rozwiń zwiń

7 książek dla taty na Dzień Ojca

Anna Sierant Anna Sierant
22.06.2021

23 czerwca zbliża się wielkimi krokami. Jeśli jednak nadal nie masz pomysłu, co kupić swojemu tacie – miłośnikowi książek z okazji jego święta – śpieszymy z podpowiedziami. Wśród naszych propozycji znalazły się pozycje z różnych gatunków i o różnej tematyce, więc istnieje duża szansa, że któraś z nich wpisze się w gusta twojego rodzica.

7 książek dla taty na Dzień Ojca Pavel Danilyuk/Pexels

Dla taty, który uwielbia kryminały

Jeśli twój tata jest miłośnikiem powieści kryminalnych, ale masz wrażenie, że niemal wszystkie już przeczytał i mało może go w tym gatunku zaskoczyć, podaruj mu „Zabijaj uważnie” Karstena Dusse. To pierwsza powieść niemieckiego autora, który wcześniej pracował w swoim wyuczonym zawodzie – był adwokatem, a także pisał scenariusze produkcji telewizyjnych. Prawnikiem Dusse uczynił też bohatera swojej książki – Björna Diemela. Diemel jest zmęczony ciągłym bronieniem najgorszej maści przestępców, nie ma czasu dla rodziny, więc żona zmusza go, by wziął udział w treningu uważności. Mężczyzna, chcąc nie chcąc, wybiera się więc na wizytę do specjalisty mindfulness. Technika ta, jak się okazuje, może być zabójczo skuteczna. Diemel zaczyna bowiem, kierując się zasadami, które poznał podczas treningu uważności, zabijać ludzi, począwszy od swojego głównego i najgroźniejszego klienta. Na drodze do osiągnięcia wewnętrznego spokoju staną mu jeszcze inni złoczyńcy, a także… właściciele pewnego przedszkola. Jak to wszystko się skończy? To zdecydowanie warto sprawdzić, czytając powieść.

Dla taty, który jest miłośnikiem sportu

EURO 2020 trwa w najlepsze, więc jeśli twój tata nie wyobraża sobie, by mógł przegapić jakikolwiek mecz turnieju, dobrym pomysłem będzie podarowanie mu „Języków futbolu” Toma Williamsa. To prezent, który zadowoli i wielbiciela piłki nożnej, i książek. Pozycja ta poświęcona jest językowi, jakim mówi się o futbolu i którego używa się w futbolowym środowisku. Książka nie przedstawia więc biografii żadnego sportowca, nie skupia się na przedstawieniu historii danego klubu czy reprezentacji, otwiera natomiast przed czytelnikiem świat piłkarskich zwrotów – np. obok polskiego „sędziego kalosza” można tu znaleźć afrykańskie „shibobo”. W czasie lektury wędrujemy więc z autorem przez państwa i kontynenty, dowiadując się, jak w poszczególnych miejscach mówi się o piłce nożnej. Na kartach książki odwiedzimy nie tylko Argentynę, Hiszpanię czy Niemcy, ale i Mozambik, Wietnam czy Izrael.

Dla taty-wielbiciela książek o alternatywnej rzeczywistości

Choć akurat rzeczywistość przedstawiona w książce, którą chcemy polecić, zdecydowanie nie jest przedstawiona w różowych barwach. O jaki utwór chodzi? O „Ostatni brzeg” Nevila Shute’a, wydany przez Rebis w serii Wehikuł Czasu. Powieść przedstawia świat w erze po globalnej wojnie nuklearnej. Jej akcja dzieje się w (alternatywnych) latach 60. XX wieku (autor książki opisywał ze swojej perspektywy przyszłość – zmarł w roku 1960), w Australii. To właśnie tam schronił się główny bohater powieści – Amerykanin Dwight Towers, po tym, jak wojna atomowa zniszczyła półkulę północną. Wymowa książki nie należy więc do optymistycznych, prezentuje apokaliptyczną wizję rzeczywistości, stanowiącą ostrzeżenie przed konfliktem atomowym. Przedstawiony przez Shute’a świat jest pozornie normalny, a jednak naznaczony piętnem śmierci. „Ostatni brzeg” to opowieść o ostatnich chwilach ludzkości, przedstawionych w melancholijnym, powolnym tempie.

Dla taty zaczytującego się w książkach historycznych

Jeśli nie powieść kryminalna, książka o sporcie lub alternatywnej rzeczywistości, to może pozycja poświęcona historii zainteresuje twojego rodziciela? „Wojenka. O dzieciach, które dorosły bez ostrzeżenia” to dzieło Magdaleny Grzebałkowskiej, nominowanej do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego (2015) oraz Nagrody Literackiej Nike za książkę „1945. Wojna i pokój” (2016). Za tę samą publikację autorka otrzymała Nike od czytelników, publikacja uzyskała również tytuł Książki Roku 2015 w Plebiscycie lubimyczytać.pl w kategorii Literatura faktu.

„Wojenka…” to najnowsze – wydane w maju 2021 roku – dzieło reporterki. Grzebałkowska przedstawia w nim wojnę widzianą oczami jej najmłodszych uczestników – dzieci. Jedno z nich trafia do sierocińca, gdzie jest wychowywane na nazistę, drugie zakocha się w przyszłości w swoim wrogu, trzecie pozna życie za drutami obozu koncentracyjnego. By dotrzeć do świadków II wojny światowej, jednego z największych konfliktów w dziejach, autorka wyruszyła w podróż m.in. do Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych, w najodleglejsze miejsca Gułagu. Wszystko po to, by uzyskać odpowiedź na pytanie o to, dlaczego wydarzenia sprzed wielu lat są wciąż żywe i wpływają na codzienność nie tylko ich uczestników.

Książka dla taty, który ceni wciągające powieści

„Kukły” to najnowsza książka Macieja Siembiedy, a czwarta z cyklu, którego głównym bohaterem jest Jakub Kania. Powieść można jednak przeczytać, nie znając treści poprzednich tomów. Tym razem Kania dostaje zlecenie od niemieckiej dziennikarki – ma rozwikłać zagadkę pożaru, który strawił tuż przed wojną jedną z najwspanialszych rezydencji magnackich na Śląsku. Pojawiające się w trakcie śledztwa głównego bohatera wątki prowadzą do organizacji zrzeszającej zaufanych ludzi Heinricha Himmlera. „Kukły” są powieścią, w której bohaterowi (a przez to i czytelnikowi) trudno odróżnić prawdę od fałszu, nieustannie trzymającą w napięciu. Warto dodać, że rozwiązywaniu historycznej zagadki towarzyszy też… rozwój uczucia pomiędzy niemiecką dziennikarką a polskim prokuratorem. Do lektury książki Macieja Siembiedy może waszych ojców przekonać i fakt, że – choć „Kukły” nie są reportażem – to ich autor trzykrotnie został wyróżniony „polskim Pulitzerem”, czyli nagrodą Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w kategorii Reportaż. Siembieda od ponad trzydziestu lat prowadzi też dziennikarskie śledztwa historyczne, publikował m.in. w paryskiej „Kulturze”, „Odrze”, „Tygodniu Kulturalnym”.

Dla taty, który chce wiedzieć więcej

Do podarowania tacie z okazji jego święta najnowszej książki Davida Attenborough „Życie na naszej planecie. Moja historia, wasza przyszłość” zachęca już zapewne samo nazwisko autora. Słynny biolog, popularyzator nauki, podróżnik, dokumentalista tym razem pisze o postępującej zagładzie bioróżnorodności naszej planety. Proces ten przebiegał na jego oczach – świat, który widzi obecnie, wygląda zupełnie inaczej – pod względem przyrodniczym właśnie – niż w czasach, gdy Attenborough był dzieckiem.

„W chwili, kiedy to piszę, mam dziewięćdziesiąt cztery lata. Przeżyłem naprawdę niezwykłe życie. Dopiero teraz to do mnie dociera. Miałem szczęście. Podróżowałem w dzikie miejsca i kręciłem filmy o stworzeniach, które je zamieszkują. Dzięki temu dobrze poznałem naszą planetę. Na własne oczy przekonałem się, jaka jest cudowna i różnorodna. Byłem świadkiem wspaniałych spektakli i poruszających dramatów”.

Już jako starszy człowiek i doświadczony naukowiec, Brytyjczyk próbuje wskazać młodszym pokoleniom drogę, która od zagłady je odwiedzie.

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Ojców z okazji Waszego święta!

[as]


komentarze [4]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anka 24.06.2021 09:59
Czytelnik

Ja kupiłam tacie ksiązkę tajemnica coca coli. Wiem, że ostatnio ją ogladał i mowil ze znajomi mu polecają.. No to własnie dostał i jest bardzo zadowolony :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
John_Doe 22.06.2021 18:36
Czytelnik

Proponuje jeszcze kategorię " Najlepsza ksiązka dla taty, któremu była żona ogranicza kontakty z dziecmi" https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4884896/droga 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant 21.06.2021 16:11
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post