Nadzieja nie umiera jak zwierzę-szybko i nagle. Bardziej przypomina roślinę, która więdnie powoli.
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jamil Ahmad
1
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 1933 (data przybliżona)Zmarły: 12.07.2014
Jest autorem tylko jednej książki, "Wędrownego sokoła", którą wydał w wieku 79 lat. Od tej pory uważany jest za największego pakistańskiego pisarza tworzącego po angielsku.
Urodził się w 1933 roku w Dźalandharze. Jako urzędnik pakistańskiej służby cywilnej pracował głównie w Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej i w Beludżystanie. Pełnił funkcję agenta politycznego (z ramienia rządu w Islamabadzie zarządzającego terytoriami plemiennymi) w Kwetcie, Chagai, Chajber i Malakand, a następnie komisarza w Dera Ismail Khan i Swacie. W krytycznym momencie tuż przed sowiecką inwazją na Afganistan w 1979 roku został oddelegowany do pakistańskiej ambasady w Kabulu. Skończył karierę w rządzie na stanowisku naczelnego sekretarza Baludżystanu. Zmarł w lipcu 2014 roku.
Urodził się w 1933 roku w Dźalandharze. Jako urzędnik pakistańskiej służby cywilnej pracował głównie w Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej i w Beludżystanie. Pełnił funkcję agenta politycznego (z ramienia rządu w Islamabadzie zarządzającego terytoriami plemiennymi) w Kwetcie, Chagai, Chajber i Malakand, a następnie komisarza w Dera Ismail Khan i Swacie. W krytycznym momencie tuż przed sowiecką inwazją na Afganistan w 1979 roku został oddelegowany do pakistańskiej ambasady w Kabulu. Skończył karierę w rządzie na stanowisku naczelnego sekretarza Baludżystanu. Zmarł w lipcu 2014 roku.
6,2/10średnia ocena książek autora
157 przeczytało książki autora
281 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nie wiem, jak zrozumiecie tę opowieść, ale mówi się, że każdy człowiek potrzebuje sardara, szuka go dla siebie i znajduje – a...
Nie wiem, jak zrozumiecie tę opowieść, ale mówi się, że każdy człowiek potrzebuje sardara, szuka go dla siebie i znajduje – a Beludżowie jeszcze bardziej niż inni. Według opowieści Adam był pierwszym Beludżą na tej ziemi. Kiedy zobaczył, że jest sam i że nikogo oprócz niego nie ma, poczuł się tak rozpaczliwie samotny, że stworzył w swoim umyśle osobę, którą nazwał Allah. W ten sposób uczynił sobie sardara.
1 osoba to lubiJeśli człowiek ma wolę iść dalej, znajdzie sto jeden sposobów by to uczynić.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wędrowny sokół Jamil Ahmad
6,2
Rzadko się zdarza, by człowiek zaistniał jedną książką i to w wieku 78 lat, a tak się stało w przypadku pakistańskiego pisarza Jamila Ahmada.
Książka ta to właściwie zbiór opowiadań luźno powiązanych ze sobą postacią Tor Baza - tytułowego Wędrownego Sokoła.
Autor przestawia w nich wycinki z życia koczowniczych plemion żyjących na pograniczu Afganistanu i Pakistanu. W ich trudne życie, którego rytm wyznacza przyroda i surowe obyczaje wkracza jeszcze polityka i granice państwowe uniemożliwiające odwieczną tradycyjną wędrówkę. Rządzący nie rozumieją, że dla tych nomadów osiadły tryb życia oznacza śmierć.
Poznajemy codzienność, zwyczaje i swoisty kodeks honorowy, który stanowi prawo dla tych ludzi.
Książka dość cienka, ale oszczędność stylu podkreśla tylko to, jak trudne i biedne jest życie tamtejszych plemion.
Książka ciekawa, ale wydała mi się jakaś niedokończona.
Wędrowny sokół Jamil Ahmad
6,2
Nieczęsto krytykuję tytuły ukazujące się nakładem Czarnego, ale ten wyjątek potwierdza regułę. Mój ulubiony wydawca również zalicza drobne potknięcia.
Z opisu wydawcy:
"Ta książka to niemal baśniowa opowieść o wędrowcu, który bywa informatorem władz, przewodnikiem, handlarzem, lecz gdy go zapytać o pochodzenie – milczy. Towarzysząc mu, czytelnik odkrywa tajemnice Beludżów, ludów Afridi, Waziri i Bettanów. Nieznających władzy, granic, kierujących się własnym kodeksem honorowym. Tor Baz staje się także świadkiem zmian, które w drugiej połowie XX wieku poskromiły wypełniony wolnością świat wędrowców."
Odniosłam wrażenie, że obecność głównego bohatera jest tak naprawdę pretekstem do snucia opowieści o świecie ludów wędrujących. Sam Tor Baz pojawia się z częstotliwością postaci drugoplanowej, wszystko inne wydaje się od niego ważniejsze. Może to był celowy zabieg autora, by pokazać jak tajemniczą postacią jest protagonista, jednak mnie zniechęcił do dalszego czytania. Chociaż pasztuńskie plemiona i ich obyczaje stanowią świetny materiał na książkę, "Wędrowny sokół" zdaje się nie wykorzystywać w pełni tego potencjału.
W zasadzie w ogóle nie potrafiłam wczuć się w te historie; wydawały się nie mieć ze sobą żadnego związku. Autor chciał ukazać rozpadający się świat nomadów i uważam to za bardzo ciekawy pomysł. Niestety wykonanie mocno kuleje, przekaz zawarty pomiędzy wierszami wydaje się niewyraźny, jakby sam Ahmad nie był pewien, o czym chciał napisać.
Pomijając kwestie chaotycznego prowadzenia narracji, zarzucania czytelnika milionami imion i tytułów oraz nagłych przeskoków akcji, ta historia pisana jest językiem tak koszmarnie nieciekawym, że trudno mi zrozumieć, dlaczego została uznana za wyjątkową. Wydaje mi się, że nie brakuje na Bliskim Wschodzie dobrych pisarzy. Oczywiście, to godne podziwu, że autor w tak późnym wieku debiutował i odniósł ogromny sukces, niestety jego twórczość zupełnie do mnie nie przemawia.
Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com