Kamerdyner w kinach
26 grudnia do polskich kin wchodzi ekranizacja powieści Wila Haygooda „Kamerdyner”. Czy warto dla niej opuszczać domowe świąteczne pielesze i wybrać się do multipleksu? Przekonajmy się.
Z cyklu: Najpierw książka, później film. Amerykański pisarz, Wil Haygood stworzył historię czarnoskórego kamerdynera Białego Domu, który przez ponad trzy dekady służył ośmiu prezydentom – od czasów dyskryminacji rasowej do zaprzysiężenia czarnoskórego Prezydenta USA. Nieraz przedkładał on szczęście prywatne nad pracę.
Książka pojawi się na półkach w księgarniach 27 grudnia. Dzień wcześniej ma polską premierę jej ekranizacja. Film wyreżyserował Lee Daniels, scenariusz do niego napisał Danny Strong. W rolach głównych zagrali: Forest Whitaker jako Cecil Gaines, Oprah Winfrey jako Gloria Gaines, Jane Fonda jako Nancy Reagan, a John Cusack jako Richard Nixon.
Obejrzyjcie zwiastun:
Sięgniecie po książkę? Wybierzecie się do kina?
komentarze [3]
no cóż... wpierw obejrzałam ekranizację i naprawdę mi się spodobała, świetna historia, dobre ujęcia i jakoś przyjemnie całkiem oglądało się ten film, potem zabrałam się za książkę i ona raczej była dla mnie dopełnieniem całości, takim dodatkiem do filmu, tutaj odejdę od zasady: najpierw film, potem książka
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Książka - dlatego, że w niej Ronald Reagan nie ma twarzy Alana Rickmana. ;-) A poważnie mówiąc, ciekaw jestem, czy w niej też wybielono Johnsona, bo z filmu można odnieść wrażenie, jakby był gorącym lobbystą na rzecz równouprawnienia.
W moim przypadku będzie więc najpierw film, a potem książka, ale cóż, świat nie jest idealny. ;)
A oprócz tego - świetna kreacja Whitakera i...
Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post