Sudański pisarz i lekarz ginekolog. Przyszedł na świat w północnej części kraju, zamieszkanej w zdecydowanej większości przez ludność muzułmańską. Jest siostrzeńcem najsłynniejszego pisarza sudańskiego, at-Tayyiba Saliha (1929-2009). Absolwent akademii medycznej (ginekologia) Od wielu lat mieszka w stolicy Kataru Dosze. Jego pierwszą powieść wydano drukiem, gdy miał 28 lat. Autor kilkunastu książek, przetłumaczonych na wiele języków, m.in. na angielski, włoski, francuski i polski. W 2011 r. za sprawą powieści "Siad al-Dżarnaka" (przetłumaczonej również na język polski) znalazł się pośród nominowanych do prestiżowej Arabskiej Nagrody Bookera. Ostatecznie wygrali Marokańczyk Mohammed Achaari i Saudyjka Raja Alem. Wybrane dzieła: "Karmakol" (1988),"Said al-Dżarakat" (2010, polskie wydanie: "Łowca larw", Wydawnictwo Claroscuro, 2015),"at-Tawaturat al-Qibtia", "Ard as-Sudan", "al-Huluw wal Murr".
Ciekawa książka, z wielką ambicją by przy swojej dość niewielkiej objętości zawrzeć satyrę na sudański aparat władzy, intelektualistów i w mniejszym stopniu resztę społeczeństwa. Autorowi ta trudna sztuka się udaje... ale nie do końca. Przez większość czasu umiejętnie zgrywa kartę ironii, wykrzywia świat przedstawiony, zmienia perspektywę naszego bohatera, ale to wszystko mieści się w ramach kanonu literatury arabskiej, przez dużą część opowieści nie otrzymujemy nic nadzwyczajnego. Jedynym wyjątkiem jest fenomenalnie skonstruowane zakończenie zmieniające spojrzenie na całą książkę i stanowiące główny powód polecenia całości.
Dość prostym, ale sprawnym językiem opowiedziana historia nawróconego komunisty, którego warsztat pracy paradoksalnie niewiele się różni od "podejrzanych jednostek", które śledzi.
W trakcie próby wejścia naszego szpiega w wybredny świat intelektualistów dochodzi do swoistego połączenia sił, podczas której następuje nadwątlenie zaufania przez jednego z bohaterów. Cytując naukę jednego z artystów "trzeba pisać tak, by rzeczywistość przenikała się z fikcją" - jakże rzetelnie, w krótkich słowach, nieświadomie dokonał analizy czasu w dobie dogorywającego komunizmu. Realia przerosły sztukę, dodałbym.
Dodatkową zaletą jest dystans autora do opisywanej historii i regularnie skrzący się dowcip.