Nie żyje Lidia Ostałowska
W niedzielę rano Wojciech Tochman poinformował, że zmarła Lidia Ostałowska - dziennikarka, pisarka i reportażystka przez wiele lat związana z „Gazetą Wyborczą”. Miała 64 lata.
Ostałowska urodziła się w 1954 roku w Warszawie. Przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w czasopismach „Przyjaciółka" oraz „ITD", zaś po upadku komunizmu związała się z „Gazetą Wyborczą".
Była autorka reportaży o mniejszościach narodowych i etnicznych, kobietach i o młodzieży z tzw. subkultur (reportaże publikowane m.in. w „Wysokich Obcasach”, „Dużym Formacie" i „Kontynentach").
Była jednym z fundatorów Fundacji ITAKA, jedynej polskiej organizacji pozarządowej zajmującej się na poważnie problemami zaginięć.
Ukazały się jej trzy książki: Cygan to Cygan (2002, 2012), Farby wodne (2011) i Bolało jeszcze bardziej (2012) wszystkie w Wydawnictwie Czarne. Ostałowska publikowała również w zbiorach reportaży Cała Polska trzaska, Made in Poland, Pierony. Wspólnie z Anną Cieplak napisała też książkę dla młodzieży Zaufanie. Za „Farby wodne” była nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2012, do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego i Gwarancji Kultury.
W recenzji „Cygan to Cygan” Monika Długa pisała:
Po Ostałowską warto sięgnąć. Jej reportaże to kolejna, całkiem niezła lekcja pokory dla nas wybitnie „nieomylnych” Europejczyków, a poza tym to nieprzeciętne doświadczenie obcowania z tekstem naprawdę niebagatelnym.
źródło zdjęcia: Wydawnictwo Czarne.
komentarze [5]

Przykra wiadomość, młody wiek. Choć książek autorki jeszcze nie czytałam.
Do zamieszczenia pod tekstem skłoniła mnie refleksja.
Czy tylko mnie pod wydaje się być nie na miejscu komentarz:
"Zapraszamy do dyskusji"?
Rozumiem, że jest/może być on automatyczny,co nie zmienia faktu, że dla mnie jest on nie na miejscu (w takiej formie) a osoba, która będzie chciała, a będzie...

Smutna wiadomość. Pamiętam doskonale "Farby wodne", byłam zaskoczona a jednocześnie zachwycona jej sposobem opowiadania rzeczywistości, nawet tej najsmutniejszej - obozowej. Pozostaje tylko wierzyć, że podobnie jak Królewna Śnieżka obudzi się w lepszym świecie :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wielki żal i smutek... Lubiłam czytać reportaże w WO i GW.... Bedzie mi Pani brakować na łamach i na półkach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post