Jewgienij Wodołazkin

Książka Jewgienij Wodołazkin "Laur" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Powieść historyczna.
- 142 przeczytało książki autora
- 326 chce przeczytać książki autora
Wszystkie książki i czasopisma
Cytaty
Ale jeśli ludzie są wolni w swych czynach i zamiarach, to również tworzą historię w sposób wolny. Ludzie są wolni, odrzekł Ambrogio, lecz historia nie jest. Jest w niej tyle, jak sam mówisz, czynów i zamiarów, że nie można połączyć ich w całość i ogarnia je tylko Bóg. Powiedziałbym nawet, że to nie ludzie są wolni, lecz człowiek. A krzyżującą się ludzką wolę upodobniłbym do pluskiew w naczyniu: widać, że się ruszają, ale czy w jakimś konkretnym kierunku? Dlatego historia nie ma celu, podobnie jak nie ma go ludzkość. Cel ma tylko człowiek, a i to nie zawsze.
Ale jeśli ludzie są wolni w swych czynach i zamiarach, to również tworzą historię w sposób wolny.
Ludzie są wolni, odrzekł Ambrogio, l...
Toteż największa trudność polega właśnie nie na ruchu (Ambrogio pochwycił wzrok Arsenija), lecz na wyborze drogi.
Toteż największa trudność polega właśnie nie na ruchu (Ambrogio pochwycił wzrok Arsenija), lecz na wyborze drogi.
Nie ma ich, powie Parchomienko, wyjechali na zawsze. Za długo się pan zbierał; choć tak właściwie nie chodzi tutaj o czas, bo prawdziwa miłość stoi ponad czasem. Mogłaby czekać nawet całe życie. (Parchomienko westchnie). Przyczyny obecnych wydarzeń należy szukać w braku wewnętrznego ognia. Pańskie nieszczęście polega na tym, że nie potrafi pan wyciągnąć ostatecznych wniosków. Boi się pan, że podjęta decyzja pozbawi pana możliwości wyboru, i to paraliżuje pana wolę. Nawet teraz nie wie pan, po co przyjechał. A tymczasem przegapił pan to najlepsze, co przygotowało panu życie. Miał pan, że tak powiem, wszelkie warunki, jakie tylko może dać człowiekowi natura: mieszkanie na cichej pskowskiej ulicy, stare lipy pod oknem, piękna muzyka za ścianą. Nie skorzystał pan z żadnej z wymienionych przeze mnie rzeczy i pańska obecna podróż, podobnie zresztą jak poprzednia, to zwykła strata czasu.
Nie ma ich, powie Parchomienko, wyjechali na zawsze. Za długo się pan zbierał; choć tak właściwie nie chodzi tutaj o czas, bo prawdziwa miło...
Rozwiń Zwiń