze do upragnionego celu. Jednak co w sytuacji, gdy nie wiemy, gdzie jest nasz port, do którego powinniśmy zawinąć? „Moje miejsce na ziemi” to wspaniała i długa literacka podróż, która poniesie nas nie tylko przez liczne miasta i kraje, ale przede wszystkim przez najgłębsze zakątki ludzkiej duszy. Czy uda im się odnaleźć upragnioną przystań i odnaleźć sens swojego życia?

Julia Navarro powraca w przejmującej powieści „Moje miejsce na ziemi”

Julia Navarro od lat cieszy się niegasnącą popularnością w swoim kraju. Autorka specjalizuje się w powieściach historycznych z elementami kryminału, thrillera i sensacji. Ten swoisty melanż gatunkowy zapewnił jej wysoką pozycję wśród hiszpańskich autorów, a krytycy okrzyknęli pisarkę Danem Brownem w spódnicy. Karty jej powieści zaludniają wyraziste postacie z krwi i kości, które biorą los w swoje ręce i walczą o swoje życie. Jak podkreśla często w wywiadach pisarka, w swoich książkach stara się przede wszystkim opowiedzieć o przeżyciach swoich bohaterów, zaś tło geopolityczne pozostawia historykom.

Po złej stronie barykady

Fabuła koncentruje się na losach trojga przyjaciół – Fernanda, Cataliny i Eulogia. Wszyscy znają się jeszcze z dzieciństwa spędzonego w Madrycie, lata młodości przypadły natomiast na trudny czas wojny domowej w ich ojczyźnie. Każde z nich zaznało dotkliwej straty.

Julia Navarro skupia się przede wszystkim na swoich bohaterach i ich emocjach. Pragnie oddać esencję ich człowieczeństwa oraz pokazać, jak zachowują się w trudnych momentach. A tych nie brakuje, wszak spotykamy tę trójkę młodych ludzi chwilę po zakończeniu wojny domowej w Hiszpanii. Frankiści triumfują i mszczą się na tych, którzy stali po przeciwnej stronie barykady. Represje dosięgają każdego, panuje strach, nędza i głód, które odzierają wiele rodzin z godności. Smutny los spotyka również najbliższych Fernanda, Eulogia i Cataliny. W wyniku splotu różnych okoliczności bohaterowie decydują się uciec z Hiszpanii. Każde z nich ma mocne powody, by opuścić ojczyznę. Catalina pragnie odciąć się od decyzji despotycznego ojca, który zaplanował dla niej przyszłość u boku człowieka, którego nienawidzi. Eulogio ma dość życia z piętnem „czerwonego”, dodatkowo trudna sytuacja z matką z dnia na dzień coraz bardziej odsuwa go od domu rodzinnego. Fernando będąc na skraju rozpaczy z powodu losu, jaki spotkał jego ojca, podejmuje decyzję, która już na zawsze przekreśli jego życie w Hiszpanii.

Na ulicach widywało się dwojakiego rodzaju ludzi: zwycięzców i ocalonych. Ci, którzy wygrali wojnę, mieli zwycięstwo wypisane na twarzach. Ich postawa była bardziej wyprostowana, a nawet – zdaniem Marvina – wyzywająca. Przegrani, jak Eulogio, woleli wtapiać się w tłum, nie zwracać niczyjej uwagi. Nowa władza poszukiwała tych, którzy uczestniczyli w wojnie jako jej przeciwnicy. Nie było dla nich litości.

Julia Navarro, „Moje miejsce na ziemi”

Po długiej i trudnej podróży, przyjaciele trafiają do Aleksandrii, która stanie się areną, na której będą się krzyżować losy naszych bohaterów oraz innych ciekawych postaci. Autorka nie bez powodu przeniosła akcję do tego miejsca, bowiem prywatnie darzy je ogromną sympatią. W latach 40. było to miasto pełne życia, przybywali tu ludzie z całego świata, którzy tworzyli tu w pewnym sensie biblijną wieżę Babel. Aleksandria była mekką kupców, szpiegów, poszukiwaczy przygód i życiowych rozbitków. Wśród nich swoje miejsce znaleźli także bohaterowie Navarro. Po ciężkich chwilach, jakie przeżyli na statku, los wydaje się im sprzyjać. Z pomocą kapitana Pereiry udaje im się znaleźć dach nad głową, natomiast Marvin – którego przywiodły do miasta sprawy osobiste – pomaga im znaleźć pracę. Nie zapominajmy jednak, że w Europie wciąż trwa wojna i wiele wskazuje na to, że dalsze losy naszych bohaterów, będą w dużej mierze zależeć od jej wyniku. Fabuła „Mojego miejsca na ziemi” osnuta jest również wokół słowa pisanego – poezji i książek. To swego rodzaju hołd złożony pisarzom, wydawcom, księgarzom i tłumaczom, którzy jednocześnie są bohaterami powieści. Julia Navarro pozwala nam przyjrzeć się z bliska ich pracy. Widzimy, jak wnikliwie poszukują talentów i z jaką precyzją tłumaczą ich dzieła. Z kolei postać Marvina – „Poety Bólu” – pokazuje, z czym musi się mierzyć podczas procesu twórczego, który w zasadzie przenika jego życie i jest jego nieodłącznym elementem.

Życiowe decyzje

Wielowymiarowi bohaterowie stworzeni przez Julię Navarro świetnie prowadzą nas przez kolejne wątki wciągającej fabuły. Z drugiej strony bardzo często trudno zrozumieć motywację ich działań i poglądy. Szczególnie irytująca może być obsesja Cataliny na punkcie Marvina. Dziewczyna za wszelką cenę dąży do konfrontacji z człowiekiem, którego uważa za swojego ukochanego. Dla niego jest gotowa przemierzyć setki tysięcy kilometrów, nie zraża jej nawet wiadomość, że ten zaczął już układać sobie życie z inną kobietą. Kiedy pomimo usilnych starań, Marvin wciąż jej się wymyka, Catalina jest przekonana, że wszyscy wokół utrudniają im spotkanie, nie dopuszcza do siebie możliwości, że to chłopak tak naprawdę nie chce mieć z nią nic wspólnego. W tym „miłosnym” trójkącie znalazł się także Fernando, który od lat kocha się w Catalinie. Pomimo nieodwzajemnionych uczuć, otacza dziewczynę opieką, rezygnując tym samym ze swojego szczęścia, które być może czekało na niego u boku Zahry, z którą połączyły go tajemnicze zlecenia dla człowieka w Aleksandrii. Jak bardzo można się poświęcić dla ukochanej osoby, wiedząc, że nie otrzyma się nic w zamian? Czy taka bezwarunkowa miłość może trwać całe życie? Czytając „Moje miejsce na ziemi” warto jednak mieć na uwadze okoliczności, w jakich przyszło żyć głównym bohaterom i z tej perspektywy oceniać ich decyzje i wybory. A może nawet lepiej – nie oceniać, bowiem każdy z nas ma prawo wybrać swoją własną ścieżkę życia. Z pomocą przyjdzie również sama autorka, która nie pozostawia naszych pytań i wątpliwości bez odpowiedzi.

- Co do tego masz rację, niczego nie rozumiem. Dla mnie stanowicie zagadkę. Nigdy nie pojmę, dlaczego jesteście ze sobą, nie będąc… nie będąc parą. Nie rozumiem, dlaczego wspierasz ją w tym szaleństwie. Nie rozumiem, dlaczego zrezygnowałeś z własnego życia. Nie rozumiem, jak mogła na tyle oszaleć, by ścigać uparcie człowieka, który nią gardzi. Nie, Fernando, nie przyjadę. Nie będę uczestniczyła w jej obłędzie.

Julia Navarro, „Moje miejsce na ziemi”

„Moje miejsce na ziemi” rozpoczyna wiersz Konstandinosa Kawafisa, „Itaka”. Poeta podkreśla w nim, jak ważna jest podróż. W życiu rzadko docieramy do celu, jednak najważniejsza jest droga, którą przebyliśmy. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy każdy ma swoją przystań, na pewno nie każdemu udaje się do niej dotrzeć. Najistotniejsze jest jednak to, by w trakcie wędrówki nie stracić z oczu tego, co najważniejsze.

Przeczytaj fragment książki:

Moje miejsce na ziemi

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Moje miejsce na ziemi” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 16.03.2022 11:01
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post