Nasze ciała składają się z tych samych cząsteczek, które tworzą słońce i konstelacje gwiezdne. Ta sama energia, która zasila słońce, znajduj...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roxana Bowgen
1
6,0/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
61 przeczytało książki autora
95 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Współczesna bogini. Jak wiara w siebie może zmienić wszystko
Roxana Bowgen
6,0 z 52 ocen
159 czytelników 24 opinie
2016
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Największy dar, jaki możemy sobie ofiarować, oprócz bezwarunkowej miłości, to przestrzeń do rozwoju i możliwość podróżowania.
2 osoby to lubiąTo, co ujrzałam, przechodzi ludzkie pojęcie. Przede wszystkim uciekinierów nie odgradzało od wrogów nic z wyjątkiem kilku marnych żywopłotów...
To, co ujrzałam, przechodzi ludzkie pojęcie. Przede wszystkim uciekinierów nie odgradzało od wrogów nic z wyjątkiem kilku marnych żywopłotów. Żadnych bram, murów ani płotów chroniących ich przed nadchodzącą śmiercią. Ich jedyną obroną była odwaga tego wielkiego bohatera, mężczyzny, którego, mam nadzieję, kiedyś poznam.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Współczesna bogini. Jak wiara w siebie może zmienić wszystko Roxana Bowgen
6,0
Nie lubię poradników „jak żyć”. Uważam je całkowicie za zbędne i nic nie wnoszące do życia. Człowiek uczy się na swoich błędach – to według mnie najlepsza zasada jaką można kierować się w życiu. Raz coś nam nie wyjdzie, ale zapamiętamy to i w przyszłości nie podejmiemy już podobnej decyzji.
Dlaczego więc ludzie piszą poradniki typu „jak należy żyć, aby osiągnąć szczęście i spełnienie”? Ale lepszym pytaniem jest: dlaczego ludzie chcą to czytać?
Mogę mówić jedynie z własnego doświadczenia. Każdy człowiek w swoim życiu zadaje sobie pytania: „Jak mam żyć? Czy moje istnienie ma jakiś sens?”. Jesteśmy bardzo płochliwymi stworzeniami, zbyt emocjonalnymi jeżeli mam być szczera. Emocje i nasze ambicje silnie wypływają na nasze działania, decyzje. Dlatego czasami bywa tak, że „gubimy się” w tym wszystkim i musimy szukać swoich „ścieżek” na nowo.
Dlatego ludzie piszą poradniki, bo chcą podzielić się swoim rozwiązaniem „jak żyć”, a inni je czytają, bo chcą „tak żyć”.
Roxana Bowgen napisała „Współczesną boginię”, bo chciała podzielić się z innymi swoją ideologią, swoimi przemyśleniami. I choć jestem bardzo uprzedzona do poradników tego typu, to muszę przyznać, że przemyślenia Bowgen czytało mi się przyjemnie.
Roxana Bowgen pochodzi z Peru, wychowała się w Ameryce, zna kilka języków, pracowała w kilku dużych firmach, pracowała jako wolontariuszka, jeździła na misje, mieszkała w kilku krajach. Roxana Bowgen jest silną kobietą, która w swoim życiu podejmowała raz dobre a raz złe decyzje – uczyła się na swoich błędach i szukała odpowiedzi na pytanie „jak żyć”. Jej pomogła wiara w Boga i wiara w ludzi, i ich dobroć. Bo jeżeli Ty jesteś dobry, to dobro wraca do ciebie.
„Współczesna bogini” to książka, gdzie możemy czytać o życiu autorki i jaki to miało na nią wpływ. Jak jej decyzje zmieniały jej życie. Po każdym rozdziale pada seria pytań, na które możemy odpowiedzieć czy to zapisując w książce odpowiedź, czy zrobić to w myślach.
Nie lubię poradników! Czy już o tym wspominałam? Chyba tak… „Współczesna bogini” nie daje jednak uniwersalnego rozwiązania pasującego dla każdego. Jestem pewna, że każdy czytelnik odbierze inaczej tę książkę. Znajdzie w niej coś dla siebie. Mi, na przykład, utknęło w pamięci to, że powinno się przekraczać granice swojego komfortu, być otwartym na świat i nowe rzeczy. Często żyjemy w jednym miejscu, bo boimy się zmian; nie poznajemy nowych ludzi, bo boimy się kontaktu z nimi; nie wyrażamy głośno swoich opinii, bo co pomyślą ludzie; nie pójdziemy sami do kina, bo do kina przecież chodzi się w minimum dwie osoby; nie zmienimy nielubianej pracy, bo zarabiamy w niej pieniądze; nie rzucimy chłopaka, którego nie kochamy, bo może nie znajdziemy innej miłości. Nie, bo coś tam – zostajemy przy czymś, bo tak jest nam wygodniej, a nowe nas odstrasza, boimy się zmian. I to jest prawda! Sama nie tak dawno podejmowałam takie decyzje. Bałam się zmian, ale zacisnęłam zęby i działałam. Jak się okazało strach miał wielkie oczy…
„Współczesną boginię” Roxany Bowgen czyta się przyjemnie i szybko. Lektura skłania do refleksji, ale nie powala czytelnika, nie skłania do natychmiastowych zmian w swoim życiu. Nie polecam, ani nie odradzam nikomu czytania tego poradnika. Chyba, że ktoś lubi tego typu literaturę, bo jest maniakiem poradnikowym!
Dla tych, którzy nie chcą tracić czasu, to w dwóch zdaniach opiszę Wam przesłanie: Nie bójcie się „n o w e g o”! N o w e jest dobre!
Ps.: Nie rozumiem jednego w całym tym poradniku. Tytułu. Bo tak naprawdę może to też przeczytać też facet, bo przesłanie jest ogólne. Ale po głębszym namyśle, doszłam do wniosku, że, po pierwsze, faceci nie czytają poradników, po drugie, Roxana Bowgen jako kobieta pisała z myślą o kobietach, po trzecie, nie ukrywajmy tego, ale to kobiety są bardziej rozrzutne i wydają pieniądze częściej na tego typu książki niż mężczyźni, więc marketing dobrze tutaj zadziałał.
Współczesna bogini. Jak wiara w siebie może zmienić wszystko Roxana Bowgen
6,0
"Współczesna bogini" to książka bardzo wiarygodna, ponieważ autorka opisuje swoje życie, które nie było tak proste. Matka nigdy jej nie kochała, jednak ona wiedząc to, nie załamała się. Mogła przecież czuć niechęć do życia, czuć się gorsza przez to, że ktoś kto powinien obdarzać ją opieką, miłością, troską - w rzeczywistości tego nie robi. Kobieta podróżowała i nigdy nie zatrzymała się w miejscu, nie użalała nad sobą. Zaczynała od nowa, nie obawiała się zmian i była gotowa wykonać ciężką pracę, jeśli miało to dać jej szczęście.
Nie jest to poradnik dla niedocenianych kobiet, które chcą się dowartościować. To książka oparta na prawdziwych historiach z życia autorki, która jest dla nas świetnym przykładem na to, że wszystko jest możliwe. Można cieszyć się życiem, być szczęśliwym, a ograniczenia często tkwią w naszej głowie. Gdy czytamy tę książkę, odnosimy wrażenie, że autorka staje się dla nas pewnego rodzaju drogowskazem, dowodem na to, że możemy pokonać nasze ograniczenia (bo każdy z nas ma jakieś obawy, wahania).
W tym poradniku zdecydowanie spodobało mi się również to, że autorka nie narzuca nam działań, nie zwraca się do nas: "Zrób coś", lecz zadaje pytania. Po każdym rozdziale skłania nas do zastanowienia się nad daną kwestią, pyta nas "Dlaczego?", "Za co jesteś najbardziej wdzięczny?", "Ile jesteś w stanie poświęcić?".
Takiego poradnika nigdy nie czytałam. Bardzo miło się zaskoczyłam. Nie ma tu suchych faktów, które w większości są nam znane, aczkolwiek ciężko nam wprowadzić je do naszego życia, więc czytamy go i odkładamy w zapomnienie. Historia, w jaki sposób ktoś osiągnął w życiu szczęście, stał się tym, kim jest - to motywuje najbardziej i to znajdziemy we "Współczesnej bogini". Czytanie o innej osobie, która być może była kiedyś w podobnym miejscu, w którym my się znajdujemy, ale nie czekała na cud, tylko dążyła do celu - to jest motywacją i sprawia, że jest to książka bardzo wartościowa, skłaniająca nas do przemyśleń. Nie odłożymy jej na półkę i następnie zapomnimy, lecz w naszej głowie nadal będą krążyły myśli, pytania, które autorka nam zadała. Jest ich sporo i dzięki temu możemy sami dojść do wniosków odnośnie naszego życia, postępowania i tego co możemy zrobić, aby było ono lepsze, aby osiągnąć to, co chcemy.
Książkę pochłonęłam błyskawicznie. Nie spodziewałam się nawet, że tak szybko podzielę się z wami opinią na jej temat. "Współczesna bogini" przede wszystkim sprawiła, że się uśmiechnęłam, obudziła we mnie motywację do działania i wiarę we własne możliwości. Mimo że to poradnik, nie trzeba po niego sięgać tylko w momencie "wołania o pomoc", jest to książka idealna dla każdego i z pewnością wprowadzi do życia wielu osób same pozytywne wartości. Zachęcam do zapoznania się z nią.