cytaty z książek autora "J.L. Drake"
Istnieje różnica między życiem a przetrwaniem. Ja nie potrafię poradzić sobie ani z jednym, ani z drugim. Nigdy tak naprawdę nie żyłam. Zawsze trwałam w zawieszeniu, zawsze zajmowałam się problemami kogoś innego [...].
Rozpadłam się na drobne kawałki i nawet nie chcę, żeby
ktoś je pozbierał.
Nie mam pojęcia, co powiedzieć ani co myśleć, ale czuję, że moje zamrożone z bólu serce powoli zaczyna się roztapiać.
Wszyscy są uśmiechnięci i zajęci rozmową. Wszyscy oprócz mnie. Nie potrafię otrząsnąć się z szoku i smutku, które wciąż trzymają mnie w szponach. Co jest ze mną nie tak? Powinnam być zachwycona, a zamiast tego tonę w milionie różnych emocji.
Chcę się obudzić z tego koszmaru… a może właśnie się
z niego obudziłam. Sama już nie wiem, co jest snem, a co
jawą.
Wszystko, czego teraz pragnę, to zniknąć, zdematerializować się, byleby znaleźć się jak najdalej od tego wszystkiego.
- Nigdy nie pokocham potwora. Skąd w ogóle pomysł,
że mogłabym cię pokochać? Możesz kupić moje ciało, ale
nie możesz kupić mojej duszy.
Nie chcę z nim kończyć. Jest jedynym człowiekiem, który
sprawił, że doświadczyłam wszystkich uczuć naraz, a jednocześnie każdego z osobna.
Mężczyzna wstaje z miejsca, a Cole pomaga Savannah usiąść na wysokim stołku barowym.
– Dzięki. Myślałam, że zaraz upadnę.
– Nigdy bym do tego nie dopuścił.
*
Pochylam się, pragnąc być bliżej niego. Całuję jego klatkę piersiową.
– Tu czuję się bezpiecznie, twoich rąk pragnę na sobie, twoich ust chcę smakować…
*
Cole pochyla się do przodu i kładzie dłonie na biurku.
– Co mam robić? Uwielbiam z nią być. Jej zapach utrzymuje się na moich ubraniach i doprowadza mnie do szaleństwa przez cały dzień.
Uwielbiam to, kim się staję, kiedy z nią jestem. Zeszłego wieczoru tylko ona zdołała do mnie dotrzeć. Gdyby jej tam nie było, pewnie zabiłbym Yorka. Jednym spojrzeniem potraf i mnie rzucić na kolana, a jej usta… – Milknie, gdy zauważa minę ojca.
– Witaj wśród zakochanych, synu – naigrywa się. – Życzę ci kurewsko dużo szczęścia.
*
. – Jesteś bardzo przystojny, wiesz?
– A ty jesteś bardzo piękna.
– Jestem zaręczona – żartuję.
– Skarbie, jedynym facetem, który wsunie obrączkę na twój palec, będę ja.
*
Jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie. – Całuje mnie wzdłuż linii szczęki aż do ucha, po czym zatrzymuje się na chwilę, a z jego ust wyrywa się długi jęk. – To tak, jakby ktoś wszedł mi do głowy, poznał moje najskrytsze pragnienia i stworzył z nich ciebie.
*
– Nie bój się oddać mi się całym sercem, Savannah, bo ja tego serca nigdy ci nie złamię.