Zagadka złodzieja świąt Lisa Bjärbo 8,0
![Zagadka złodzieja świąt](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4992000/4992180/942138-352x500.jpg)
ocenił(a) na 82 lata temu Początkowo myślałam, że to będzie bardzo prosta świąteczna historyjka skierowana do najmłodszych czytelników i że Wojtkowi może wydać się zbyt... dziecinna, jednak nic bardziej mylnego. Choć rzeczywiście napisana jest tak, że swobodnie mogą za opowieścią podążać przedszkolaki, z każdym rozdziałem przekonywałam się, że ma więcej warstw i podejmuje wiele aktualnych tematów.
Na pierwszym planie mamy małego sympatycznego bohatera, któremu nie sposób nie kibicować. Elof jest rezolutnym, miłym chłopcem, który uwielbia świąteczne tradycje i z niecierpliwością czeka na każdą z nich. Ma też zapał małego detektywa, który chętnie podąży za tropami i spróbuje odkryć prawdę.
Na drugim planie są rodzinne relacje. Ta najważniejsza dotyczy trzyosobowej rodziny Elofa, w której jest kochająca dzieci mama, mały, niepamiętający taty chłopiec i wchodząca w wiek dojrzewania dziewczyna. Autorka z prostotą i bez obaw pisze też o rzeczach trudnych i bolesnych - przede wszystkim o śmierci ojca, i choć czyni to w sposób dostosowany do percepcji małego odbiorcy, nie lukruje rzeczywistości. Pisze o smutku i stracie, bo i one są elementem życia. To szczere, prawdziwe podejście do podejmowanych tematów, mówienie o sprawach, które nie powinny (choć często są) tematem tabu w literaturze dziecięcej, jest dla mnie takim wyróżnikiem skandynawskiej literatury, który bardzo sobie cenię. Oczywiście nie każdy czytelnik ma za sobą podobne doświadczenia co rodzina Elofa, jednak warto, by zdawał sobie sprawę, że takie rzeczy się zdarzają.
Choć autorka porusza wiele trudnych tematów i odwołuje się do skomplikowanych emocji towarzyszących relacjom w patchworkowej rodzinie, jest w tej książce cała masa ciepła i uroku. Jest radość z pieczonych pierników, zapalanych świec adwentowych czy wybierania choinki. Jest też mnóstwo nadziei na to, że święta to idealny czas by odkryć szczęście i miłość, nawet jeśli się ich nie spodziewamy.
"Zagadka złodzieja świąt" to niezwykle ciekawa opowieść przedświąteczna, ze szczerością i prostotą podejmująca wiele trudnych tematów i koncentrująca się rodzinnych relacjach w przededniu Bożego Narodzenia. Radosne oczekiwanie zaburza wiele trudnych emocji, które opisane są ciekawie, szczerze, ale też delikatnie, tak by z opowieści cieszyć mogli się najmłodsi, ale jednocześnie w sposób interesujący dla nieco starszych (i najstarszych) odbiorców. W tej mądrej, wartościowej, refleksyjnej historii zawarta jest kwintesencja świąt, z ich magiczną atmosferą i bardzo realnymi problemami. Jest w niej też nadzieja i to ona wieńczy ostatnie strony książki, tak jak największa czekoladka zamyka słodki adwentowy kalendarz.
To książka, którą z przyjemnością przeczytam raz jeszcze, tym razem z Wojtkiem, bo nawet znając zakończenie, będę cieszyć się jej urokiem.