Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Colin Cheong
1
6,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
(ur. w 1965 r. w Singapurze),oficer Narodowego Korpusu Kadetów i Policyjnej Straży Wybrzeża, instruktor broni pneumatycznej i trener drużyny szermierki, nurkuje i uprawia turystykę pieszą i wędrówki. Jest również aktorem teatralnym i fotografikiem. Autor blisko trzydziestu książek, z których cztery zdobyły narodowe nagrody Singapuru.
6,0/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Singapur Noir S. J. Rozan
6,0
Bardzo lubię Claroscuro, to moje ulubione wydawnictwo, a wydawana przez nich seria Strefa Cienia Noir jest jedną z najciekawszych jakie czytałem. „Singapur Noir” to kolejna antologia pochodząca z tego cyklu jaką przeczytałem i niestety jak na razie najsłabsza z nich. Można powiedzieć, że na tle innych (jak np. Moskwa, Petersburg, Barcelona czy – moim zdaniem najlepsza z nich czyli Praga) wypada bardzo blado i chwilami nudno.
Żadne z opowiadań nie zapadło jakoś szczególnie w mojej pamięci. Wszystkie opowiadania bowiem sprawiały wrażenie niedokończonych, powierzchownych, są skrótowe i pobieżne. Są bardziej jak szkice opowiadań niż opowiadania z prawdziwego zdarzenia, wręcz domagają się porządnego rozwinięcia. Było w tym zbiorze kilka opowiadań, które miały potencjał na naprawdę świetne historie jak np. „Połów” czy „Kena Sai” ale w efekcie, poza niedosytem, nie pozostawiły po sobie nic.
Szkoda ogromna, jak już wspomniałem bardzo lubię ten cykl. I chociaż odczuwam lekki zawód i niedosyt to wiem, że to tylko lekkie potknięcie, wszak jak dotąd to wydawnictwo za każdym razem mnie zachwycało i gorąco w to wierzę, że będzie tak dalej przy każdej następnej lekturze.
Pomimo niezbyt pochlebnej opinii dotyczącej „Singapuru Noir” gorąco zachęcam do sięgnięcia po ten cykl. Jak i resztę książek od Claroscuro, bo to literatura na najwyższym poziomie.
Singapur Noir S. J. Rozan
6,0
Rozczarowujący początek, za to wyśmienity finisz.
Zbiór zawiera opowiadania podzielone na 4 grupy.
Dwie pierwsze to, w przeważającej części, historie z białą plamą w miejscu kobiet, ot czasem pobieżnie zamaskowaną zgraną kliszą. Nie zrozumcie mnie źle, nie spodziewałam się pogłębionych rysów psychologicznych, ale niedopracowanie postaci kobiecych w stosunku do męskich, aż biło po oczach.
Z kolei dwie ostatnie grupy to zupełnie inna półka.
Oprócz pomysłu i napięcia oferują specyficzny klimat, którego przede wszystkim szukam w serii miast Noir. I to jest to czego warto skosztować.