cytaty z książek autora "Miroslav Plavec"
Szybki rozwój fizyki jest ściśle związany z jej nieustannie wzrastającym znaczeniem dla przemysłu. Dlatego też największe osiągnięcia odniosła fizyka i związana z nią astrofizyka w państwach, w których przemysł rozwijał się bardzo szybko, a więc w Anglii, Niemczech, a trochę później w Stanach Zjednoczonych (328-329).
Astrofizyka zaczęła się rozwijać przede wszystkim dlatego, że powszechne uprzemysłowienie wymagało rozwoju różnych gałęzi fizyki, chemii i innych nauk przyrodniczych, w takim samym stopniu jak rozwoju techniki. Z tego rozwoju astronomia nie tylko czerpała korzyści, ale wnosiła do niego i swój wkład (379).
Z wątpliwości i kryzysu fizyki krystalizuje się powoli pogląd, że każda teoria jest zawsze tylko pewnym przybieżeniem rzeczywistości, czasami bardzo dobrym, ale zawsze możliwym do doskonalenia: ponad teorię grawitacyjną Newtona postawiono doskonalszą teorię związku między materią, przestrzenią i czasem - tak, jak nam ją daje teoria względności. Rzeczą zasadniczą jest uświadomienie sobie, że nie istnieją granice udoskonalania teorii czyli granice w poznawaniu rzeczywistości (412).
Wielkość gwiazdowa Ptolemeusza nie ma nic wspólnego z rozmiarami gwiazdy i dotyczy wyłącznie jasności obserwowanej (337).
Wielką rolę w budowie teleskopów odegrał fakt, że po skończeniu wojny domowej w roku 1865 rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych szybki rozwój przemysłu, z czym wiązał się oczywiście rozwój nauki, która popierało wielu potentatów przeznaczających wielkie sumy pieniędzy również na budowę teleskopów (345).
Już słowo 'model' oznacza, że próbujemy przez pewne uproszczenie osiągnąć jak największą zgodność z rzeczywistością. [...] Nie twierdzi [się np.] że za pomocą [...] równań albo tabel opisuje [się] rzeczywistą atmosferę gwiazdy, lecz [astronom] mówi, że skonstruował model, ponieważ dobrze wie, że nie może w pełni oddać całej bogatej rzeczywistości. W naszym przypadku trzeba zwrócić uwagę na fakt, że [...] model kosmologiczny nie opisuje Wszechświata, a tylko metagalaktykę; nie możemy więc rozszerzać stosowalności takiego modelu na cały Wszechświat. [...] Zagadnienie wieku i skończoności wszechświata pozostaje przede wszystkim zagadnieniem filozoficznym, możemy tylko stwierdzić, że obserwacje w niczym nie przeczą materialistycznemu wyobrażeniu o wszechświecie nieskończonym w przestrzeni i w czasie (481-483).
Odkryto obiekty, które można uważać za supergwiazdy. Pierwszy z nich, radioźródło 3C 273 w gwiazdozbiorze Panny, charakteryzuje się zmiennym blaskiem. Już to świadczy, że nie jest to obiekt o rozmiarach galaktyki. Odległość obliczana z przesunięcia linii widmowych wynosi 2 miliardy lat świetlnych. Wielkiej galaktyki normalnej nie można by z takiej odległości dostrzec [nawet] przez teleskop na Mt Wilson, natomiast 3C 273 można obserwować nawet przez mały teleskop amatorski. Dziś znamy już około 20 podobnych obiektów, wyznaczających granice obserwowalnego wszechświata. Najdalej leży chyba źródło 3C 196 w gwiazdozbiorze Rysia, którego odległość szacuje się na 12 miliardów lat świetlnych. Do takiej odległości docierają dzisiejsze [lata sześćdziesiąte XX wieku radioteleskopy i największe teleskopy optyczne. [...] Właśnie astronomia stawia przed nami szerokie zagadnienia filozoficzne dotyczące budowy i rozwoju Wszechświata (511-513).
Minęły czasy, w których postęp astronomii urzeczywistniał się w dziełach samotnych jednostek. Zbliża się okres kolektywów naukowych, w których dopełniają się zdolności i umiejętności jednostek. Stąd prosta droga do zacieśnienia związku między nauką i społeczeństwem. Nauka może oddać społeczeństwu ogromne usługi, lecz stawia mu również pewne wymagania. Żąda nie tylko wykształcenia dużej ilości kwalifikowanych naukowców i techników, ale też sprzyjających warunków dla ich pracy oraz kosztownej aparatury naukowej. Tylko taki ustrój społeczny, który może zagwarantować spełnienie tych podstawowych warunków, może oczekiwać pełnego rozkwitu nauki (514).