Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jakby moje życie było samolotem, to nie siedziałbym na miejscu pilota, tylko spałbym w niezbyt wygodnym fotelu, praktycznie bez miejsca na nogi, bo to klasa ekonomiczna, a samolot leciałby cały czas w dół. Moją jedyną szansą jest obudzenie się i przejęcie sterów, ale naprawdę nie wiem, jak mam tego dokonać.

Mam dwadzieścia dwa lata i już jestem ćpunem. Kim będę za pięć albo dziesięć lat? Bezdomnym? Dilerem? Nieboszczykiem?".