Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem świeżo po przeczytaniu tej książki. Czytałem też całą serię "Masa.... o polskiej mafii" Niestety z wszystkich tych książek płynie przekaz Masy jako narcyza, zadufanego w sobie, i obawiam się że to co opisuje w tych książkach nie jest prawdą w 100 procentach. Jeżeli chodzi o tą konkretną pozycję to po tytule wnioskowałem że to będzie konfrontacja Masy i Moniki. Ale tej konfrontacji jest zaledwie kilkanaście stron. Reszta to opowiadanie Slowikowej o swoim życiu przeplatane opowiadaniami Masy o Monice. Dodatkowo jeden rozdział poświęcony jest wypowiedzi jakiegoś nazwijmy go psychologa na tematy dlaczego kobiety wybierają gangsterów na partnerów życiowych. Nawiązując do tytułu "Slowikowa i Masa. Twarzą w twarz" czuje się oszukany i po książki pana Artura już więcej nie sięgnę. Typowa manipulacja żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy.