Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martin Schibbye
1
7,6/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony: 17.10.1980
Ukończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Sztokholmskim, studiował także nauki polityczne i historię ekonomii. Jako dziennikarz zajmował się głównie tematyką Azji, publikował m.in. w „Filter”, „Svenska Dagbladet”, „Aftenposten” i „Sydsvenskan”. W roku 2012 szwedzki Klub Publicystów uhonorował go – wspólnie z Johanem Perssonem – Nagrodą im. Anny Politkowskiej.
7,6/10średnia ocena książek autora
152 przeczytało książki autora
260 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
438 dni. Nafta z Ogadenu i wojna przeciw dziennikarzom
Johan Persson, Martin Schibbye
7,6 z 62 ocen
414 czytelników 10 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
438 dni. Nafta z Ogadenu i wojna przeciw dziennikarzom Johan Persson
7,6
Tę xiążkę czytało mi się bardzo szybko, niczym szwedzki kryminał. Zaraz, zaraz, to jest szwedzki kryminał.
To niesamowita historia. Od perlistego śmiechu po rzęsiste łzy.
Dla mnie, oprócz opisywanych wydarzeń, które same w sobie były bardzo wciągające, niezwykle ciekawe były wątki poboczne. Na przykład historia o walce o łóżka w etiopskim więzieniu. To zastanawiąjące, że dwóch Szwedów, którzy trafili do Etiopii powodowani chęcią walki z dyskryminacją, korupcją, niesprawiedliwością społeczną, w walce o łóżko ucieka się do korumpowania osób, od których zależy czy łóżko trafi do nich czy do więźnia, który czeka na nie najdłużej w zakładzie. I nie mają z tym problemu. Dziwne. Takich dylematów xiążka dostarczyła mi w kilu miejscach.
Ale nie zmienia to faktu, że to naprawdę poruszająca i wciągająca historia, warta poznania.
438 dni. Nafta z Ogadenu i wojna przeciw dziennikarzom Johan Persson
7,6
Relacja, która może służyć za wzór dziadkom, usiłującym poprawić swój wizerunek w oczach wnuków, za pomocą historii z życia, gdzie występowali w roli głównej.
Oczywiście, taka opowieść musi obfitować w zagrożenia dotykające samych bohaterów.
Dlatego uważam, że Johan Persson i Martin Schelbbie mogą być z siebie dumni, ponieważ mogą stanowić wzór dla przyszłych pokoleń dziadków uwielbiających chwalić się co bardziej pikantnymi anegdotami ze swego życia. Natomiast reszta czytelników, zwłaszcza młodych adeptów sztuki dziennikarskiej, powinna trzymać się od tej lektury z daleka.
Rozwlekła relacja, przeładowana niekoniecznie istotnymi dygresjami, sprawia wrażenie, jakby była napisana przez dwóch niezbyt dojrzałych facetów. Świadczy o tym wulgarny język, jakim się posługują, niezbyt wygórowane potrzeby wobec życia i mało wyszukane podsumowania trudnych wyzwań, przed jakimi przychodzi im stanąć.
Podsumowując, można powiedzieć, że jest to książka o tym, jak bardzo w niektórych sytuacjach ciąży brak "empetrójki" i dobrej książki pod ręką. Zwłaszcza w warunkach więziennych, gdzie walczy się w jedynie słusznej sprawie, a kreowany wizerunek bohatera nie pozwala na desperację.